Holandia, poza wiatrakami, architekturą i coffee shop'ami, kojarzy się z rowerami. Nic więc dziwnego, że ambasador Królestwa Niderlandów Marcel Kurpershoek postanowił wybrać się w podróż po Polsce właśnie jednośladem. Swoją wycieczkę zakończy w niedzielę w Gdańsku ok. godz. 19 pod fontanną Neptuna .
Rower w Holandii to coś więcej niż odkurzany co weekend sprzęt do rekreacyjnych wycieczek po okolicy - to równoprawny z samochodem czy autobusem środek transportu. Zresztą Holendrzy sami o sobie mówią, że są najprawdopodobniej najbardziej zaawansowanym krajem na świecie jeśli chodzi o transport rowerowy.
codzennie, przez cały rok bez względu na pogodę
17%
w sezonie letnim nimal codziennie do pracy i w weekendy
26%
tylko w weekendy i tyko jeśli jest ładna pogoda
19%
Tym trudniej się dziwić, że ambasador Królestwa Niderlandów
Marcel Kurpershoek w prywatną wycieczkę po Polsce wybrał się właśnie jednośladem. Gdańsk to ostatni rowerowy przystanek na trasie Amsterdam - Warszawa, bo w naszym mieście ambasador przesiądzie się na pociąg. Wcześniej pokonał już trasę z Holandii do Rzepina, a 30 maja wyruszył z Rzepina do Gdańska, gdzie pojawić ma się pod fontanną
Neptuna w niedzielę 2 czerwca ok. godz. 19.
- Chodzi o promocję jazdy rowerem jako środka komunikacji przyjaznego środowisku, taniego i zdrowego. Niderlandy słyną z transportu rowerowego i chcą podzielić się doświadczeniami z Polską - mówi Marcel Kurpershoek, który sam jeździ rowerem od dziecka.
To nie pierwsza taka wyprawa po Polsce holenderskiego ambasadora. W 2012 r. roku Kurpershoek dojechał z Amsterdamu do Rzepina, by pokazać holenderskim fanom piłki nożnej, jak blisko jest do Polski, w której rozgrywało się
Euro 2012. Dwa miesiące później przejechał z Warszawy do Gdańska, przyjeżdżając na Kongres Mobilności Aktywnej. W tym roku pokonuje ostatni etap trasy Rzepin - Gdańsk, który będzie liczył 430 km. Łączna długość odbytych do Polski wypraw wyniesie 1842 km.
W Gdańsku ambasador zsiądzie z roweru i uda się do Warszawy już pociągiem. Podczas rowerowej wycieczki towarzyszy mu brat. Relacje z każdego etapu przejazdu można śledzić na stronie ambasady na
Facebooku.