• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmiertelne potrącenie z udziałem policjanta

Patsz
16 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Do śmiertelnego potrącenia doszło w nocy ze środy na czwartek na ul. Małomiejskiej w Gdańsku. Pod kołami nieoznakowanego radiowozu zginął 60-letni mężczyzna. Sprawa będzie badana przez prokuraturę.



Przyczyny śmiertelnego potrącenia na Oruni nie są na razie znane. Przyczyny śmiertelnego potrącenia na Oruni nie są na razie znane.
Jak relacjonują świadkowie zdarzenia, do wypadku doszło w okolicy stacji Lotos zobacz na mapie Gdańska. W nocy został potrącony mężczyzna.

- Działo się to ok. 1.30. Samochód potrącił przechodzącego na pasach mężczyznę - relacjonuje nasza czytelniczka, pani Justyna.

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku milczą na temat szczegółów zdarzenia.

- Potwierdzam jedynie, że miał miejsce wypadek w którym zmarł 60-letni mężczyzna. W wypadku brał udział funkcjonariusz policji. O zdarzeniu natychmiast został powiadomiony prokurator. To standardowa procedura w tego typu sytuacjach - informuje Lucyna Rekowska z KMP w Gdańsku.

Jak udało się nam ustalić, samochód biorący udział w zdarzeniu to nieoznakowany radiowóz. Potwierdzają to również relacje świadków. Według pierwszych ustaleń na miejscu wypadku, kierujący samochodem był trzeźwy. Sprawę bada prokuratura Gdańsk - Śródmieście.

- Na miejscu były prowadzone oględziny zwłok oraz inne czynności. Na razie nie znamy przebiegu, ani przyczyn wypadku. Nie otrzymaliśmy bowiem jeszcze materiałów z Komendy Miejskiej Policji, więc nie prowadzimy, póki co, żadnych czynności - wyjaśnia Marzena Muklewicz z prokuratury rejonowej Gdańsk-Śródmieście .
Patsz

Miejsca

Opinie (402) ponad 20 zablokowanych

  • kazdy jest czlowiekiem...

    ...i popelnia bledy. wiadomo nie zabil z premedytacja. to byl wypadek.w tej sprawie szkoda czlowieka i jednego i drugiego. w imie prawa odpowiedzialnosc musi byc.
    to ze jej nie bedzie swiadczy tylko o tchorzostwie waszej firmy.
    szkoda ich rodzin- ale zastanowcie sie panowie policjanci skad ta agresja w wasza strone ze strony spoleczenstwa, wyciagnijcie z tego wnioski.tu chodzi o szacunek, a na niego trzeba sobie zapracowac. za duzo tych smierci ostatnio.

    • 7 0

  • Znowu policjant morduje (4)

    Kolejna sprawa gdzie policjant odbiera czlowiekuowi zycie. Kazdy inny poszedl by do wiezienia a ten zapewne kijoszka dalej bedzie pracowal...

    • 12 5

    • Morduje? (3)

      ty chyba nie wiesz co piszesz??

      • 2 6

      • (2)

        tego 30 latka z wrzeszcza też tak skatowali że nie przeżył tego i co im kto zrobi?Kibica żużla w Zielonej Górze tez zabili na pasach potem powiedzieli że był pijany i wpadł im pod koła.Zapomnieli tylko dodać że jechali o dobre 20 km/h za szybko jak będzie w tej sprawie?Napiszą że jechał na kogucie?Czy pieszy był pijany i wpadł nagle na pasy?A w tym samym czasie łysy przygłup ze Starogardu z KGP największy łysy ekspert od pouczania kierowców pieprzył że pieszemu na pasach należy się pierwszeństwo?Nic mnie tak nie denerwuje jak hipokryzja tzw policji i ich jawne kpienie z przepisów prawa nie tylko drogowego

        • 6 2

        • ten 30-latek z Wreszcza to patol (1)

          który próbował włamać się do mieszkania staruszka oraz groził mu śmiercią. Dziękuję za uwagę.

          • 3 2

          • ten dziadek to patol pewnie pijany rzucil sie pod auto.

            • 2 1

  • !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

    co z tą policją?!?!?!

    • 2 0

  • Dzisiaj rano (2)

    Dzisiaj rano idąc ul.Kartuska zobaczyłem jak młody "piesek" w nieoznakowanej "kijance" też wyjechał z komisariatu przy cmentarzu na ul.Kartuskiej i "dawaj" ile fabryka dała w stronę centrum Gdańska...2x czerwone...Super :]

    • 6 3

    • jak bedziesz potrzebował pomocy to bede trzymac kciuki , żeby ten,,piesek " zatrzymywal się na czerwonym i wszystkim ustępował,i aby nie zdążył z pomocą. Jaka wasz wyobrażnia jest ograniczona...

      • 4 5

    • Sarbas przecież ty daltonista jesteś to skąd wiesz ze to było czerwone???

      • 0 2

  • proszę dokładnie przeprowadzić śledztwo

    a wyniki upublicznić!

    • 6 1

  • wczoraj w Sopocie na monciaku

    bylo potracenie pieszego z udzialem samochodu strazy miejskiej.

    napiszcie cos tez o tym

    • 1 1

  • Ludzie to naiwniacy mysla ze ich policja jest swieta, ze kazdy funkcjonariujesz to prawie jak.... Ksiadz.

    Pieprzenie ze niewinnich policja nie rusza...
    takie samo to zalosne co pisy broniace kazdego ksiedza nawet pedofila, przekonani ze ich kler to sami dobrzy ludzie.

    a prawda jest taka ze ksieza jezdza samochodai, chodza na dz..Ki, molestuja chlopcow.
    a wasze zomo tlucze niewinnych ludzi zatrzymywanych przez "pomylke" i sami cpaja i diluja.

    • 0 2

  • on29

    jednak nie są ci policjanci tak zaje..ści jak im sie wydaje :) do pierwszej wpadki zawsze sa mądrzy

    • 1 1

  • a nie dalej jak miesiąc temu jeden niebieski as tak wywinął na havla, że znalazł się na pasie rozdzielającym jezdnie. po czy zamiast ruszyć do przodu, wrzucił wsteczny i z całym impetem wyrżnął w latarnię, aż stanęła pod skosem. oczywiście cały tył auta rozwalony.ciekawe, jakie oni tego ponoszą konsekwencje...

    • 5 0

  • Zapewne sami świadkowei się "wypowiedzieli"

    nie bronię i nie wydaje opini bo nie widziałem, lecz wiem z autopsji że zdarza sie coś takiego jak wtargnięcie na pasy. Niejednokrotnie pieszy lub rowerzysta myśli że jak ma pierwszeństwo i wlezie na pasy to pojazd ma wychamować, niestety nie zawsze sie udaje (pomijam buraków pędzących po ulicach) droga hamowania zależy od wielu warunków, pasy są malowane jakąś gówniana farbą która po deszczu jest jak lodowisko, wiele przyjść czy też ulic jest słabo oświetlona i wejście kogoś z chodnika na pasy jest słabo widoczne. Często jeżdże ul Jagiellońską zapraszam po zmroku, przejście na światłach jest wyjściem z jaskini w strugę świateł pojazdu, są lampy tyle że oświetlają gałęzie drzew i ulica jest w półmroku nie raz widziałem wypadek z udziałem pieszego. Wyrazy wspólczucia dla rodziny.

    • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane