• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Trójmieście jest pięciu egzorcystów. Przychodzi do nich kilkaset osób rocznie

Borys Kossakowski
24 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Do egzorcystów przychodzą ludzie z różnymi problemami. W poradni można skorzystać z pomocy księdza, psychologa i pedagoga. - Dopiero, gdy jesteśmy pewni, że człowieka opętał zły duch, zabieramy go na egzorcyzmy - mówi ksiądz prof. Andrzej Kowalczyk. Do egzorcystów przychodzą ludzie z różnymi problemami. W poradni można skorzystać z pomocy księdza, psychologa i pedagoga. - Dopiero, gdy jesteśmy pewni, że człowieka opętał zły duch, zabieramy go na egzorcyzmy - mówi ksiądz prof. Andrzej Kowalczyk.

Pięciu egzorcystów zajmuje się w Diecezji Gdańskiej uwalnianiem opętanych przez szatana. Pracują w ramach Diecezjalnej Poradni Rodzinnej. Z ich usług korzysta kilkaset osób rocznie. Według niektórych - to bezcelowe, bo opętanie to po prostu rodzaj choroby psychicznej.



Egzorcyzmy:

Przy Archikatedrze Oliwskiej działa Diecezjalna Poradnia Rodzinna. To tam kierowane są osoby, które szukają pomocy egzorcysty. Cierpiący na opętanie powinni zgłaszać się osobiście, chyba że problem dotyczy osób niepełnoletnich. W gdańskiej Diecezji pracuje pięciu egzorcystów, którzy zbierają się raz w tygodniu, przy parafii św. Mikołaja w Gdyni Chyloni.

Kto korzysta z pomocy egzorcystów

- Trafiają do nas różne przypadki, dlatego najpierw przeprowadzany jest wywiad, aby odróżnić opętanie czy zniewolenie od choroby psychicznej - mówi ksiądz prof. Andrzej Kowalczyk, najstarszy trójmiejski egzorcysta. - Przychodzą do nas ludzie z różnymi problemami. W poradni można skorzystać z pomocy księdza, psychologa i pedagoga. Dopiero gdy jesteśmy pewni, że człowieka opętał zły duch, zabieramy go na egzorcyzmy.

"Demon" - zwiastun

Medialny temat

Temat egzorcyzmów co pewien czas wypływa na szerokie wody. W 1976 roku w Niemczech głośna stała się historia chorej na epilepsję Anneliese Michel, która zmarła podczas obrzędów uwolnienia. W 2015 roku, podczas festiwalu w Gdyni samobójstwo popełnił reżyser Marcin Wrona, autor filmu "Demon" traktującego o opętaniu. Niedługo później, 4 października miała miejsce premiera filmu dokumentalnego "Walka z szatanem" Konrada Szołajskiego, wyprodukowanego przez HBO. Jakiś czas temu aktorka Patrycja Hurlak znana z epizodów w "Klanie" i "Na Wspólnej" opowiadała w mediach kolorowych o swym opętaniu i uwolnieniu.

W Trójmieście historią wierzeń w opętania i skuteczność egzorcyzmów zajmuje się między innymi prof. Ludwik Kostro wykładowca Ateneum - Szkoły Wyższej. Niedawno na terenie Uniwersytetu Gdańskiego odbył się jego wykład dla doktorantów na temat poglądów dotyczących opętania i egzorcyzmów. Podziela on zdanie, że przypadki opętania mogą być wytłumaczone przez współczesną naukę.

Naukowe podejście do "opętania"

- Dzisiejsze nauki medyczne nie znają zupełnie chorób, które byłyby pochodzenia demonicznego. Wręcz przeciwnie, wszystkie choroby, które kiedyś uważano za demoniczne, opisywane są dzisiaj jako choroby naturalne. W podręcznikach psychiatrii znajdujemy opisy urojeń owładnięcia (przekonanie, że w człowieku, w jego wnętrzu, znajduje się szatan) i urojeń oddziaływania (przekonanie, że człowiek osaczony jest przez złe moce), czy po prostu "urojeń opętania" - twierdzi profesor Ludwik Kostro, wykładowca gdańskiej Wyższej Szkoły Ateneum. - W Nowym Testamencie mamy opisany cały szereg opętań, które dzisiejsza psychiatria zalicza do chorób psychicznych. I tak na przykład znany psychiatra Antoni Kępiński rozpoczyna swą książkę "Schizofrenia" opisem biblijnego opętanego z Gerazy, wskazując na to, że chodzi właśnie o tę chorobę. Nie należy czynić z szatana "zapchajdziury" w dziedzinie medycyny, psychologii klinicznej i psychiatrii, gdy mamy do czynienia z przypadkami opornymi na leczenie metodami konwencjonalnymi, stosowanymi w tych działach medycyny.

