- 1 Oszukane "30 stopni" w majówkę (20 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (344 opinie)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (267 opinii)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (108 opinii)
- 5 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (71 opinii)
- 6 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (362 opinie)
21-latek + BMW = wypadek. Znów na ogrodzeniu przy Grunwaldzkiej
W poniedziałek przed północą sportowe bmw wjechało w ogrodzenie Willi Patschkego przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu. Scenariusz znów był ten sam: jadące z nadmierną prędkością auto tuż za zakrętem wypadło z drogi, przecięło ścieżkę rowerową i chodnik, po czym uderzyło w płot.
To wyjątkowo pechowe miejsce na al. Grunwaldzkiej. Od grudnia 2013 r. to już trzecie tego typu zdarzenie w tym miejscu. Jeszcze we wtorek przed południem na chodniku i ścieżce rowerowej widać było ślady kół i hamowania.
Zobacz kim był fabrykant Rudolf Patschke, w którego willę wjeżdżają dziś samochody
Jak mówią świadkowie poniedziałkowej kolizji, sprawca nie przejął się zniszczonym autem i szkodami, jakie wyrządził. W rozmowie z policjantami miał wzruszyć tylko ramionami i powiedzieć, że o skasowane auto się nie martwi, bo je wymieni na nowe.
Płot zniszczony w dniu odbioru
Ogrodzenie zabytkowej wilii przy Uphagena 23 zostało zniszczone w połowie września 2015 r. Pędzący mazdą również 21-letni Tomasz R. wypadł z drogi, prowadzone przez niego auto przecięło chodnik i ścieżkę rowerową, po czym z ogromnym impetem uderzyło w stalowo-betonowy płot. Siła uderzenia była tak duża, że samochód odbił się, obrócił i wypadł na pas zieleni.
Sprawca próbował uciekać z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany przez ochronę konsulatu generalnego Chińskiej Republiki Ludowej. Okazało się, że był pod wpływem "środków działających podobnie do alkoholu", miał przy sobie atrapę broni, a auto było kradzione.
Tylko cudem nikomu się nic nie stało. Do wypadku doszło bowiem w środku dnia, w uczęszczanym przez pieszych i rowerzystów miejscu. Dodatkowo, w dniu wypadku przy ogrodzeniu trwały ostatnie prace remontowe. Tego dnia miał nastąpić bowiem konserwatorski odbiór odtworzonego kosztem 120 tys. zł zabytkowego płotu, którego stalowe okucia wykonano i sprowadzano z Włoch. Gdański Klub Biznesu, który ma siedzibę w Wilii Patschkego uszkodzenie ogrodzenia wycenił na ok. 50 tys. zł, ale od ubezpieczyciela otrzymał zaledwie 10 tys. zł.
W listopadzie 2015 r. Tomasz R. został przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ uznany winnym wykroczenia z art. 97 Kodeksu wykroczeń. Sąd wymierzył mu grzywnę w wysokości 2 tys. zł i nałożył zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 1 roku. Gdański Klub Biznesu zaskarżył ten wyrok i domaga się od sądu ponownego rozpatrzenia sprawy oraz pokrycia przez sprawcę kosztów naprawy ogrodzenia. Kolejna rozprawa ma się odbyć w kwietniu.
Kolizję mieli też policjanci
Historia kolizji i wypadków w tym miejscu jest jednak dłuższa. Jeszcze wcześniej, bo pod koniec grudnia 2013 r. w tym samym miejscu z drogi wypadł... radiowóz policji.
- Funkcjonariusze jechali wówczas na sygnale świetlnym i dźwiękowym podjąć interwencję, w której zagrożone było życie lub zdrowie. W pewnym momencie policjantka kierująca pojazdem straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze i uderzyła w ogrodzenie - przypomina Aleksandra Siewert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Będzie bezpieczniej
Jeszcze we wtorek Dorota Sobieniecka, dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu zwróciła się do Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, by w feralnym miejscu powstało dodatkowe wygrodzenie.
- To już kolejne tego typu zdarzenie w tym miejscu. Jak widać nie jest to bezpieczne miejsce, dlatego chcemy uniknąć większej tragedii i już teraz będziemy rozmawiać z urzędnikami, by poprawili bezpieczeństwo na tym odcinku - mówi Dorota Sobieniecka.
Miejsca
Opinie (286) ponad 20 zablokowanych
-
2016-01-28 07:56
Postawić od strony jezdni betonowy mur i niech walą :)
- 2 0
-
2016-01-28 05:43
Klach bach
Jechal z niedzwiednika, ////////////////////////synek pani z ..........................Tu kazdy dodaje , dzis jezdzi po miescie brawko szybka interwencja ,,,,,,,,,,,,,,,,,,ahoj ,,,,,,,,
- 0 0
-
2016-01-27 21:50
pewno 1.6
ma moc :)
- 0 0
-
2016-01-27 18:51
"w feralnym miejscu dodatkowe wygrodzenie"
Co za debilizm. Tam nie wolno przekraczać 50 km/godz. To kierowcy są feralni a nie droga. Postawcie tam policjanta z suszarką a nie dodatkowy płot.
- 1 0
-
2016-01-27 15:15
(1)
Oczywiście jakby to było np audi to byłoby napisane, że kierowca spowodował wypadek. A jak już bmw to przecież trzeba to zaznaczyć, bo tylko kierowcy z BMW powodują wypadki..
- 0 0
-
2016-01-27 18:19
No ostatnio tak jakby więcej
- 0 0
-
2016-01-27 18:19
A czy ktoś zainteresował się jakością nawierzchni?
Ja rozumiem że winna jest prędkość, a dozwolone tam jest nie pamiętam nawet czy 50 czy 70.
Ale inna sprawa że jak spadnie deszcz to nawierzchnia tam robi się koszmarnie śliska tak że koła buksują nawet przy lekkim naciśnięciu gazu.
Zwłaszcza przy pogodzie takiej jak teraz.- 0 1
-
2016-01-27 17:38
hopka (1)
Na prawym pasie w tym miejscu jest mocna hopka i każde auto tam skacze i gdy ktos nie ogarnie tego na czas to może zrobić zdziwione oczy tracac przyczepność. Ale oczywiście nikt nic z tym nie zrobi. Droga od multikina do tego miejsca jest wyjątkowo rozpieprzona jak na GŁÓWNĄ drogę przelotową przez miasto. Karygodne
- 0 0
-
2016-01-27 18:15
Jak się jeździ z rozsądną prędkością, to stan dróg jest do "ogarnięcia"
Jak się zap..... ile fabryka dała, to można się zabić i na prostej autostradzie.
- 1 0
-
2016-01-27 18:13
Prawo jazdy na auta osobowe o mocy powyżej 100KM od 30. roku życia
Za jazdę bez prawa jazdy 20tyś zł grzywny. Kto za ?
- 2 0
-
2016-01-27 16:59
21 lat i nowy samochód.....
ciekawe, że komentatorów na tym forum nie dziwi, że cyt.
"W rozmowie z policjantami miał wzruszyć tylko ramionami i powiedzieć, że o skasowane auto się nie martwi, bo je wymieni na nowe."
21 latek i bez trudu wymienia samochód na następny ..........................- 1 0
-
2016-01-27 15:49
A w zeszłym roku takie ładne ogrodzenie zrobili :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.