- 1 Rozbiórka na terenie kupionym z 130 mln zł (68 opinii)
- 2 Marsz równości przeszedł przez Gdańsk (771 opinii)
- 3 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (71 opinii)
- 4 Od półnagich hrabianek po wóz kąpielowy (23 opinie)
- 5 Trójmiejskie góry i górki. Znasz wszystkie? (29 opinii)
- 6 Kot Rysiek będzie miał swoją rzeźbę (115 opinii)
10 osób z zarzutami korupcji w związku z przyznawaniem mieszkań komunalnych w Gdańsku
Kolejne osiem osób usłyszało zarzuty w sprawie korupcji w Wydziale Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. To efekt aresztowania dwóch urzędniczek z gdańskiego magistratu, które miały przyjmować łapówki za załatwienie mieszkań komunalnych
Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku postawiła kolejne zarzuty w sprawie korupcji w gdańskim Urzędzie Miejskim. Usłyszało je kolejne osiem osób, a lista wszystkich oskarżonych wzrosła do 10.
Przypomnijmy: pod koniec sierpnia aresztowano na trzy miesiące Katarzynę M. i Krystynę W., dwie pracownice referatu lokalowego Wydziału Gospodarki Komunalnej. Obie kobiety miały przyjąć łącznie 536 tys. zł łapówek, za pomoc w bezprawnym przydziale mieszkania komunalnego w mieście.
Jednak tym razem to nie urzędnicy usłyszeli zarzuty.
- Trzy osoby to pośrednicy, którzy działali między osobami załatwiającymi mieszkania, a urzędniczkami. Te osoby powoływały się na wpływy w Urzędzie Miejskim i twierdziły, że mogą tam "załatwić" przydział mieszkania w zamian za korzyści majątkowe - informuje prokurator Mariusz Marciniak, rzecznik prasowy gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej.
Według wyjaśnień prokuratora, pośrednicy ci mieli pobierać część z łapówek "tytułem prowizji". Resztę oddawali urzędniczkom.
Czytaj też: Paweł Adamowicz: taka sytuacja nie ma prawa się powtórzyć.
Pozostałe osoby, którym postawiono zarzuty w tej sprawie, to ci, którzy wręczali łapówki. Zostały one zatrzymane przez policję na podstawie materiału, który uzyskało Centralne Biuro Śledcze. Wobec piątki podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju i poręczenia majątkowego.
Funkcjonariusze liczą na to, że osoby zamieszane w aferę korupcyjną same się zgłoszą do policji lub prokuratury. Będą wtedy mogły skorzystać z klauzuli niekaralności. W przeciwnym razie śledczy postawią im zarzuty.
Miejsca
Opinie (249) 3 zablokowane
-
2013-09-11 07:17
Syn jakiejś ...
Pani dyrektor był właścicielem kilkunastu mieszkań miedzy innymi nawet mojego kolegi!!! Jakim cudem??? Chłopak zorientował sid dopiero jak meldował swoją żonę !!! Szok!!! I co wy na to???
- 8 0
-
2013-09-12 09:56
łapowki brali, biorą i będą brać
- 1 0
-
2013-09-12 15:27
Adamowicz Won!
- 2 0
-
2013-10-10 10:31
WYDZIAŁ SKARBU
proponuję przyjrzeć się temu działowi, i łapówkom za przetargi, największa złodziejka w tym dziale to barbara g.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.