Zwiastun filmu "Walka z szatanem"


Czy egzorcyzm może zaszkodzić?

Głośna historia Anneliese Michel doprowadziła do nieoficjalnego zakazu przeprowadzania egzorcyzmów w Niemczech. Chora na epilepsję i depresję pacjentka zaczęła leczenie szpitalne w wieku lat 16, w 1969 roku. Cierpiała na omamy, doznawała ataków agresji: niszczyła krzyże i figurki świętych. Dopiero w 1975 roku, gdy nauka okazała się bezradna, wyrażono zgodę na egzorcyzmy. Zmarła niecały rok później. Według wyroku sądu przyczyną śmierci było zagłodzenie, a prowadzący egzorcyzmy zostali skazani za nieumyślne spowodowanie śmierci wskutek niedbalstwa.

- Mieliśmy spotkanie z jednym z egzorcystów, którzy próbowali uwolnić Anneliese Michel - twierdzi ksiądz prof. Andrzej Kowalczyk. - Według niego powodem śmierci było przedawkowanie leków na epilepsję. Sam egzorcyzm nie może nikomu zaszkodzić. Niektórzy twierdzą, że osoby, które do nas przychodzą, same zaczynają wierzyć, że są opętane, choć wcale nie są. Nie sądzę, żeby tak się działo.

Konrad Szołajski w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" potwierdzał, że zna przypadki, gdy egzorcyzmy wyciągały alkoholików z nałogu. Problem w tym, że tacy ludzie popadali czasem w manię religijną. Wprawdzie przestawali pić, ale uzależniali się od kościoła i egzorcyzmów. Według księdza Kowalczyka egzorcyzmy osoby prawdziwie opętanej przez szatana mogą trwać nawet pięć lat.

- Terapia szokowa, jaką stanowią egzorcyzmy, może przywrócić schizofrenikowi przynajmniej na pewien czas równowagę psychiczną - uważa prof. Ludwik Kostro. - Recydywa choroby jest jednak zawsze możliwa. Jezus prawdopodobnie dlatego nie chciał przyjąć do grona swoich uczniów uzdrowionego, gdy on o to poprosił. Sam bowiem według Ewangelii Łukasza głosił, że: "Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: "Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem". Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedem innych duchów złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy, niż poprzedni". (Łk 11, 24 -25)"
Krępowanie pasami? Czasem wystarczy spowiedź i modlitwa

W filmie "Walka z szatanem" Konrad Szołajski pokazuje drastyczne sceny. Egzorcyzmowane kobiety rzucają się, klną, krzyczą w niebogłosy. Egzorcyści krępują je, przygniatają własnym ciałem. Według reżysera to, co robił ksiądz, miało znamiona nadużycia. Dźganie krucyfiksem, wkładanie świętego obrazka do ust, krępowanie pasami.

- Dwa razy mnie poturbowała kobieta - uśmiecha się łagodnie ksiądz prof. Kowalczyk, rocznik 1940. - Dlatego teraz trzymam się z daleka. Nie zawsze egzorcyzmy wyglądają tak brutalnie. Przychodzą do nas dwie lub trzy osoby, które mają takie ataki. Wtedy młodsi księża faktycznie muszą przytrzymać taką osobę, bo potrafi być bardzo nieprzyjemna. Potem, gdy atak przejdzie, znów są miłe. Czasem jednak wystarczy modlitwa o uwolnienie i spowiedź. Spowiedź w ogóle jest podstawą wszelkich egzorcyzmów. Był u mnie człowiek, który nagle pewnego dnia stwierdził, że opłatek smakuje jak drewno ze smołą. Przerażony poprosił o egzorcyzmy. Okazało się, że przed spowiednikiem zataił grzech ciężki z młodości. Gdy wyspowiadał się, nastąpiło uwolnienie.
Pojedynczy rytuał trwa od piętnastu minut do godziny. Co poniedziałek w Gdyni zjawia się od siedmiu do dwudziestu osób. Czy pomaga? Według księdza Kowalczyka tak, bo uwolnieni nie przychodzą już więcej na egzorcyzmy.

Krypty, które sam możesz zwiedzić


Uwolnienie muzułmanina

- Egzorcyzmy mogą się wydawać nieracjonalne - mówi ksiądz prof. Andrzej Kowalczyk. - Ale my widzimy bardzo racjonalne efekty naszej pracy. Osoba uwolniona przestaje się bać, uśmiecha się. I to dla nas też jest radość. Kiedyś modliłem się o uwolnienie osoby prawosławnej, a nawet muzułmanina. Ale nie wymagałem od niego zmiany wiary. Wiedziałem, że mogłaby go spotkać krzywda, z tego powodu.
Zgodnie z naukami Kościoła, opętanie może nastąpić w wyniku długotrwałego życia w grzechu, kontaktu z czarną magią, praktykami okultystycznymi, sektami, tarotem, wróżbitami, zatajania grzechu. Szatan może też kryć się w zaklętych figurach i obrazach. Na co pomaga? Niektórzy są dręczeni przez lęki i myśli samobójcze, są też tacy, którzy doznają cierpień fizycznych.

Pewna studentka skarżyła się na przewlekłe bóle głowy. Nie pomagały żadne leki. Zgłosiła się więc, za radą rodziców, do egzorcysty. Okazało się, że po maturze dziewczyna zadowolona ze zdanego egzaminu, oświadczyła Bogu, że nie jest już jej potrzebny i przestała chodzić do kościoła. W czasie spowiedzi odwołała te słowa i ból minął.

- Czasem bardzo trudno rozpoznać, czy mamy do czynienia z chorobą czy opętaniem - mówi ksiądz Kowalczyk. - Ja przeważnie przeprowadzam taki test: kładę rękę na głowie i patrzę jak reaguje człowiek. Na chorym psychicznie nie robi to większego wrażenia. Opętany zaczyna drżeć i chwiać się, a czasami dosłownie pada ścięty z nóg.
Komu egzorcyzm?

- Dzisiejsza psychiatria oficjalna traktuje opętania jako urojenia, a teologowie symboliści traktują szatana i demony jako personifikację zła - twierdzi prof. Ludwik Kostro. - Nie znaczy to, że wszyscy poszczególni psychiatrzy nie wierzą w opętania i szatana. Istnieją w dalszym ciągu psychiatrzy, którzy wspierają egzorcystów w ich poglądach. Wiara w opętania w ostatnich latach odrodziła się.
Dwadzieścia lat temu w Polsce w zasadzie nie odprawiano egzorcyzmów. Dziś, według Szołajskiego, w naszym kraju jest ponad 200 egzorcystów.

- Szatan nie dokucza tym, którzy już są pod jego wpływem, na przykład ateistom. Zostawia ich w spokoju - twierdzi ksiądz Kowalczyk. - Atakuje wierzących, a zwłaszcza tych, którzy chcą się nawracać.
Wypowiedzi profesora Ludwika Kostro zaczerpnąłem z wykładu: "Losy wiary w opętania i skuteczność egzorcyzmów w Europie ostatnich trzech wieków" opublikowanego w: Europeistyka, Studia i Badania Naukowe, Rok III, Nr2/2009, Ateneum Szkoła Wyższa w Gdańsku, s. 159-167

Miejsca

Opinie (432) ponad 20 zablokowanych

  • hmmm

    "Czasem bardzo trudno rozpoznać, czy mamy do czynienia z chorobą czy opętaniem - mówi ksiądz Kowalczyk. - Ja przeważnie przeprowadzam taki test: kładę ch..ja na głowie i patrzę jak reaguje człowiek. Na chorym psychicznie nie robi to większego wrażenia. Opętany zaczyna drżeć i chwiać się, a czasami dosłownie pada ścięty z nóg."

    • 0 2

  • horuje na depresjem ale nie zaszkodzi sie wybrac !

    • 1 0

  • Problem z opentaniem to trochę paradoks wytłumaczenia głupiemu że jest głupi

    Chodzi o to że jeżeli ktoś ma na tyle silną wyobraźnie i słaby umysł podatny na sugestie, wmawiając sobie że demony istnieją siłą rzeczy rozpoczyna urojoną walkę z własnym umysłem. Czy demony istnieją tego nie wiem. Wiem że istnieje Ja i nie lubię gdy ktoś mną manipuluję. Wierzę w Boga na swój sposób. Nie wierzę w księży którzy wymyślają różne bajki, trochę jak przedstawiciele handlowi, żeby przyciągnąć klientów. Grunt to stworzyć produkt bez którego nie da się żyć :)

    • 0 2

  • Borys Kosakowski Plonk

    • 0 0

  • egzorcyzmy

    Oczywiście ze pomogą.l

    • 1 0

  • Jestescie juz straceni

    Wszyscy nie dowiarki i oponeci jestescie juz straceni.Nie macie nawet pojecia ze tak wlasnie dziala demon-aby w biego nie wierzyc... ha ha pies was rąbal wy "wyksztalcone glupki" zobaczymy czy po smierci tez tek bedziecie bluznic

    • 2 0

  • Ciemnogród "racjonalistów" (1)

    Jak przyjdzie do was demon/szatan i wypowiecie imię Jezus/Jeszua, to zobaczycie jak szatan będzie się wzdrygał i wykręcał jakby z bólu, i po niecałej sekundzie zniknie. Albo jak osobie opętanej twarz się deformuje w skutek działania szatana, który emanuje, manifestuje w człowieku. Z doświadczenia to wiem, więc zaprzeczanie istnienia i szatana i Syna Bożego byłoby, przypuszczalnie, nieracjonalnym posunięciem (?)

    • 4 0

    • Cd.

      Gloryfikacja własnego umysłu i tylko tego co przed oczyma, na końcu czubka własnego nosa to zachowanie pełne pychy i ignorancji, życie we własnej bańce, w wyimaginowanym świecie (o ironio). Jak można mieć taką wiarę w umysł o przemijalnej przydatności, skoro, jak wiadomo również z doświadczenia, umysł ludzki zawodzi nas praktycznie na każdym kroku. Gloryfikacja materialności - to smutne i płytkie. Tym bardziej, że istnienie duszy zostało naukowo potwierdzone. Ale niektórzy są zbyt ograniczeni umysłowo (haha) i zbyt bojaźliwi, by to zaakceptować i wolą siedzieć w ciemnogrodzie własnej upartej kreacji.
      Pozdrawiam i życzę mądrości dla wszystkich.

      • 0 0

  • przeżyj to sam....

    temat kontrowersyjny a ja moge świadczyć że prawdziwy,szukajac Boga odeszlam od Kościola bo bunt mnie zwiódł...przez lata myslac ze zyje mi sie dobrze-bo weszlam w poznawanie innych Religi-dzis nazywam ezoteryke-new age religia sztana-....zylam zludzeniami dopoki Bog niepostawila na moje drodze czlowieka....myslalam ze to prawdziwa milosc Boza-okazala sie sztanska bo robila na mnie magie,rytualy i pakty....zyjję!cudem...by dawac swiadectwo ze bedac pod wplywem magii pisalam do tego czlowieka 4 lata codziennie-raz go przepedzajac a potem palajac wielka miloscia...nie znajac go!-koscioł to przerwał,spowiedz zycia...sakaramenty.Msze na ktore chodzę i sakramenty ktore mam w domu.Kto przezyje walke z silami ciemnosci w sobie i na zewnatrz....pozna prawde o sobie!

    • 4 0

  • przeżyj to sam....

    Jezus pokazał mi największe zwiedzenie w moim zyciu-do Boga sie modlilam ale do Jezusa.... nie,jakby Go nie było...to On sam przyszedł do mnie jednego dnia,gdy byłam nad przepaścia,pokazał mi prawde o jaka codziennie sie modliłam,ze on jest Droga i łącznikiem między Nami a Bogiem i tylko w Jego imię zegnie sie każde kolano,istot niebieskich,ziemskich i podziemnych!.....zaden szarlatan mi nie pomół a zaszkodził przy tym biorąc mnóstwo pieniedzy przy tym uwzajac sie za Boga....dzis widzę jakie kłamstwo i uzaleznienie-w ktore wpada duzo osob wkolo nas...wole dac ksiedzu na tacę,bo Kosciol nie zarabia na ludzkim nieszczesciu a cierpienie jakie zadaja demony.......tylko wierzący to przetrwa...oddajac zycie jezusowi...bo On w ten sposób chce pokazac nam jak nas kocha i ze bez Niego nie mozemy nic....
    Chwała Panu!!!

    • 3 0

  • Wierzę w te słowa z całych sił. Opetanie zniewolenia sa możliwe to nie są baśnie z tysiąca i jednej nocy.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane