• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Adamowicz pozbył się czterech mieszkań, Karnowski ma pół jachtu, Szczurek mieszka u żony

Michał Stąporek
9 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Cztery mieszkania zniknęły z majątku prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Prezydent odmawia odpowiedzi na pytanie, czy podarował je żonie, choć takie postępowanie jest w pełni legalne. Cztery mieszkania zniknęły z majątku prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Prezydent odmawia odpowiedzi na pytanie, czy podarował je żonie, choć takie postępowanie jest w pełni legalne.

W ciągu roku z majątku Pawła Adamowicza zniknęły cztery mieszkania. Co się z nimi stało - nie wiadomo. Jacek Karnowski ma dwa mieszkania. Oświadczenia Wojciecha Szczurka jeszcze nie ujawniono.



Wysocy urzędnicy samorządowi mają obowiązek składania co roku swoich oświadczeń majątkowych. Są to dokumenty powszechnie dostępne, samorządy publikują je zazwyczaj w swoich Biuletynach Informacji Publicznej.

Pod koniec kwietnia do takiego biuletynu trafiło oświadczenie prezydenta Gdańska.

Aktualne oświadczenie majątkowe prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (PDF)

Wynika z niego, że Paweł Adamowicz zarobił w 2013 r. ok. pół miliona złotych. Jego zarobki pochodzą z prezydenckiej pensji (ok. 160 tys. zł brutto rocznie), zasiadania w radach nadzorczych Zarządu Portu Morskiego i Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (łącznie 123 tys. zł brutto) oraz wynajmu mieszkań - 122 tys. zł przychodu. 127 tys. zł pochodzi z inwestycji w akcje.

Zobowiązania prezydenckie to trzy kredyty we frankach szwajcarskich, z których do spłacenia pozostało wciąż ok. 327 tys. CHF, a więc ok. 1,1 mln zł.

Na majątek Pawła Adamowicza składają się:

- oszczędności w wysokości 140 tys. zł, 5 tys. euro, 1 tys. dol i 5,8 tys. franków szwajcarskich,
- papiery wartościowe o wartości 633 tys. zł,
- trzy mieszkania oraz dwie działki budowlane,
- akcje spółek handlowych warte ok. 994 tys. zł.

Wśród mieszkań, których prezydent jest właścicielem, znajdują się lokale o powierzchni 83,3 m kw. (wartość 498 tys. zł), 67,1 m kw. (410 tys. zł), 52,1 m kw. (468 tys. zł). Dwie niezabudowane działki są warte odpowiednio 150 tys. zł i 45 tys. zł.

Choć ten zbiór nieruchomości może imponować, to jest znacznie skromniejszy, niż przed rokiem, gdy Adamowicz posiadał siedem mieszkań.

Oprócz tych, które zadeklarował w tym roku, posiadał także cztery mieszkania, których nie jest już właścicielem. Chodzi o lokale o powierzchni 42,8 m kw (warte 190 tys. zł), 78,9 m kw (315 tys. zł), 48,7 m kw. (189 tys. zł) i 52,4 m kw. (216 tys. zł).

Co się z nimi stało? Prezydent Gdańska konsekwentnie odmawia komentowania spraw związanych z własnym majątkiem, twierdząc, że to jego prywatna sprawa.

Według szacowanej wartości, ich sprzedaż mogłaby przynieść ok. 910 tys. zł.

Z oświadczenia wynika jednak, że prezydenckie oszczędności nie zmieniły się w ciągu roku w tak znaczący sposób. W 2013 r. deklarował oszczędności w wysokości 120 tys. zł, 6 tys. euro, 1 tys. dolarów i 17 tys. franków. Posiadał wtedy papiery wartościowe szacowane na 540 tys. zł.

Na uwagę zasługuje majątek prezydenta ulokowany w akcjach spółek handlowych. Paweł Adamowicz ujawnił, że posiada akcje warte 994,5 tys. zł, a w ciągu roku zarobił w związku z tym ponad 50 tys. zł na dywidendach i ok. 77 tys. zł na sprzedaży.

Nie wiemy, ile takich akcji miał w swoim portfelu przed rokiem. W oświadczeniu z 2013 r. prezydent napisał tylko, że z tytułu dywidendy od akcji uzyskał 43 tys. zł, a na ich sprzedaży zarobił ok. 5 tys. zł.

Z tego wynika, że Paweł Adamowicz mógł przekazać cztery mieszkania w akcie darowizny. Komu? Swojej żonie, dzieciom, innym członkom rodziny. To w pełni legalne.

