- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (55 opinii)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (280 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (184 opinie)
- 5 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (60 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (269 opinii)
"Slumsy" na Zaspie posprzątane. Co dalej?
Po tekście naszego czytelnika, który opisał zaniedbany teren na Zaspie, został on posprzątany. Ma go też sukcesywnie kontrolować Straż Miejska, dopóki właściciel nie znajdzie inwestora, który go w końcu zagospodaruje.
Czytaj więcej: Mamy slumsy w centrum Zaspy.
Po naszej publikacji problemem zainteresował się Przemysław Ryś, radny Gdańska z Platformy Obywatelskiej, który wprawdzie zdawał sobie sprawę, że teren jest prywatny i miasto nie może prowadzić na nim prac inwestycyjnych, ale może zobligować właściciela do utrzymania na nim porządku.
- Można nie tylko zdyscyplinować właściciela, ale nawet uporządkować teren na jego koszt. Usunięcie nielegalnego handlu, reklam, śmieci oraz wycięcie dzikich krzewów z pewnością poprawi estetykę tej części Zaspy - podkreśla Przemysław Ryś.
Teren ma ponad 5 ha powierzchni i w całości należy do spółki EMH Verwaltugs GMBH A2 z Warszawy. Przedstawiciele miasta skontaktowali się więc z reprezentującą ją warszawską Kancelarią Radców Prawnych i Adwokatów Sołtysiński, Kawecki i Szlęzak, nakazując uprzątnięcie terenu. Zalecenie zostało wykonane i potwierdzone przez kontrolę Straży Miejskiej.
Czy to jednak rozwiązuje problem? Według planu zagospodarowania przestrzennego dla tego miejsca, który obowiązuje już od ponad 10 lat, przewiduje się tam realizację kompleksu handlowo-usługowego i funkcję mieszkaniową bez możliwości tymczasowego zagospodarowania terenu. Władze miasta w żaden sposób nie mogą nakłonić właściciela terenu do rozpoczęcia zabudowy, a przedstawiciele warszawskiej spółki przyznają, że nadal nie mogą znaleźć inwestora dla tej lokalizacji. Możemy więc spodziewać się dalszego ciągu "tymczasowości".
- Straż Miejska w Gdańsku prowadzić będzie teraz stały nadzór tego terenu pod kątem przestrzegania Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Gdańska - dodaje sekretarz miasta Gdańska Danuta Janczarek.
- Zachęcam mieszkańców do informowania o ewentualnych nieprawidłowościach pod numerami telefonu: Straż Miejska Referat III - Zaspa Młyniec 58 344 33 30 lub całodobowo do Dyżurnego Inżyniera Miasta 58 524 45 00 - dodaje Przemysław Ryś.
Zobacz również: Niewielkie centrum handlowe na Zaspie.
Opinie (132) 3 zablokowane
-
2015-02-12 13:26
haha
W sumie gdańsk, to co się dziwić. Slamsy były i slamsy będą.
- 0 0
-
2015-02-15 21:01
"Slamsy"
Slamsy to dzielnica mieszkalna gdzie mieszkają ubodzy i biedni ludzie. A targ na Zaspie nazywany Manhattanem Zaspy nie jest to dzielnica więc tytuł waszego artykułu nie jest dobrze nazwany. A tyle co mi wiadomo to miasto sprzedało teren w prywatne ręce w latach 90. Wiec miasto jest winę o taki stan rzeczy.
- 1 0
-
2015-02-15 22:20
Nic się nie zmieniło
Czy autor tego artykułu był zobaczyć ten teren po uporządkowaniu? Bo ja żadnych widocznych zmian nie zauważyłam. Wszechobecne śmieci, poprzewracane reklamy... radzę samemu się pofatygować na miejsce ,a nie chwalić kogokolwiek za nic. A mandaty trzeba nakładać codziennie, aż właściciel sam będzie chciał działkę oddać
- 0 1
-
2015-02-16 22:19
przestancie wtykac nos gdzie nie trzeba...
Jak bardzo lubicie wtykac nos w nie swoje sprawy! Pas jest prywatny i nikogo nie powinno to interesowac czy stoja tam butki,czy Frania tanczy tam na ruze,czy laduja
tam ufo ludki. Tak wiele jadu plynie z nie kturych ust,a w niedzele do churku koscielnego!!! A ryneczek jest czysty,nawet bardzo!!!- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.