- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (97 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (313 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (45 opinii)
- 4 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (13 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (66 opinii)
Żółty żonkil na "Polu nadziei"
W sobotę po raz dwunasty w całej Polsce zakwitną Pola Nadziei. Do tegorocznej akcji włączyło się 47 miast, w tym Trójmiasto. Jak co roku, wolontariusze będą zbierać pieniądze na działalność Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza w Gdańsku.
- W zeszłoroczną kampanię zaangażowało się ponad 3 tys. wolontariuszy, którzy rozdali ponad 80 tys. żonkili i zebrali ponad ćwierć mln zł - mówi Agnieszka Król-Pogorzelska, koordynator ds. wolontariatu akcyjnego i działań charytatywnych Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza. - To, niestety, zaledwie 1/6 brakujących środków w skali roku, potrzebnych do opieki nad naszymi podopiecznymi. W związku z tym pragniemy w tym roku zorganizować jeszcze większą akcję.
Wolontariusze zbierają fundusze przede wszystkim na bieżącą działalność hospicjum, w tym na zakup leków, sprzętu medycznego, przewóz pacjentów na badania medyczne, pokrycie kosztów dojazdu do chorych, będących pod opieką Hospicjum Domowego, wyżywienie pacjentów czy remonty.
W zeszłorocznej akcji udział wzięło m.in. 70 szkół i przedszkoli, blisko 200 nauczycieli i 80 instytucji, którzy kwestowali na terenie Gdańska i okolic.
Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza już od 27 lat bezpłatnie pomaga terminalnie chorym i ich rodzinom. Rocznie pod opieką gdańskiego hospicjum znajduje się blisko 1000 nieuleczalnie chorych pacjentów. Ta liczba, niestety, wciąż wzrasta, a wraz z nią potrzeby placówki.
"Pola nadziei" to międzynarodowa akcja, zapoczątkowana 60 lat temu przez Fundację Marie Curie Cancer Care w Szkocji. Program, pomagający chorym na raka, po raz pierwszy w Polsce pojawił się 12 lat temu w Krakowie. Gdańskie Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza bierze w niej udział już po raz ósmy.
Celem akcji jest przypomnienie o tym, że wokół nas są ludzie, cierpiący na nieuleczalne nowotwory, którzy potrzebują nie tylko fachowej opieki, ale życzliwości i empatii ze strony drugiego człowieka.
Co roku w okolicy 4 października, w który wypada Międzynarodowy Dzień Opieki Hospicyjnej, tysiące ludzi na całym świecie sadzi żonkile: przed szkołami, szpitalami, urzędami w parkach i na skwerkach. Po to, by z końcem marca, gdy zakwitną, podarować je każdemu, kto zechce wesprzeć hospicjum, które bierze udział w akcji.
Wydarzenia
Opinie (86) 2 zablokowane
-
2010-03-27 12:02
poeci zgarneli (1)
kupe kasy na impreze
- 0 0
-
2010-03-27 16:33
znam te zbierania harytatywne domy dziecka beznadziejna akcja bo dużo lepszych rzeczy idzie bokiem , wysyłanie sms -podatek wat dla państwa i tak naprawdę pomaga się śladowo i co gorsze co zostanie to na pomoc- ochłapy.
- 1 1
-
2010-04-03 12:55
koszmar co Wy tu piszecie
koszmar co Wy tu piszecie naprawdę choruje na raka i dla nas nadzieja jest tym co nam nikt nie odbierze dawanie nadziei poprzez symbol pól nadziei lub symbol koloru żółtego przekazanie żonkila danie choremu na raka kwiata żonkija jest przekazaniem daje ci nadzieje dasz rade będziesz zdrowy !
- 0 0
-
2010-05-05 18:15
każdy powinien decydować w/g swojego sumienia .Opinie niektórych są oburzające. Każde życie DO KOŃCA ma swoją wartość.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.