- 1 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (97 opinii)
- 2 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (152 opinie)
- 3 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (50 opinii)
- 4 Z parku Centralnego na 25 dni do celi (38 opinii)
- 5 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (703 opinie)
- 6 Dużo atrakcji w Sopocie na Dniach Kurortu (62 opinie)
Sopocki desant na gdańskie śmieci
Były wiceprezydent Sopotu, Bartosz Piotrusiewicz, oraz były szef Zakładu Oczyszczania w Sopocie będą zarządzać nową miejską spółką Gdańskie Usługi Komunalne. Będzie ona w przyszłości zajmować się odbiorem odpadów z części miasta.
Jak nazwa wskazuje, będzie się ona zajmowała transportem i odbiorem odpadów od mieszkańców. W praktyce przystąpi do realizacji tego zadania od 1 kwietnia 2018 roku, na razie tylko w jednym, szóstym sektorze, który obejmuje VII Dwór, Brętowo, Piecki-Migowo, Suchanino, Siedlce i Ujeścisko-Łostowice, czyli dzielnice, gdzie mieszka około 80 tys. osób.
Nowym prezesem spółki został Bartosz Piotrusiewicz, były wiceprezydent Sopotu. Piastował ten urząd w latach 2010-14 i był odpowiedzialny m.in. za politykę komunalną miasta.
- W zakresie gospodarki odpadami udało się w Sopocie osiągnąć bardzo dużo. Zamierzam przenieść swoje doświadczenia na gdański grunt i wykorzystać je, by zbudować profesjonalną spółkę, realizującą priorytety Gdańska i oczekiwania mieszkańców - zapewniał prezes Piotrusiewicz.
Osobą, która ma pomóc w realizacji nowych celów, jest Janusz Kupcewicz-Szwoch, menadżer z dużym doświadczeniem w zakresie gospodarki komunalnej, były dyrektor Zakładu Oczyszczania Miasta w Sopocie. W gdańskiej spółce będzie pełnić funkcję dyrektora zarządzającego.
Nowy prezes zarobi miesięcznie 15 tys. zł brutto (poziom maksymalny wynikający z ustawy kominowej wynosi 17121 zł), zarobki dyrektora nie są jawne.
Natomiast spółka GUK będzie utrzymywana z bieżących opłat mieszkańców za zagospodarowanie odpadów.
Spółka gwarancją stabilizacji systemu odpadów?
Odbiór odpadów w Gdańsku częściowo powierzony GUK, czyli własnej jednostce miejskiej, nastąpi w ramach tzw. zamówienia in-house. Nowe przepisy w tym zakresie pozwalają na powierzanie przez gminę swoim jednostkom odbioru odpadów na jej terenie w ramach zawarcia ze spółką umowy z wolnej ręki na maksymalny okres 4 lat.
- Te przepisy otworzyły dla polskich samorządów dużą szansę. Spółka zadba o bezpieczeństwo mieszkańców i miasta Gdańska w zakresie odbioru odpadów oraz pozwoli spowolnić presję rosnących kosztów w gospodarce odpadami. To spółka-bezpiecznik, która stabilizuje system - wyjaśnia Sławomir Kiszkurno, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.
Szacuje się, że wstępne koszty działania spółki wyniosą około 10 mln zł. Związane one będą z przygotowaniem do pełnego funkcjonowania, czyli m.in. kupnem nowych pojemników, kontenerów oraz wyleasingowaniem pojazdów.
Jak zapewnia świeżo upieczony prezes, nowe wozy mają być eco i dwusegregacyjne. Jednak obecnie trudno mu było udzielić odpowiedzi na pytanie, ile nowych wozów czy pojemników ma zostać zakupionych. Dokładniejsze informacje mają być podane w czerwcu. Wiąże się to m.in. z tym, że w lipcu tego roku zmieniają się przepisy odnośnie segregowania śmieci obowiązkowo na pięć frakcji. W Gdańsku nowe przepisy wejdą w życie 1 kwietnia 2018 roku.
Czy spółka przejmie docelowo wszystkie sześć sektorów, na które podzielone jest miasto w ramach odbioru odpadów?
To będzie jeszcze przedmiotem analiz. Przejęcie szóstego sektora przez spółkę 1 kwietnia 2018 roku wiąże się z tym, że firmie Suez, która obecnie wywozi odpady z całego miasta, kończy się w tym okresie umowa z Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni na ten właśnie obszar. Dla pozostałych pięciu sektorów aktualne umowy wyczerpią się pod koniec 2019 roku.
W nowej spółce - poza inwestycjami - równolegle będzie organizowana też baza oraz przeprowadzony zostanie nabór pracowników. Ze spółki GIK do nowej przeszło już sześć osób, głównie związanych z księgowością i finansami.
W przyszłości pracę w GUK mają też otrzymywać - w ramach wsparcia - osoby z Towarzystwa św. Brata Alberta.
Miejsca
Opinie (109) ponad 10 zablokowanych
-
2017-04-20 21:01
No nieźle...Ale...Sopot to miasto z WMG :-) CZYLI JAKBY NASI . (8)
Ciekawe jak to wyjdzie w praniu, sprawdzą się czy będą kłopoty, czas okaże, ważne, że kasa niedaleko odjedzie, tutaj wydadzą co zarobią, jak sądzę.
- 23 31
-
2017-04-20 21:47
co to znaczy nasi ta wieś Sopoty? a WMG to wersalski bękart
- 4 16
-
2017-04-21 03:51
Nie głosujcie na śmieci jak Cejrowski (1)
Śmiecie PO produkują śmieci itd itd efektem ubocznym korupcja nepotyzm i trwonienie pieniędzy szkoda Gdańska na tych złodziei.
- 2 12
-
2017-04-21 08:28
No pięknie tylko ludzie chamscy,prostaccy,bez zasad mogą cos takiego napisać
- 8 2
-
2017-04-21 03:53
Nie głosujcie na śmieci jak Cejrowski
Śmiecie z PO produkują śmieci itd itd efektem ubocznym korupcja nepotyzm i trwonienie pieniędzy szkoda Gdańska na tych złodziei z PO od Budynia. Opłaty w górę bo Sitwa PO chce zarabiać 20tys miesięcznie
- 2 10
-
2017-04-21 04:02
Karnowski i Adamowicz (2)
sami Misiewiczow produkują a ze standartami demokracji niema to nic wspólnego. Kolesiostwo które każdy widzi w 3city!! Złodziej krzyczy łapać złodzieja!!
- 6 11
-
2017-04-21 07:56
(1)
Nie ma czegoś takiego jak WMG. Jest Gdańsk. Nasz. Polski.
- 2 1
-
2017-04-21 09:06
Nikt nie twierdzi, że obecnie jest.
ale historii nie zmienisz.
- 1 1
-
2017-04-21 12:38
nie nazywajmy szamba perfumerią
- 3 9
-
2017-04-20 21:02
nie ma jak posadka budżetówce (7)
weź w normalnej firmie zarób 15 tysiecy
- 135 27
-
2017-04-20 21:32
(4)
Prezes ponad 3 razy mniej niż Misiewicz bez szkoły na dużo mniej odpowiedzialnym stanowisku?
- 12 18
-
2017-04-20 21:49
ale nie porownuj Misiewicza (3)
do prezesa wysypiska śmieci
- 24 6
-
2017-04-20 22:23
Też myślę, że porównywanie 27 latka bez studiów do jakiegokolwiek prezesa jest bez sensu (2)
- 20 4
-
2017-04-21 08:13
Ten ma akurat studia prawnicze, aplikację i biegłą znajomość języków obcych (1)
Hiszpański na błysk
- 18 3
-
2017-04-21 08:29
Angielski na błysk
- 10 1
-
2017-04-21 05:59
Zarobię bez problemu, dziękuję
To w prywatnych firmach jest normalna kasa. Nie ma żadnych ustaw kominowych itd.
- 9 8
-
2017-04-21 07:35
jeszcze policz dodatki
- 4 5
-
2017-04-20 21:07
Pan Bartosz to spoko koleś więc życzę mu powodzenia :)
- 27 70
-
2017-04-20 21:09
no i (1)
w ch.. cięcie też zajęcie w tym przypadku za Nasze pieniądze
- 67 8
-
2017-04-21 10:04
Ani jednego posta o Miseiwczach
A to taki sam Misiewicz, tylko nasz - z Peło, więc jest ok.
Oj POpaprańcy, żal mi was.- 1 7
-
2017-04-20 21:10
Dla mnie OK (4)
Przynajmniej miasto zarobi, a nie zewnętrzna prywatna spółka
- 19 58
-
2017-04-21 06:02
Inne (1)
To może niech sieć sklepów spożywczych jeszcze otworzą. Po co dać zarobić innym? I stacje benzynowe :)
- 9 2
-
2017-04-21 12:37
i restauracje z podsłuchami
- 1 2
-
2017-04-21 08:32
jesteś typowy czerwony budyniowiec
- 3 2
-
2017-04-21 14:02
jak odbiór śmieci był w rękach prywatnych to mogłem sobie wybierać między firmami które odbiorą odpady. Różne kryteria mają właściciele nieruchomości, więc jeden wybierze tańszego drugi tego który ma sprawniejszą obsługę a jeszcze inny tą firmę która ma mniejsze pojazdy, bo dojazd do posesji jest ciasny. Teraz mamy monopolistę nad którym stoi jeszcze większy monopolista (czyt. ZDiZ) a wszystkim zarządzają niedouczone pociotki.
- 1 2
-
2017-04-20 21:15
A pon Kupcewicz się chwalił w jakich okolicznościach odszedł z firmy w Sopocie? (5)
Bo to może być bardzo ciekawe dla opinii publicznej w Gdańsku :) Jeśli pan Adamowicz nie zapytał o to pana Karnowskiego, to słaby z niego manager. A jeśli zapytał i wie, to działa na szkodę gdanszczan
- 67 15
-
2017-04-20 21:23
Zdradź o co poszlo?
- 8 4
-
2017-04-20 21:55
Księgowa (1)
Oby za nim nie przyszła jego księgowa z ZOMu :-( wtedy finanse spółki - nasze są z pewnością zagrożone
- 16 5
-
2017-04-24 11:41
Spokojnie, nie weźmie jej za sobą, on w końcu uwolnił się od niej!!!
- 2 0
-
2017-04-20 22:12
Żarty!!!!
Zrujnuje ten GUK, papierowy menadżer!!!!!
- 11 8
-
2017-04-21 07:43
Odezwał się ekspert od wszystkiego łącznie z plotami
- 5 6
-
2017-04-20 21:19
Wszystko ok (2)
Ale zlikwidujcie proszę jeszcze ten smród z szadolek bo nie da sie żyć w tym mieście
- 29 8
-
2017-04-20 21:34
(1)
Firma zbierająca odpady nie zadba o syf z wysypiska! No chyba, że przestanie zbierać odpady i je zawozić na składowisko!
- 5 2
-
2017-04-21 06:05
Zadba
Ich obowiązkiem powinno być sprawdzanie co odbierają. Z tym spotkałem się w Austrii i ma to sens skoro mamy tak głupi system segregacji. A więc mają duży wpływ
- 2 1
-
2017-04-20 21:22
Niech ci co oprozniaja śmieci zaczną dbać o prywatne mienie tj zamykac drzwi wiat, nie rozrzucac smieci w trakcie wyjmowania (3)
Ustawiać pojemniki w ladzie i porządku a nie wpuszczac bybsie wtoczyly byle jak.
Bo miasto tylko narzeka na nas mieszkańców ze nie dbamy o miasto a samo daje jak widać zly przykład!
Bo wiadomo spolki komunalne maja wszystko w d.....e. Czy sie stoi czy się lezy 3tys sie nalezy oczywiście naszych podatkow- 28 5
-
2017-04-21 04:12
Ehhh (2)
Nuech tacy jak Ty zaczna segregowac nalezycie smieci, wrzuvac wszystko do smietnikow, a nie stawiac obok, naucza sie przede wszystkim czystosci a nie zrzucaja wine na firme odbierajaca smieci.
- 2 6
-
2017-04-21 07:16
Urzedasy juz na forach bronia swoich (1)
- 3 2
-
2017-04-21 07:41
A ty co robisz na forach?
- 1 1
-
2017-04-20 21:22
Szadółki-Zdrój
tak przyszłość widzę ...
- 55 5
-
2017-04-20 21:31
ceny za odbiór odpadów obecnie w Polsce są skandaliczne! (1)
Na dodatek jesteśmy zmuszani je segregować. Choćby w takich Niemczech cena za odbiór śmieci jest znacznie niższa.
Ktoś tu nas robi w balona.- 32 10
-
2017-04-20 21:36
Oj tam u Niemca! A co mnie Niemiec obchodzi!
- 4 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.