• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

14-latka kradła portfele na basenie

piw
21 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Policjanci zatrzymali 14-letnią dziewczynkę, która okradła dwie osoby na widowni basenu przy ul. Chałubińskiego zobacz na mapie Gdańska na Chełmie.



Na widowni basenu na Chełmie często zasiadają rodzice doglądający swoich pociech. Dwoje z nich zostało okradzionych przez 14-letnią dziewczynę. Na widowni basenu na Chełmie często zasiadają rodzice doglądający swoich pociech. Dwoje z nich zostało okradzionych przez 14-letnią dziewczynę.
W sobotę po południu 32-letnia gdańszczanka telefonicznie powiadomiła policjantów, że na widowni basenu z torebki skradziono jej portfel z dokumentami, kartą bankomatową i 390 zł. Policjanci szybko ustalili, że sprawczynią tej kradzieży jest 14-letnia dziewczyna.

Zatrzymano ją na terenie tej samej dzielnicy.

- Wskazała miejsce, w którym porzuciła kradziony portfel i dokumenty należące do 32-latki. Odzyskane przedmioty trafiły do prawowitej właścicielki. Podczas przeszukania nieletniej policjanci znaleźli przy niej kolejny kradziony portfel z dokumentami - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Policjanci ustalili, że kilka dni wcześniej 14-latka ukradła go innej kobiecie i również miało to miejsce na widowni basenu.

- Okazało się także, że 14-latka w sobotę uciekła z domu i jest poszukiwana. Matka nieletniej, która zgłosiła zaginięcie córki, natychmiast została poinformowana o odnalezieniu dziewczyny. O dalszym losie nieletniej zadecyduje teraz sędzia rodzinny - mówi Michalewska.
piw

Opinie (204) ponad 100 zablokowanych

  • Kto w czasach kart płatniczych nosi przy sobie taką gotówkę? (6)

    • 8 36

    • Gotówkę może tak

      Może 400zł to nie jest nie wiadomo jaka kasa, ale niech inni mają naukę na przyszłość. Jeżeli zdarza mi się mieć tyle przy sobie, to bardziej pilnuje torebki ;]

      • 3 1

    • Gotówkę nosi ten co płaci za zajęcia dodatkowe w szkole albo w innym miejscu gdzie nie mają terminala albo konta w banku by można było zrobić przelew. Niestety sporo jest takich "miejsc" bez terminala bo oszczędzają na tych kilku % prowizji

      • 4 0

    • gorzej jak systemy bankowe maja awarie (1)

      jak bylo w moim przypadku - place za paliwo, a tu transkacja odrzucona. Raz, drugi, trzeci. Dzwonie na infolinie a tam mila auto-pani informuje mnie, ze jesli chce zglosic problemy z platnosciami karta to oni o tym wiedza i nad tym pracuja...

      Od tamtej pory zazwyczaj mam te 300zl w bocznej kieszonce portfela

      • 3 0

      • dlatego ja mam 2 niezależne konta bankowe. W razie problemów technicznych z 1 istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że drugie będzie działało. Chyba, że problemem będzie komunikacja z terminalem wtedy lipa...

        • 0 0

    • ...32-letnia gdańszczanka...

      • 2 0

    • A co to za gotówka? Ja noszę w gotówce przynajmniej 1000zł na drobne wydatki. Kartami też płacę, ale powyżej 1000zł. Kartą drobne rachunki regulują tylko nędzarze. Poza tym nie wszędzie w naszym zacofanym kraju zapłacisz kartą.

      • 1 0

  • Matka zapita zapomniala o coreczce :)))

    Cala nasza metropolia to same rodziny patologiczne. Matki chleja vode , stary w dresie napruty przy piwku a bachor idzie po kasiore . Mamy rodzinny hipermarket :). Caly czas widze takie scenki w hipermarketach gdzie coreczka do starego mowi wypier,,,,aj a ten stoi i nic ! zamiast dac guaniarze po pysku. To jak ma taki tatusiek i mamuska wychowac dziecko. Niedlugo rodzice beda placic haracz dzieciom :) macie co chcieliscie

    • 20 8

  • (2)

    panie na basenach zawsze kradli, raz panie mnie ukradli płetwy i ponton

    • 13 4

    • (1)

      panie a mnie buchli panie rower wodny całe szczęście klapki przypiąłem
      łańcuchem do drabinek fiuuuu....

      • 3 0

      • panie mnie z drabinkami rąbli

        • 2 0

  • ja też nie noszę 1/3 w portfelu...

    • 6 5

  • dopiero zgłoszenie o kradzieży zmobilizowało policje do poszukiwań,a nie zgłoszenie o zaginięciu...szkoda słów

    • 15 2

  • chyba SKM jeździ dzisiaj bez utrudnień... (1)

    skoro takie gorące tematy przerabiacie

    • 17 1

    • A mnie to akurat cieszy. Są duże szanse, że jak o 15 wyjdę z roboty to przed północą będę w Sopocie

      • 3 1

  • A ja się pytam kto ukradł siedzonka.

    • 8 1

  • Kradła bo była za brzydka na galerianke??

    dzisiejsze pokolenie

    • 12 5

  • dlatego nie chodze na basen

    bo strach rzeczy zostawic potem człowieku stój na wycieraczce jak ci klucze ukradną

    • 6 3

  • Osobiscie lalem pasem swoje dzieci i dzis jeden jest profesorem a corka lekarka w szwecji. (7)

    Dostawaly ostro po d.,,,,,, mialy czas wolny i na nauke . System wartosci wynosi sie z domu jak i rowniez ze sposobu wychowania. Musi byc wpajany szacunek do maki i ojca oraz ludzi . Jezeli ktos nie potrafi wymusic na dziecku szacunku do siebie jako matki czy ojca to nie nadaje sie na rodzica. Dziecko musi miec tak czas zorganizowany zeby mialo zajecie. W domu odpoczynek i nauka oraz wszelkie prace domowe a jak gdzies wychodzi samo to musimy wiedziec gdzie i po co idzie. Moze dzisiejsi dorosli to tez dzieci skoro wycowuja sobie zlodzieji ?

    • 40 20

    • złodziejów albo złodziei

      A czym je biłeś, że takie mundre wyrosły?

      • 16 2

    • Nie zawsze trzeba lać. (3)

      Ja nigdy pasem nie dostałam, ani kablem, nawet dłonią. Rodzice mieli "gdzieś" to co robię, z kim się spotykam.
      Rodzice nie musieli na mnie wymuszać szacunku do kogokolwiek.
      Uzyskałam tytuł mgr z wyróżnieniem i mam bardzo dobrą pracę. Myślę że właśnie dzięki bezstresowemu wychowaniu.
      Rodzice są ze mnie dumni.

      • 8 18

      • a gdzie jest powiedziane, że zawsze i za wszystko? no i od kiedy wykształcenie i praca są świadectwem tego jakim się jest człowiekiem?

        • 5 1

      • Poczekaj jak twoje dzieci będą dorosłe i jak sama je wychowasz i jakimi one będą ludźmi wtedy się wypowiedz na temat tego jak ciebie rodzice wychowali i mieli gdzieś

        • 4 2

      • podobnie

        Mnie też rodzice nie bili i nie zmuszali do niczego. Na szacunek się pracuje, a nie go wymusza...

        • 7 5

    • skoro szacunek musisz "wymuszać", to znaczy, że na niego nie zasługujesz.

      • 13 7

    • profesorem powiadasz :-)

      tylko wiesz rozumiesz profesor tutaj zarabia tyle co murarz w Szwecji :-).
      Lekarz tutaj zarabia więcej niż lekarz w Szwecji jeśli jest dobry :-)

      • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane