- 1 Nocna komunikacja do poprawki (193 opinie)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (374 opinie)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (71 opinii)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (54 opinie)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (333 opinie)
- 6 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (136 opinii)
Wrak samochodu od prawie trzech miesięcy leży na plaży
Wrak samochodu, który na początku listopada spadł ze skarpy na plażę w Gdyni Oksywiu wciąż nie został usunięty.
- Nie udało się nam ustalić, dlaczego samochód spadł. Wśród napotkanych tego popołudnia w pobliżu skarpy nieletnich, jeden okazał się bratem właściciela pojazdu. Założyliśmy, że mógł mieć coś wspólnego z tą sytuacją, jednak właściciel nie złożył wniosku o ściganie sprawców - mówi kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy KMP w Gdyni.
Dostał jednak od policjantów nakaz usunięcia wraku z plaży. Do tej pory tego nie uczynił. Nie pomogły ponaglenia Urzędu Morskiego administrującego plażą. Funkcjonariusze tłumaczą, że mają związane ręce, ponieważ pojazd nie znajduje się na pasie drogowym, natomiast mieszkańcy spacerujący plażą zaczęli żartować, że rozbity samochód, jeśli doczeka lata, stanie się wkrótce kolejną atrakcją turystyczną miasta, podobną do bunkra zrzuconego z orłowskiego klifu.
- Chcemy usunąć ten wrak, jednak czekamy na bardziej sprzyjające warunki atmosferyczne. Miejsce jest trudno dostępne, zatem usunięcie auta będzie możliwe dopiero wiosną, gdy zniknie śnieg - tłumaczy Roman Kołodziejski, główny inspektor ochrony wybrzeża morskiego Urzędu Morskiego w Gdyni.
To, co zostało z auta zostanie uznane za własność Urzędu Morskiego i - zgodnie z przepisami - wystawione w licytacji na sprzedaż. Kosztami usunięcia urząd będzie chciał obciążyć właściciela pojazdu.
- Nie mamy wyjścia. To zbyt droga operacja, byśmy mogli sobie pozwolić na inny ruch, zwłaszcza, że właściciel pojazdu został przez policję namierzony - kończy Kołodziejski.
Miejsca
Opinie (158)
-
2013-01-28 10:55
a przyca tow. Zajonc zbiera starocie ...
- 0 0
-
2013-01-28 11:55
a gdzie jest straż miejska?
postawić znak zakaz parkowania i odholować na koszt właściciela na parking.
choć właściwie i tak jest zakaz wjazdu na plażę więc SM ma prawo to coś odholować.
tylko jak zwykle gdy trzeba się wykazać to bohaterów brak. łatwiej komuś dowalić za "pietruszkę"- 0 0
-
2013-01-28 13:46
Brak KONSEKWENCJI
może ja zlicytuje wrak? a obciążę kosztami usunięcia właściciela.
Do zapłaty to właściciel
ale aukcja - to własność urzędu- 0 0
-
2013-02-01 20:56
.....
wescie sie wszyscy w głowe rąbnijcie ;] cfaniacy to zasuwac go wyciagac ;]
- 0 0
-
2013-03-27 14:29
Arka Gdynia
Auto zostało usuniete z plaży :) ale nie na koszt własciciela . i co lyso wam parówy ? hahaha c...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.