• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żłobek dla dzieci studentów WSB i WSAiB

Elżbieta Michalak
12 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Do rządowego programu "Maluch na uczelni" nie przystąpiły żadne publiczne uczelnie z Trójmiasta. Zdecydowały się natomiast dwie uczelnie niepubliczne: WSB w Gdańsku i WSAiB w Gdyni. Do rządowego programu "Maluch na uczelni" nie przystąpiły żadne publiczne uczelnie z Trójmiasta. Zdecydowały się natomiast dwie uczelnie niepubliczne: WSB w Gdańsku i WSAiB w Gdyni.

Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku oraz Wyższa Szkoła Administracji i Biznesu w Gdyni otrzymały dofinansowanie na stworzenie miejsc opieki dla dzieci do lat trzech. Od września korzystać z nich będą dzieci studentów i pracowników naukowych tych uczelni.



Czy na/przy uczelniach powinny powstawać miejsca opieki dla dzieci pracowników/studentów?

"Maluch na uczelni" to rządowy program, w ramach którego uczelnie mogły ubiegać się o dotację i za publiczne pieniądze utworzyć miejsca opieki dla dzieci do lat trzech. I choć w całej Polsce dofinansowanych zostanie 1436 miejsc, w Trójmieście będzie ich tylko 35. Dlaczego? O fundusze w ramach ministerialnego programu ubiegały się jedynie dwie szkoły z Trójmiasta: Wyższa Szkoła Bankowa oraz Wyższa Szkoła Administracji i Biznesu w Gdyni.

- Na naszej uczelni mamy wiele osób łączących pracę ze studiowaniem, a także wielu młodych ludzi, którzy założyli rodziny i posiadają małe dzieci - tłumaczy Karol Łykowski, rzecznik prasowy WSB w Gdańsku. - Zależy nam na tym, by czuli się u nas komfortowo, dlatego z własnej inicjatywy postanowiliśmy starać się o dofinansowanie na utworzenie miejsc opieki dla dzieci, co nam się udało.

Wyższa Szkoła Bankowa otrzymała dofinansowanie na 20 miejsc, które tworzyć będzie we współpracy z dwoma istniejącymi już punktami opieki (uczelnia ogłosiła już otwarty konkurs na wybór placówek). Zwyciężyć mają te, które przedstawią najlepszą ofertę pod względem doświadczenia w organizacji opieki, jakości oferowanego zaplecza, ale też samej lokalizacji na terenie Gdańska. Punkty opieki dziennej mają zacząć funkcjonować od września br., ale nabór rozpocznie się już na początku czerwca.

Jakie kryterium będzie decydującym przy naborze? - Decydować będzie kolejność zgłoszeń, przy czym pierwszeństwo będą mieli studenci, a następnie pracownicy dydaktyczni i administracyjni uczelni - tłumaczy Łykowski. - Na początku czerwca, wraz z rozpoczęciem naboru ruszy szeroka kampania informacyjna wśród studentów i pracowników, a wszystkie szczegółowe informacje i formularze będą dostępne na stronie internetowej uczelni oraz w Extranecie.

Powodzeniem zakończyły się także starania o pozyskanie finansowania na 15 miejsc opieki dla dzieci przez Wyższą Szkołę Administracji i Biznesu w Gdyni. Studenci i pracownicy uczelni, którzy załapią się do programu, mogą więc liczyć na 80-procentową dopłatę do czesnego.

- Otrzymaliśmy 80 proc. dofinansowania na 15 miejsc opieki dla dzieci do lat trzech, co zgodnie z zapotrzebowaniem, które badaliśmy przed przystąpieniem do programu, zdecydowanie wystarczy - mówi Alicja Peplińska z biura prasowego WSAiB. - Będziemy współpracować ze żłobkami i klubami dziecięcymi na terenie Gdyni i Rumi, jednak na razie nie wiemy jeszcze, z którymi.

Nabór na miejsca z dofinansowaniem ruszy w czerwcu, a o tym, kto je otrzyma decydować będzie kolejność zgłoszeń (warto więc śledzić aktualne informacje pojawiające się na stronie uczelni).

Niestety, na niższe czesne w przypadku dzieci przebywających w żłobkach i klubach dziecięcych nie mogą liczyć studenci i pracownicy uczelni publicznych, choć te są w Trójmieście największe i co roku przyciągają do siebie tysiące studentów. O to, dlaczego nie zdecydowały się wziąć udziału w programie "Maluch na uczelni" pytamy przedstawicieli kilku z nich:

- Nie staraliśmy się o dofinansowanie, ponieważ żłobka nie mamy na razie w planach. Jesteśmy skoncentrowani na inwestycjach, które trwają, kończymy m.in. budowę Neofilologii czy Biotechnologii - mówi Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik Uniwersytetu Gdańskiego. - W założeniach rozwoju infrastruktury Uniwersytetu Gdańskiego mamy natomiast wybudowanie na tyłach obecnego budynku rektoratu, na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego, przedszkola dla dzieci pracowników i studentów uczelni. Aktualnie jesteśmy na etapie opracowywania założeń wstępnych i zasad wyboru partnera prywatnego.

Na wzięcie udziału w programie nie zdecydował się też Gdański Uniwersytet Medyczny. Kanclerz uczelni w sposób lakoniczny odniósł się do tej decyzji: - Nie braliśmy udziału w projekcie, gdyż zapotrzebowanie na jego realizację w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym było znikome - tłumaczy Marek Langowski, kanclerz GUMedu.

Choć o środki z programu "Maluch na uczelni" nie zawalczyła też Politechnika Gdańska, ma ona w planach budowę własnego przedszkola.

- Aktualnie nie posiadamy wolnych pomieszczeń, które można zaadaptować na miejsce opieki nad dziećmi, a konkurs Maluch na Uczelni nie pozwala finansować kosztów budowy takiego obiektu - poinformowało biuro prasowe Politechniki Gdańskiej. - Posiadamy jednak teren, który, jeżeli środki na to pozwolą, mógłby zostać przeznaczony na budowę przedszkola i taką też gotowość przedstawiliśmy w Ministerstwie.

Gdzie zainteresowanie programem było największe? Przede wszystkim wśród uczelni (zarówno publicznych, jak i niepublicznych) z województwa mazowieckiego i wielkopolskiego (m.in. Uczelnia Łazarskiego w Warszawie, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu czy Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu). Dofinansowanie przyznane zostało także uniwersytetom z innych województw, m.in.: Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Politechnice Krakowskiej, Państwowej Szkole Wyższej im. Jana Pawła II w Białej Podlasce, Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. Prezydenta S. Wojciechowskiego w Kaliszu czy Politechnice Rzeszowskiej.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (14)

  • Super!

    • 7 3

  • Ta cała WSB to jeden wielki żłobek dla dużych dzieci.

    • 27 5

  • Będzie można oddać dzieciaczka po 18-tej na całą noc?

    Żeby można się było uczciwie napić na dyskotece studenckiej. Albo zarobić na czesne przyjmując wieczorem klientów.

    • 13 8

  • Na PG Krawczyk z Kamratem obiecywali to juz z dobre 7 lat temu ;)

    Kamrata już nie ma, a Krawczyk buja w obłokach.

    • 7 0

  • Bardzo dobra inicjatywa.

    Szkoda tylko, ze tak malo popularna. Reszta uczelni powinna brac przyklad. Rektorzy PG i UG powinni sie ze wstydu zapasc pod ziemie - taki aparat administracyjny i nie bylo nikogo, kto by zalatwil to dofinansowanie. Wstyd.

    • 12 7

  • Co takiego? Trzeba było się uczyć nie d*pczyc!! (2)

    Trzeba natychmiast wprowadzić płatne studia, to zaczną się wtedy uczyć, szkoda im będzie wydanej kasy by przebalangować i nic z tego nie mieć poza papierkiem!

    • 11 9

    • Y

      Bo dzieci w wieku 30 lat to super rozwiązanie.

      • 1 4

    • przecież studia na tych dwóch uczelniach są płatne durnoto

      • 3 0

  • (4)

    Dzieci z powietrza się nie biorą, trzeba uważać co się robi a nie liczyć na kogoś.

    • 7 6

    • Ojciec (3)

      Niektórzy mają takie plany a nie są przypadkiem tak jak ty.

      • 2 1

      • re (2)

        są dwa wyjścia albo się uczysz albo płodzisz młode a nie lać jak w kapelusz a potem liczyć na wsparcie innych nie pozdrawiam

        • 1 5

        • Pajac jesteś. Można się i uczyć i rodzić/ płodzić dzieci. Posiadanie dzieci nie przeszkadza w nauce i karierze. Tylko idioci i nieporadni ludzie myślą, że dzieci są przeszkodą w życiu. a mod

          • 2 0

        • Wsparcie?

          Żłobek to wsparcie? W Polsce jest jakaś patologia opieki nad dziećmi. W normalnej cywilizacji żłobek i przedszkole to standard. A ty wyrzygujesz że to wsparcie które się nie należy? Kroolu chyba wszyscy wokół ciebie żałują żeś nie skończył w gumie.

          • 1 0

  • Super Inicjatywa

    Bardzo fajna inicjatywa ze strony uczelni! Szkoda że za moich czasów tak nie było.

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane