• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

12 lat więzienia dla policjanta zabójcy

neo, pap
23 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
- Policjant nie powinien zabierać broni tam, gdzie pity jest alkohol - podkreślał sędzia. - Policjant nie powinien zabierać broni tam, gdzie pity jest alkohol - podkreślał sędzia.

12 lat spędzi w więzieniu były policjant, który w 2009 roku zastrzelił podczas libacji alkoholowej swojego znajomego. To już kolejny wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku w tej sprawie. Najsurowszy.



Zdarza ci się upić tak, że nie pamiętasz co robiłeś?

Robert Studzienny, przewodniczący składu sędziowskiego, mówił dziś, że wyjaśnienia oskarżonego budzą wątpliwości. Adam N. zeznał bowiem, że pamięta tylko huk, a potem obudził się we własnym mieszkaniu. Fakty są jednak inne.

- Oskarżony zacierał ślady po przestępstwie: ciało pokrzywdzonego zostało znalezione na podłodze, a wcześniej siedział on na fotelu, łuskę po naboju znaleziono w wannie, zakrwawiony zegarek ofiary w kuchni, wytarto też w wielu miejscach krew. Tego wszystkiego nie mógł przecież zrobić śmiertelnie postrzelony mężczyzna - powiedział sędzia.

Sąd ustalił, że oskarżony oddał trzy strzały: dwa w sufit i trzeci w głowę ofiary. Podkreślił ponadto, że policjant nie powinien zabierać broni w miejsca, w których będzie pity alkohol. Na podstawie zeznań i dowodów skazał więc go na 12 lat więzienia za umyślne zabójstwo.

Obrońca skazanego nie wyklucza apelacji. To jeszcze bardziej przeciągnęłoby proces, w którym zapadł właśnie kolejny wyrok. W grudniu 2010 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Adama N. na cztery lata więzienia. W czerwcu 2011 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił jednak ten wyrok, dopatrując się sporych błędów.

Do zabójstwa doszło 8 października 2009 r. w Nowym Porcie. Adam N. wrócił z pracy i kupił kilka piw. Wypił je w garażu. Gdy po wyjściu spotkał na ulicy 41-letniego Krzysztofa K. udał się do jego mieszkania, gdzie pili już razem - najpierw piwo, potem wódkę.

Policjant, który pracował ostatnio w Komendzie Miejskiej Policji w Sopocie, funkcjonariuszem był od 1993 roku. Dwukrotnie był m.in. na misji w Kosowie. Cały czas utrzymuje, że do śmierci musiało dojść przez przypadek.
neo, pap

Opinie (100)

  • Czapa.

    I czapa dla przeciwników czapy - za współudział. KTO ZBRODNI NIE KAŻE TEN SAM SPRAWCĄ NOWEJ ZBRODNI SIĘ STAJE.

    • 10 1

  • (1)

    ale ktos mu zgode na bron po sluzbie dal ? sprawdzil to ktos ? 16 lat sluzby i dwie misje musialy zostawic swoje w deklu.....- niestety

    • 7 1

    • Nie potrzeba

      właściwie zgody po 3 latach w psiarni na wynoszenie broni nie potrzeba, ALE jest przepis mowiacy o tym, że nie można jej zabierać ze sobą, jeśli się pije alkohol., tyle w temacie

      • 0 1

  • jak się dowiedzą że jest z psiarni to go zjedzą ;( (1)

    • 13 3

    • nie zjedza bo dostanie " n " -ke = szesc lat w samotnosci - przerabane

      • 5 0

  • Za mało dożywocie dla tego psa!

    • 12 4

  • W końcu dobra ankieta!

    brawo :D

    • 4 3

  • słysze serie z automatu pu pu pu pu przygladam sie a jakis typ trzepie dywan...

    co sądzicie o reklamowce chin ad euro 2012 ????? czy bedzie gruba walka czy mają zamiar zaatakować...? pozdrooo

    • 0 2

  • gliniarz d*pek (1)

    do pierdla frajera i tyle.....tam juz mu pokaza co sie robi z zabójcami..... będzie robił za kiełbaskę;)

    • 9 5

    • jestes ktos, ze masz prawo nazywac kogos frajerem ? a moze od razu ciulm,,,? przeciez on przez szesc lat nie bedzie mial kontaktu z swiatem..wewnetrznym i zewnetrznym

      • 2 1

  • kolejny dobitny dowód niezbędności tych panów
    nie dość że przestępczością nie zabradzo się chcą zajmować
    to jeszcze takie historie...

    • 2 3

  • basrdzo dobrze

    bardzo dobrze bylem zaskoczony i zbulwersowany jak dostał 4 lata tak nie powinno być w innej sprawie gdzie naczelnik wiezienia w Sztumie zabija więźnia a po kilku miesiącach jest na wolności to skandal myślę ze 12 za zabójstwo nie jest najwyższym wyrokiem ktoś kto strzela powinien się liczyć co może zrobić

    • 8 0

  • Pewnie grali w rosyjską ruletkę i żaden nie pomyślał, że ktoś może naprawdę przegrać. Nachlali się, wpadli na głupi pomysł i poszło. Pewnie w innych okolicznościach zginąłby ten drugi.

    • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane