40-kilogramowy pocisk artyleryjski znaleźli saperzy w okolicach Rębiechowa. Spoczywał on trzy metry od czynnej linii kolejowej Gdynia-Kościerzyna.
Saperzy przeszukujący pas ziemi, na którym prowadzone będą prace związane z budową Kolei Metropolitalnej, znaleźli 40-kilogramowy pocisk artyleryjski pochodzący z czasów II wojny światowej. Przez ponad ponad 65 lat spoczywał on pod ziemią zaledwie trzy metry od linii kolejowej relacji Gdynia - Kościerzyna, na wysokości
Rębiechowa.
-
Pocisk pochodzi z okresu II wojny światowej. Został wyprodukowany w Związku Radzieckim. To kaliber 152 milimetry. Szacujemy, że w pocisku o długości około 60 cm jest mniej więcej 8 kg materiału wybuchowego - wyjaśnia
Piotr Bik z firmy Explosive, prowadzącej prace minerskie na terenach, na których powstanie
Kolej Metropolitalna.
Choć niewybuch znaleziono tuż przy torach, znalezisko nie spowodowało utrudnień w ruchu na kolei.
- Pocisk był bez zapalnika, więc zagrożenie dla przejeżdżających w pobliżu pociągów było niewielkie. Przenieśliśmy go z dala od torów kolejowych - dodaje
Piotr Bik.
Pocisk trafi teraz na poligon pod Lęborkiem, gdzie zostanie zdetonowany przez wojskowych saperów.
Saperzy podkreślają, że największą liczbę niewybuchów kryje m.in. nasyp kolejowy w pobliżu
ul. Rakoczego , a także obszar wokół dawnego poligonu wojskowego na Morenie. Tam pracę minerskie ruszą wiosną.
Pomorska Kolej Metropolitalna - wszystko o najważniejszej inwestycji infrastrukturalnej na Pomorzu.