- 1 Poważny wypadek w Chyloni (68 opinii)
- 2 Wraca ocenzurowany "autobus do piekła" (95 opinii)
- 3 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (127 opinii)
- 4 Przepisy niewiele zmieniły na przejściach? (134 opinie)
- 5 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (72 opinie)
- 6 Marsz równości przeszedł przez Gdańsk (922 opinie)
Wędkarze rzucali kamieniami w żeglarzy
Żeglarze, którzy wpływali do śluzy w Przegalinie , zostali obrzuceni kamieniami przez stojących przy jazie wędkarzy. Ci zdenerwowali się, że jacht płynął za blisko ich wędek. Problem w tym, że nie mieli prawa łowić w tym miejscu.
Przekonali się o tym żeglarze, którzy w minioną niedzielę płynęli przekopem Wisły w kierunku śluzy w Przegalinie.
- Gdy wpłynęliśmy do awanportu, zaraz za zakrętem stali na wysokim brzegu wędkarze, którzy najpierw obrzucili nas wyzwiskami, a potem zaczęli rzucać kamieniami. Nie raz widziałem tam wędkujących, ale gdy ktoś wpływał, zwijali wędki. Natomiast ta reakcja mnie zaskoczyła. Na szczęście żaden z kamieni nas nie dosięgnął - opowiada pan Aleksander, właściciel żaglówki.
O zdarzeniu poinformował śluzowego, który, jak wynika z jego relacji, raczej trzymał stronę łowiących. Dlatego zadzwonił na policję, która obiecała pouczyć krewkich wędkarzy.
W gdańskim okręgu PZW agresywne zachowania nie mają miejsca?
- Przy jazie w Przegalinie od strony przekopu Wisły w całym awanporcie jest zakaz połowu ryb, więc wędkarze tam łowiący poławiali je niezgodnie z przepisami. Należy jednak zaznaczyć, ta część Martwej Wisły do śluzy w Przegalinie nie należy do wód okręgu PZW w Gdańsku, więc z pewnością nie byli to nasi wędkarze - zapewnia Piotr Klimowicz z Polskiego Związku Wędkarskiego okręg w Gdańsku. - W naszym okręgu nie spotkałem się dotychczas z takim zachowaniem, słyszałem o agresywnym zachowaniu wobec kajakarzy w innych okręgach.
Prawdopodobnie PZW nie jest informowany o tego typu zdarzeniach. Pan Aleksander, wprawdzie nie w naszym regionie, kilkakrotnie spotkał się z agresją ze strony wędkarzy, a tłumaczenie im, że jacht jest na torze wodnym (np. na rzece) i ma prawo tędy płynąć, nic nie daje.
Wędkarzom łowiącym z łódek czy pontonów zdarza się też kotwiczenie na torze wodnym, co również jest niedozwolone. Z tego powodu też dochodzi do zgrzytów między użytkownikami wód.
Tego typu zachowanie można zgłaszać policji, straży miejskiej i gminnej. Mogą ich ukarać także władze PZW, które posiadają Komisje Dyscyplinarne, oczywiście o ile wędkarze są aktywnymi członkami.
Motorowodniacy i żeglarze też nie są bez winy
Niektórzy z nich, szczególnie ci pływający jachtami motorowymi, w ogóle nie zważają na wędkujących. Pędząc ze zbyt dużą prędkością nie tylko robią olbrzymie zafalowanie, ale czasami zrywają żyłki wędkarzom.
W gdańskim okręgu PZW co roku rośnie liczba wędkarzy, w zeszłym roku zarejestrowanych było 17631 członków. Zgodnie z prawem żeby wędkować należy zdać egzamin na kartę wędkarską (koszt 30 zł) oraz wykupić zezwolenie na amatorski połów ryb wydane przez rybackiego gospodarza wody, na której połów się odbywa.
- Egzamin dotyczy znajomości ustawy o rybactwie śródlądowym oraz regulaminu amatorskiego połowu ryb, które to przepisy wyraźnie mówią gdzie, kiedy i w jaki sposób nie wolno wędkować - tłumaczy Piotr Klimowicz z PZW.
Czego wędkarzowi nie wolno: łowić w miejscach ochronnych takich jak tarliska, krześliska, zimowiska, mateczniki, obrębach ochronnych i hodowlanych, w odległości mniejszej niż 50 m od jazów, śluz, tam, zapór, przepławek oraz innych urządzeń służących do piętrzenia wody (zakaz ten nie dotyczy budowli hydrotechnicznych służących regulacji brzegów lub dna, np. ostrogi, opaski i progi denne), w odległości mniejszej niż 50 m od rozstawionych i oznakowanych sieci i innych rybackich narzędzi połowu oraz z mostów.
Opinie (208) 8 zablokowanych
-
2016-07-24 00:30
A czy wolno łowić wędkarzom w Parku Oliwskim?
Dzisiaj widziałem taki obrazek w tzw. ogrodzie botanicznym w ostatnim stawie (tym, gdzie jest obłamana wierzba zaraz za mostkiem).
- 3 0
-
2016-07-24 18:54
PZW nie poczuwa się do niczego. (1)
PZW na wszelki wypadek do niczego się nie przyznaje. Jak zgłaszaliśmy problem dewastacji przez wędkarzy brzegów Wisły w Przegalinie (bałagan i śmieci) to oczywiście oni z tym również nie mają nic wspólnego - to nie ich członkowie.
- 2 0
-
2016-08-01 02:19
Nie członkowie PZW - czyli kłusole
sprawa dla policji
- 0 0
-
2024-04-05 12:20
Żeglarze to snoby
Nowobogaccy trole co myślą że jak ma Jach za baredziesiat baniek i łaskę na pokładzie to pan krol mirz ja tempie żeglarzy bo ich nie nawidze Nocą obcinam im cumy jak śpią i się bzykają nachalni z panienkami
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.