2,3 mln euro, czyli ok. 10 mln zł unijnej dotacji otrzymała należąca do samorządu spółka InnoBaltica odpowiedzialna za wdrożenia elektronicznych biletów na terenie Trójmiasta i w okolicach. System ma zacząć funkcjonować w 2020 roku, a całkowity koszt jego wprowadzenia szacowany jest na 75 mln zł.
2018-06-12 14:43
ale przynajmniej wiadomo dlaczego są wszystkie takie kulawe, gdyby działały dobrze to nie byłoby pretekstu do przewalania kolejnych dziesiątek i setek milionów na innowacyjnośc, rozwój i modernizację.
Ot taka PKM ledwo powstała a już za chwilę będzie modernizowana (elektryfikowana), Ogólnie w tórjmieście już dawno przestałem się orientować w rodzajach biletów tyle ich jest a władze idą coraz to dalej, teraz np Gdańsk tworzy jakieś karty mieszkańca - czyli kolejny projekt do przewalenia publicznej kasy na kolejny system ewidencji.
2018-06-13 10:02
Odnośnie PKM, to od razu były takie założenia. Dzięki temu, że elektryfikacja odbywa się w terminie późniejszym możliwe jest rozłożenie wydatków na raty (wpierw tory i przystanki, a potem elektryfikacja). Tabor się nie zmarnuje, bo spalinowe pojazdy zostaną przesunięte na inne linie. Nie ma w tym żadnej niekonsekwencji czy niegospodarności, po prostu planowanie z wyprzedzeniem.
2018-06-13 10:01
10 mln tylko na studium wykonalności. Wdrożenie to 75 mln. Może się więc okazać,że sprawa jest niewykonalna. Spółka się rozwiąże i pozostaną po niej tylko papiery - Studium. Ktoś może zrobi na tym doktorat.
2018-06-13 09:51
Jeszcze większa kontrola i wiedza władzy gdzie i kiedy się poruszamy
2018-06-12 14:43
kupuje miesięczny
2018-06-13 09:40
Kto?
2018-06-13 09:39
Już TRISTAR wprowadzili, może gdzies działa.
2018-06-13 08:53
Jeden bilet wspólny na wszystkie środki transportu na obszarze co najmniej Trójmiasta, choć logika nakazuje włączyć w to sąsiednie gminy.
Bez znaczenia czy będzie e-portmonetka, płatność kartą, telefonem itd.
2018-06-13 08:51
Ciekawe czy będą mieli gdzie je zamocować przy takim stanie taborów.
2018-06-12 19:47
Tymczasem w Szwajcarii od dawna można jeździć po całym kraju na jednym bilecie, korzystając przy tym z różnych środków transportu. Może za 300 lat też się to uda w Polsce
2018-06-12 20:22
!
2018-06-13 08:09
A w Polsce niestety mamy wojny co chwilę. W tym jesteśmy dobrzy. W dogadywaniu się gorzej nam idzie.
Bo chyba nie chcesz powiedzieć, że przez drugą wojnę wyrzucamy teraz pieniądze na to żeby każde miasto miało inny system.
2018-06-13 08:04
2018-06-12 17:05
Rozumiem, że chodzi o uniknięcie sytuacji, w której pasażer oszukuje firmę. Jednak w którym miejscu można go o to posądzić, skoro kasuje bilety na (w sumie) min. 1,90 zł? Na biletach odbijany jest czas kasowania i jeśli ten sam czas jest na bilecie za 1,60 zł i na dwóch biletach dodatkowych po 20 gr, to gdzie jest tu możliwość oszukania firmy?
2018-06-13 07:29
Ponieważ koszt różnicy między biletem normalnym a ulgowym nie ponosi przewoźnik a pokrywa np. państwo (ulgi ustawowe). Np. dopłata za bilet ulgowy (50%) do normalnego po 3,80 powinna wynieść 1,90. A w twoim przypadku wyniosłaby (zakładając że istnieją bilety ulgowe po 1,60 i 0,20) 2,20+3,60+3,60 czyli 9,40.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
