ZUS chce, by większość emerytur i rent trafiało na bankowe konta, a nie - jak dotąd - były roznoszone przez listonoszy. Pilotażowy dla całej Polski program zakładania darmowych kont seniorom rozpoczyna się w Trójmieście.
2010-10-08 09:26
Karawanami
2010-10-08 10:24
Głupota. Czy ktoś zastanowił się, że np. 80 latek schorowany pójdzie do bankomatu? Albo biegać będzie i szukać najbliższego, kiedy akurat w tym przy którym stoi jest pusty? Będzie czekać pewnie... Jeśli jest przezorny to pewnie weźmie rozkładany fotel. Co ten ZUS nie wymyśli jeszcze to nie wiem/
2010-10-08 11:29
Nie wydziwiaj, skoro 80 latek nie da rady dojść do bankomatu, to nie da rady też iść po zakupy, ktoś z rodziny musi mu je musi przynieść, napalić w piecu, zawieść do lekarza, przy okazji może mu wypłacić emeryturę z bankomatu.
2010-10-08 12:05
...a właściciel nie ma wglądu do jego stanu (potwierdzenie transakcji można "zapomnieć" wziąć) i tylko ma nadzieję, że ten ktoś z rodziny nie bierze nic dla siebie "za fatygę".
A gdy dziadek ma kasę przy sobie, to daje komuś tylko tyle, żeby starczyło na zakupy itp i w każdej chwili może sprawdzić, ile jeszcze ma kasy.
2010-10-08 12:37
No cóż, każdy ma takich potomków jakich sobie wychował:)
2010-10-08 10:30
jakim prawem obarcza sie tych ludzi sprawami, które ich przerastaja i przerażają?! czy ktos w zusie pomyslał jakim stresem dla zniedołęzniałej, niedowidzącej, schorowanej starszej osoby jest korzystanie z bankomatu, z którym nigdy wczesniej nie miał kontaktu?!
2010-10-08 11:31
Zawsze pozostają dzieci i wnukowie. Skoro ktoś jest stary i zniedołężniały an tyle, że boi się, że w bankomacie wciągnie go czarna dziura, to raczej nie powinien sam chodzić po ulicy, do lekarze itp. tylko z jakimś młodszym i obrotniejszym opiekunem.
2010-10-08 12:09
co nie znaczy, że powinni chodzić po ulicy czy do lekarza z "obstawą" :/
2010-10-08 10:38
A te, które maja obsługiwac interesantów ZUS będą zlikwidowane? Kolejki jeszcze bardziej się wydłużą?
2010-10-08 10:50
warto emerytów zachęcić poprzez edukację i promocje finansowane przez banki a nie ZUS.Dlaczego jeden bank
a nie możliwość wyboru ( np. m-bank konto bezpłatne bez promocji).Emeryci spędzają dużo czasu przed telewizorem - czy w telewizji publicznej nie można podjąć próby przekonania emerytów , oczywiście nie w reklamach tylko w programach edukacyjnych -itd.itd. najpierw pomyśleć a potem działać
2010-10-08 13:23
dlatego bo mbank nie ma placowek:).
2010-10-08 10:54
Dlaczego partnerem jest Bank Handlowy. Przecież bliższy i bardziej dostępny dla emeryta jest Bank Pocztowy. Placówki są tam gdzie jest Poczta.
2010-10-08 12:47
Słuszna uwaga.Pocztowy widocznie w łapę nie daje
2010-10-12 13:52
2010-10-08 11:12
Zostałem poniekąd zmuszony do prośby o przekazywanie emerytury na konto. Mój listonosz od pewnego czasu przestał przynosić pieniądze do mieszkania, {mimo otrzymywanych datków}, pozostawiając w skrzynce powiadomienie ,że są do odbioru na poczcie. Zwykle w piątek, co opóżniało odbiór do poniedzałku i utruniało go z uwagi na moje kalectwo. Z niepokojem czekam na moment , kiedy będę pozbawiony możliwości osobistego odbioru. Ilu jest, z różnych powodów, takich jak ja ?
2010-10-08 18:09
to podobnie jak ja; ile jest takich jak my, i starszych, schorowanych ludzi, ktorzy po prostu maja prawo chciec aby ich opiekunowie nie dysponowali ich zasilkami.
A przeciez-poki co-nie ma obowiazku posiadania konta. Regulacje takie chca wymusic osoby, ktore nigdy nie zetknely sie z prawdziwymi sytuacjami zyciowymi.
2010-10-08 11:23
taka smutna prawda
2010-10-08 11:24
Kosztem najmniej sprawnych i słabych. Nie pytając się nawet o ich zdanie. Państwo totalitarne nam się robi powolutku, oczywiście totalitaryzm miał zawsze główne propagandowe hasło, dobro obywatela.
2010-10-08 11:33
a jak taki leżący lub ledwo chodzący emeryt ma odebrać swoją emeryturę ? - przecież nie dojdzie nawet do bankomatu !!-po prostu
"zdechnie z głodu ", bo przecież taki emeryt nie koniecznie musi mieszkać z rodziną
To jakiś bezsens
2010-10-08 11:36
No tak, bo przecież gdy lezącemu emerytowi emeryturę przyniesie listonosz, to emeryt już nie zdechnie z głodu, bo nagle odzyska siły witalne i w podskokach pójdzie do marketu kupić sobie jedzenie, opłaci rachunki,przy okazji napali sobie w piecu i odwiedzi lekarza.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