Karnowski: półtora mieszkania i pół łodzi

Także prezydent Sopotu Jacek Karnowski zamieścił swoje oświadczenie majątkowe w Biuletynie Informacji Publicznej.

Oświadczenie majątkowe Jacka Karnowskiego (PDF)


Wynika z niego, że prezydent jest właścicielem dwóch mieszkań (jednego wraz z żoną) o powierzchni 45 m kw. i wartości 300 tys. zł oraz o powierzchni 58,3 m kw. i wartości 350 tys. zł. Na jego kupno zaciągnął kredyt w euro, z którego do spłacenia zostało mu ok. 70 tys. euro, czyli ok. 290 tys. zł.

Jacek Karnowski zarabia przede wszystkim w Urzędzie Miejskim w Sopocie - pensja prezydencka to 173 tys. zł brutto. Do tego z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej Portu Lotniczego Gdańsk zarobił 40 tys. zł brutto, a za zasiadanie w radzie nadzorczej Atomu Trefl Sopot - 5 tys. zł.

Karnowski ma 70 tys. zł oszczędności, nie posiada akcji ani papierów wartościowych. Ma za to połowę jachtu Conrad 760, którego wartość wyceniania jest na ok. 18 tys. zł.

Prezydent Gdyni mieszka u żony

Nie udało nam się poznać tegorocznego oświadczenia majątkowego prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka. Do momentu publikacji tego artykułu (9 maja, godz. 11:30) nie było go bowiem na stronie, gdzie znajdują się wszystkie oświadczenia majątkowe gdyńskich urzędników.

Dlaczego?

- Widocznie jeszcze nie dotarło do nas z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, który kontroluje oświadczenia prezydenta - informuje Joanna Grajter, rzecznik prezydenta Gdyni.

- Oświadczenie prezydenta Gdyni zostało wysłane do gdyńskiego magistratu poprzez platformę elektroniczną PUAP w czwartek, 8 maja, rano - odpowiada Roman Nowak, rzecznik wojewody pomorskiego.

Można jednak zakładać, że tegoroczne oświadczenie prezydenta Szczurka nie będzie różniło się od poprzednich, w których przyznaje się zwykle do niewielkich, kilkunastotysięcznych oszczędności oraz 25 proc. udziałów w mieszkaniu o powierzchni 85 m kw. Jak to możliwe? Warta kilka milionów złotych willa w Wiczlinie, położona na działce o powierzchni 2,4 tys. m kw. należy bowiem do żony prezydenta - Barbary.

Jeżeli więc prezydent Gdańska przepisał swoje cztery mieszkania na kogoś z rodziny, dzięki czemu zniknęły one z jego osobistego majątku, to postąpił dokładnie tak, jak jego samorządowy kolega zza miedzy.

Opinie (444) ponad 20 zablokowanych

  • Adamowicz jest najbogatszym prezydentem miasta w Polsce.

    Swego czasu dużo pisano na ten temat, a że zbliżają się wybory to się "pozbył" tej etykiety, a co za tym idzie wyborczego "balastu".
    Osobiście uważam, że na tym stanowisku powinno dojść do zmiany jak najszybciej, ale szanse na to są marne, bo wystarczy że zagłosują wszyscy urzędnicy, których Adamowicz zatrudnił + ich rodziny + firmy, które żyją z umów z UMG, przy tradycyjnie niskiej frekwencji - zwycięstwo gotowe.

    • 25 6

  • Prawdziwe oświadczenia majątkowe możliwe są wyłącznie po zmianie władzy. (2)

    Howgh!

    • 18 8

    • Będziesz znowu kandydował ? :-) (1)

      • 5 3

      • Popraw sobie koafiurę, bo widzę że ci przeszkadza w zebraniu myśli

        • 3 5

  • Dobrze, ze finanse osob publicznych sa jawne, (2)

    mnie jednak osobiscie nie interesuje zagladanie do cudzej kieszeni.
    Wystarczy mi fakt, ze sa one przez odpowiednie organy kontrolowane.
    Kazdy ma prawo, jesli majatek jest legalny, miec wiecej ode mnie.
    Posiadanie majatku nie jest przeciez przestepstwem.

    • 11 4

    • (1)

      Rozumiem, że kolega partyjny, były minister sprawiedliwości i obecnie szef NIK ma skontrolować Budynia?
      Kpisz czy o drogę pytasz:-)

      • 3 3

      • a ty miałbyś to robić ?! Kpina na maxa

        • 1 1

  • Fałsz

    To wszystko to bujda na resorach. Oni nie robią tego dla mieszkańców tylko dla siebie. Od wieków wiadomo że polityka i władza to oszukiwanie ludzi i walka o kasę.Tyle w tym temacie. Ma ktoś inne zdanie to jest nawiedzony.

    • 13 3

  • Biedaki nami rządzą?

    Jak to możliwe?

    • 10 0

  • Zapomniał o nich ;) (2)

    Z resztą trzymanie kredytu, kiedy zarabia się tyle kasy i ma coś odłożone to też poroniony pomysł...

    • 2 2

    • po prostu czeka aż CHF się osłabi albo PLN umocni

      skoro czeka to coś wie na ten temat, inaczej pewnie by spłacił szybciej

      • 1 1

    • oj słabo się znasz na ekonomii i finansach...

      Kredyt hipoteczny to najtańszy kredyt. Na oszczednosciach i funduszach zarabia więcej, niż traci na kredycie za lokale

      • 2 0

  • proszę poprawić:

    "Na jego kupno zaciągnął kredyt we frankach szwajcarskich, z którego do spłacenia zostało mu ok. 70 tys. euro, czyli ok. 240 tys. zł"
    wydaje mi się, że zostało do spłacenia 70 tys. franków skoro brał kredyt we frankach a nie w euro, pozostała kwota 240 tys. zł na to wskazuje

    • 3 1

  • Czy Adamowicz ma działaność gospodarczą i płaci podatki z prowadzenia handlu (powyżej 3 mieszkań wg decyzji US)?!

    Droga redakcjo. Proszę to sprawdzić!
    Bo jeśli tak to coś jest nie tak. Albo unika opodatkowania albo łamie ustawę samorządową

    • 17 2

  • Szczurek na urzędzie dłużej niż Adamowicz a majątku tyle co kot napłakał (9)

    To co on robi z tą kasą? Ile może wydać na życie, z 6 tyś na miesiąc bo więcej chyba nie. Zwłaszcza, że podobno taki skromny. To gdzie jest reszta? Żona przecież też zarabia więc raczej sama bez problemu się może utrzymać. Takie oświadczenia to jawna kpina z wyborców no chyba, że jest taki niegospodarny ale prezydentowi miasta to raczej nie przystoi.

    • 17 9

    • a utrzymanie trzech synów (7)

      w tym jednego studiującego na AGH, ...posiadłości w należytym eleganckim stanie, bo prezydencja najpiękniejszego miasta w Polsce zobowiązuje.

      • 8 4

      • Na to spokojnie starczy te 6 tysi + pensja żony. A gdzie reszta? (5)

        • 3 5

        • OOo następny mUndry (1)

          na wakacje jeździ prywatnie, a nie w "delegacje jak to robią inni" z rodziną x 5 to sobie POlicz?

          na ferie zimowe.....?

          inwestycja w dzieci to też koszt wielki, ty pewnie jesteś gimbusem i tego nie rozumiesz?

          • 7 3

          • Przyjmijmy mało skromnie, że to wszystko kosztuje jakieś 8 tyś na miesiąc (większość ludzi z rodzinami i kredytem na głowie żyje za sporo mniej)

            Zakładając, że 5 tys na utrzymanie rodziny daje prezydent Szczurek a 3 tys jego żona co miesiąc powinno mu zostać sporo ponad 5 tyś (bo chyba zarabia więcej niż 10 tys na miesiąc)

            5 000 x 12 miesięcy = 60 000 oszczędności rocznie (nie wliczam tu nawet żadnych odsetek bo w poprzednich latach miał pewnie trochę niższą pensje)

            60 000 x 16 lat prezydentowania = 960 000 (dalej bez odsetek z banku)

            A przypomnijmy, że wcześniej Pan prezydent Szczurek też przecież pracował.

            W latach 19891994 był asesorem i sędzią Sądu Rejonowego w Gdyni, orzekając w wydziale cywilnym

            W latach 19911998 był przewodniczącym gdyńskiej rady miasta

            • 7 2

        • "starczy te 6 tysi" (2)

          to pensja ogrodnika do pielęgnacji drzew, krzewów i posesji a gdzie inwestycje w ciekawą zieleń i małą architekturę. Pewnie musi się zapożyczać u rodziny??

          • 6 2

          • (1)

            To ja chętnie podejmę się takiej pracy ogrodnika za 6 tyś !!

            • 4 2

            • a jesteś dr dendrologii?

              i inż.arch. małej architektury?

              • 4 0

      • jakiego miasta w Polsce?

        Znów jakieś gdyńskie przywidzenia?

        • 1 4

    • czas wysłać go na "zieloną trawkę". po Gdyni też już widać, że miernota

      • 2 0

  • ...szok normalny człowiek jesli ma oszczednosci to jakes śladowe a tu...aż oczy bolaod patrzenia

    • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane