• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Alkohol bez koncesji gminy? W Oliwie to działa

Piotr Weltrowski
21 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Klub New Orleans koncesji od gminy nie dostał, ale znalazł sposób, aby - wbrew protestom części mieszkańców - działać i sprzedawać alkohol. Klub New Orleans koncesji od gminy nie dostał, ale znalazł sposób, aby - wbrew protestom części mieszkańców - działać i sprzedawać alkohol.

Czy można zgodnie z prawem sprzedawać alkohol w lokalu, któremu gmina - po protestach części mieszkańców budynku - nie dała koncesji na sprzedaż alkoholu? Można. Wystarczy tylko podpisać umowę z firmą cateringową, która posiada koncesję wydaną choćby w... Żyrardowie.



Czy prawo powinno pozwalać klubom na zawieranie umów z firmami cateringowymi na codzienną sprzedaż alkoholu?

W ten sposób alkohol sprzedaje się w klubie New Orleans przy ul. Kaprów zobacz na mapie Gdańska w Oliwie. Sprawę badała zresztą we wrześniu prokuratura, odmówiła jednak wszczęcia śledztwa, bo - zgodnie z literą prawa - klub może w taki sposób obchodzić obowiązek posiadania koncesji wydanej przez gminę.

Prokuraturę poinformowali o możliwości popełnienia przez właścicieli klubu przestępstwa agenci gdańskiego Urzędu Celnego, którzy podczas kontroli klubu incognito, zamówili w nim alkohol. Nie dowiedzieli się jednak, kto był jego właścicielem i na podstawie jakiej koncesji był sprzedawany.

- Okazało się, że sam lokal alkoholu nie sprzedaje, tylko opiera się na umowie o współpracy przy organizacji przyjęć, podpisanej z firmą cateringową z Żyrardowa - mówi Cezary Szostak, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa.

Z takiego obrotu sprawy niezadowolone jest miasto, które nie tylko nie ma wpływu na działalność lokalu, ale i nie otrzymuje pieniędzy z tytułu wydanej koncesji. - W tej sytuacji nic nie możemy zrobić, podobnie jak mieszkańcy i prokuratura. Gdyby ten lokal należał do miasta, to można by np. wypowiedzieć umowę najemcy, ale to lokal prywatny - mówi Michał Piotrowski z gdańskiego magistratu.

Mieszkańcy budynku przy ul. Kaprów 19, w którym mieści się lokal, proszą o zachowanie anonimowości. - Oszukano nas. W tym miejscu miała powstać restauracja zamykana o godz. 23. Działa lokal czynny całą noc. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby zrozumieć, co to oznacza dla budynku, w którym znajdują się mieszkania - mówi jedna z osób mieszkających w budynku.

- To jakaś kpina z prawa, przecież wiadomo, że to normalnie działający klub z alkoholem, a nie organizowane codziennie przez firmę cateringową przyjęcia - dodaje inna z osób.

Jarosław Zasadzki, właściciel klubu: - Działamy legalnie, mamy ekspertyzy prawnicze, które to potwierdzają. Sprawę badała prokuratura i nie miała do nas zastrzeżeń. Wcześniej w tym miejscu był klub jazzowy, na koncerty przychodziło po 150 osób, było głośniej niż teraz, ale wtedy to jakoś nikomu nie przeszkadzało. Tak naprawdę to wojuje z nami jedna pani, bo większość osób, które posiadają lokale w tym budynku, żadnych uwag do nas nie ma.

Miejsca

Opinie (155) 10 zablokowanych

  • Dowód na bezsilnośc władzy? (6)

    Polak potrafi i durnego urzędnika zawsze przechytrzy. Brawo dla wolności i pomysłowości. Luki prawne którymi mozna robic takie przekręty powstają z namysłem i rozmysłem posłów w sejmie RP.

    • 274 16

    • Poseł, senator tez człowiek.

      i kiedy skończy kariere polityczna moze zawsze założyc jakis klub z wyszynkiem....

      • 21 4

    • spoko, przyjdzie v-ce prezydent miasta i poleje klub wodą

      • 8 7

    • a wystarczyło zaprosić

      na poświęcenie klubu konesera trunków leszka sławoja :). Nikt z miasta nawet by nie zipnął i nie zaprotestował. Poświęcone to już święte !!!!!

      • 22 2

    • dowod głupoty

      aby dostac koncesje trzeba sie pytac mieszkancow to jest bzdura i co gorsza wystarczy ze jedna osoba sie nie zgodzi i lipa.mieszkania nad lokalami powinny byc tansze a podłogi bardziej wyciszone do dego wlasciciel powinien byc uswiadomiony pod tym katem.

      • 15 1

    • (1)

      No, zupełnie jak dopalacze...

      • 1 0

      • nie wiem czy pamiętacie już fakt iż jedna baba wstrzymała budowę estakady Kwiatkowskiego na 30 lat ;-)
        takie mamy demokratyczne prawo mniejszej większości...

        • 0 0

  • Brawo dla właścicieli klubu. Każde przekręcenie Gminy w majestacie prawa zasługuje na podziw w myśl przysłowia : nosił wilk (5)

    razy kilka ponieśli i wilka...

    • 339 37

    • prawo

      jest dziurawe jak ser szwajcarski...

      • 17 0

    • obyś mieszkał w takim budynku (1)

      i nie mógł zasnąć

      • 6 21

      • "Widziały gały co brały"

        Budynek powstał kilka lat temu. Ludzie, którzy kupowali tam mieszkania wiedzieli zapewne, że na parterze będą lokale usługowe / gastronomiczne. A tak swoją drogą, to nic dziwnego, że powstają głównie filie banków, bo na inną działalność nie chcą się zgodzić wspólnoty czy też protestują pojedyncze osoby.

        • 13 2

    • problem w poszanowaniu praw przez władze

      jeżeli władze co chwilę używają prawa, albo nawet je łamią w celu osiągnięcia korzyści budżetowych lub też innych, tylko dlatego bo wiedzą że nie poniosą konsekwencji lub poniosą je w odległym terminie to nie żądajmy od obywateli że będą od tej władzy świętsi. Zwróćmy uwagę na przedstawiciela UM- uważa, że dyby lokal był miejski to rozwiązałby umowę, tylko na jakiej podstawie?? rozumiem, że to nie miałoby znaczenia bo zyskałby poklask, a kary finansowe, odszkodowania.. zapłaci głupi lud nawet o tym nie wiedząc.

      • 10 2

    • wg. mnie to tylko reklama knajpy, która nie cieszy się dużym powodzeniem.

      • 7 2

  • po co tam chodzić? (3)

    Nuda w środku. Już lepiej flaszkę w parku zrobić i kaczki pokarmić. Ale na wieży pachołkowej wino zdegustować na krajobraz i zatokę z góry spoglądając.

    • 125 18

    • to jest miejsce dla prawiczkow.. (1)

      albo nieszczesliwych chlopców:) bo chyba nie mężczyzn..

      • 11 11

      • Klub dla dżentelmenów? Brzydko mi to pachnie.

        Są już w Trójmieście takie lokale do których prawdziwy facet nigdy by nie wszedł.

        • 6 5

    • park ,wieża

      Piotruś to Ty??, bo kto inny odważyłby się zdemaskować nasze tajemne miejsce spotkań:)

      • 1 1

  • Czemu panstwo nie zlikwiduje większości głupich pozwoleń i koncesji ? (2)

    Bo nie byłoby jak wymuszać łapówek.

    • 194 6

    • Bo chcą wymuszać łapówki ...

      • 8 0

    • Jak to, zlikwidować wszechwładzę urzędników? Uprościć i ujednoznacznić przepisy? A po co?

      Chyba nie chcemy wysłać na zieloną trawkę setek tysięcy urzędników, kontrolerów i całego CBA?

      • 5 0

  • Panie Jarku (4)

    Jarosław Z: "Wcześniej w tym miejscu był klub jazzowy, na koncerty przychodziło po 150 osób, było głośniej niż teraz, ale wtedy to jakoś nikomu nie przeszkadzało. Tak naprawdę to wojuje z nami jedna pani"wcześniej: ""Mieszkańcy budynku przy ul. Kaprów 19, w którym mieści się lokal, proszą o zachowanie anonimowości. - Oszukano nas. W tym miejscu miała powstać restauracja zamykana o godz. 23. Działa lokal czynny całą noc. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby zrozumieć, co to oznacza dla budynku, w którym znajdują się mieszkania - mówi jedna z osób mieszkających w budynku.- To jakaś kpina z prawa, przecież wiadomo, że to normalnie działający klub z alkoholem, a nie organizowane codziennie przez firmę cateringową przyjęcia - dodaje inna z osób."Czyli nie jedna, a kilka. Niech Pan otworzy knajpę w swoim bloku zamiast mędrkować.

    • 59 88

    • klub (1)

      To nie kpina z prawa, tylko takie prawo. Inna sprawa, że robienie lokalu w takim miejscu to kpina z ludzi, ale ...takie prawo. Ludzie się nie wyprowadzą z powodu klubu, pretensje do władz miasta lub do decydentów. Konflikt będzie narastał...

      • 9 4

      • mogli kupić mieszkania w innym miejscu

        a tak, to mają dokładnie to za co zapłacili

        • 9 5

    • bo te dwie osoby to jedna pani i jej kot

      bo te dwie osoby to jedna pani i jej kot

      • 5 1

    • Pan Jarosław

      Niestety ale Pan Jarosław juz mieszka w tym budynku wiec wie co mówi

      • 0 0

  • Tomiasto nie może w porozumieniu z innymi służbami robić codziennych nalotów na ten lokal? (9)

    Jak codziennie będzie tam zaglądał sanepid i służby mundurowe pod byle pretekstem i wlepiał mandaty(a zawsze się coś znajdzie) to skutecznie zniechęci klientów do przychodzenia do tego lokalu.

    • 31 151

    • a gdybys mial wlasna firme i ktos by tak tobie rzucal klody pod nogi (6)

      sa cwansi niz cwaniaki tworzacy prawo.. i chwala im za to!a ty nic w zyciu nie wykobinowales pewnie i zazdroscisz..

      • 52 11

      • (2)

        Ach, paliaczki :) Kombinują, kombinują - potem idą siedzieć - ale byle kręcić, byle nie płacić podatków, wynagrodzenia pracownikom, byle na beemę nową było! Ohyda większości tego "narodu" uderza - do dziś zbieramy gorzkie owoce mordów stalinowskich - na naszej inteligencji.... sami chłoporobotnicy zostali - "chytrze bydlą z pany kmiecie..."

        • 18 19

        • a ty gdzie wychowany (1)

          sądząc z języka Wersal to nie był pewnie Zaspa albo Morena więc jesteś fragmentem tego "narodu" a dla mnie Narodu

          • 7 15

          • a ty co "cfaniak" z bańką w nosie

            kombinujący jak tu na wszystkim przyciąć?

            • 8 6

      • To zaczy że według ciebie należy popierać kombinatorów? (1)

        A gdybym miał własną firmę pod twoim oknem i uprzykrzał ci życie to co byś powiedział panie mądra głowo?

        • 12 9

        • a czego sie spodziewasz w centrach miast?

          blokow mieszkalnych? centrum miasta to dzielnica zabytkowo uslugowo rozrywkowa. od wiekow taka byla funkcja centrum. mozna bylo tam mieskzac ale trzeba bylo sie liczyc z odglosami dochodzacymi z szynkow. poza tym kumpela tam wynajmowala mieszkanie i jakos halas nie byl nawet slyszalny. juz bardziej slychac grunwaldzka

          • 3 0

      • Typowe myślenie polskiego obywatela ja nie ma inny tez nie ma mieć. Jak to możliwe, ze ktoś ma lepiej ode mnie, trzeba go zniszczyć. Ciekawe gdzie ty do klubów/pubów wychodzisz, na środku pola, żeby nikomu nie przeszkadzało?A jak stoisz jak menel pod klatkami ludzi z piwem w ręce to jest dobrze?

        • 20 4

    • I na to jest sposob- wdlg. prawa jesli lokal ma juz okolo 20 kontroli wykonanych( nie pamietam jaka byla dokladna ilosc) to wlasciciel ma prawo odprawic z kwitkiem kolejne kontrole. I BARDZO DOBRZE!

      • 9 1

    • mentalnosc... :(

      • 0 0

  • ha, maisto niezadowolone.. a to miasto tworzy tak dziurawe i nieudolne prawo (2)

    zatem to miasto jest niezadowolone ze swojej jakosci i zaangazowania z pracyi co teraz?

    • 40 16

    • tak jasne

      miasto pisze ogólnopolskie ustawy :) :) :)

      • 6 0

    • tak jasne

      to miasto pisze ogólnopolskie ustawy :) :) :)

      • 0 0

  • Temu co to wymyslił przyznac statułetkę ,,człowieka roku" (2)

    Pokazał i obnarzył idiotyzm władzy i urzędników.

    • 190 5

    • Wszystko pięknie

      ale kto na tym cierpi? Urzędnik?

      • 9 1

    • Chyba "ałtor"

      • 3 0

  • teraz Polska

    Jedni się cieszą, że właściciel znalazł sposób jak omijać prawo, inni chcieliby naginać prawo żeby mu to uniemożliwić.

    • 61 2

  • Istnieje coś takiego jak cisza noc (11)

    Jeżeli lokal ją narusza, to powinna interweniować policja. Jeżeli jej nie narusza to w czym problem?

    • 107 11

    • NIE ma ciszy nocnej. (9)

      Nie ma takiego pojęcia jak "cisza nocna" w polskim prawie. Co innego regulacje wewnętrzne np. spółdzielni mieszkaniowej. Sorki!

      • 15 7

      • (3)

        To akurat zupełnie nie przeszkadza, kodeks wykroczeń zawiera taką formułkę: "Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 2. (3) Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny."

        • 28 3

        • (2)

          a taki klub to zakłóca ów spokój "hałasem, alarmem lub innym wybrykiem"? Otóż hałas (szum, gwar, muzyka) jest niejako efektem jego działalności. Równie dobrze mógłbyś sie skarżyć iż pociągi albo bliskość drogi Ci zakłócają spokój.

          • 7 7

          • (1)

            "a taki klub to zakłóca ów spokój "hałasem, alarmem lub innym wybrykiem"? "Dokładnie.

            • 0 0

            • ale ten jakoś bardziej czy tak jak wszystkie kluby, kawiarnie, restauracje, bary ect… ? Bo to iż lokal działa i generuje jakieś tam niedogodności (co oczywiste) nie jest podstawą do jego zamknięcia.

              • 0 0

      • (4)

        chcesz się przekonać , ze JEST CISZA NOCNA ???? podejdź pod którykolwiek komisariat policji pod wpływem lub bez wpływu i zacznij się wydzierać jak potępieniec - noc atrakcji zagwarantowana :)))

        • 10 0

        • (1)

          Cisza nocna w prawie Polskim istniała tylko w czasie PRL-u a to ze zacznie się wydzierać pod komisariatem i ze mnie zatrzyma Policja na 24h to nie za zakłócanie ciszy tylko za denerwowanie władzy zresztą na 24h mogą zamknąć każdego bez wyjątku czy krzyczysz czy tez nie

          • 3 2

          • Jest paragraf na denerwowanie władzy? Który?

            • 0 0

        • Do tego co tak przekonuje...

          ...to jest głupi przykład, bo niby w dzień to możesz pójść pod komisariat i mordę wydzierać. W takim razie idź w dzień drzeć mordę pod ten komisariat.

          • 0 0

        • za zaklucanie porzadku publicznego

          za zaklucanie miru domowego i tylko tyle. jak w dzien pojdziesz i bedziesz sie darl nikt ci nic nie zrobi o ile nikogo nie obrazisz.

          • 0 0

    • istniało

      w PRL:) obudz się czlowieku i sie nie ośmieszaj

      • 4 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane