- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (395 opinii)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (48 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (273 opinie)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
Archeolodzy odkryli Młode Miasto, choć miało go nie być
To może być jedno z najważniejszych odkryć archeologicznych tego sezonu. Przy ul. Robotniczej w Gdańsku archeolodzy odkryli relikty Młodego Miasta, założonego pod koniec XIV wieku przez Krzyżaków. Do tej pory nie znano jego dokładnej lokalizacji, uznano też, że do naszych czasów nie przetrwały żadne relikty tego średniowiecznego miejskiego organizmu.
O ile o funkcjonowaniu Młodego Miasta sporo możemy dowiedzieć się z przekazów źródłowych i literatury przedmiotu, o tyle jego dokładna lokalizacja do tej pory nie była znana. Najbardziej rozpowszechniona teoria mówiła, że znajdowało się ono w rejonie dzisiejszej ulicy Jana z Kolna, pomiędzy aleją Zwycięstwa od strony zachodniej a terenami stoczniowymi na wschodzie.
Od lipca 2017 roku o Młodym Mieście wiemy już zdecydowanie więcej. Na jego pozostałości natrafili archeolodzy od połowy kwietnia br. badający teren przy ul. Robotniczej i Popiełuszki w Gdańsku.
Wiedza prosto ze średniowiecznej latryny
- Na relikty zabudowy Młodego Miasta trafiliśmy po raz pierwszy - mówi Maciej Marczewski, archeolog prowadzący firmę archeologiczną Glesum. - To niezwykle ciekawe odkrycie, teraz mamy pewność, że "stoimy" na średniowiecznym Młodym Mieście, chociaż brakuje nam dokładnego punktu odniesienia, w jakiej jego części dokładnie się znajdujemy, prawdopodobnie na jego obrzeżach. Odkryte właśnie relikty średniowiecznej zabudowy to najprawdopodobniej budynek mieszkalny z dwoma piecami. Znajdowały się pod fundamentami kamienicy, takiej samej, jak pozostałe przy ul. Robotniczej. Ta jednak miała pecha, gdyż mimo niezłego stanu rozebrano ją w 1978 roku robiąc miejsce pod skład kontenerów i infrastrukturę przemysłową. Podczas prac archeologicznych przy ul. Robotniczej natrafiono także na pozostałości zasypanej fosy. To ślad po późniejszych, XVII-wiecznych, północnych, zewnętrznych fortyfikacjach Gdańska.
Na sąsiedniej działce, wzdłuż ulicy Popiełuszki, zanim archeologom "ukazały się" cztery średniowieczne podwórka z latrynami, wcześniej musieli rozebrać betonowy korpus dawnej obrotnicy kolejowej.
- To właśnie z podwórkowych latryn pozyskaliśmy bardzo dużo średniowiecznych artefaktów - opowiada Maciej Marczewski. - Do najciekawszych należą z pewnością ozdoby, aplikacje, pierścionki, monety, a także wyroby ceramiczne. Znaleźliśmy także bardzo dużo fragmentów skórzanego obuwia. To najprawdopodobniej pozostałości po warsztatach szewskich Młodego Miasta.
Wśród najbardziej atrakcyjnych zabytków z pewnością znajduje się kamienne naczynie, z racji charakterystycznego wyglądu nazywane "brodaczem".
Badania archeologiczne na terenach postoczniowych jeszcze się nie skończyły. Archeolodzy liczą, że uda im się odnaleźć więcej pozostałości po średniowiecznym Młodym Mieście.
Odkrycia składają się w jedną całość
- Pierwsza potwierdzona lokalizacja Młodego Miasta to niezwykle ważne odkrycie - komentuje dr Piotr Samól, adiunkt w Katedrze Historii, Teorii Architektury i Konserwacji Zabytków Politechniki Gdańskiej, badający dzieje Młodego Miasta. - Obecnie mamy o wiele więcej pewności, że zabudowa Młodego Miasta ciągnęła się w kierunku dzisiejszych terenów stoczniowych, prawdopodobnie aż do stoczniowych pochylni, gdzie przypuszczam, że w średniowieczu stały spichlerze.
Na terenach "kojarzonych" z Młodym Miastem już wcześniej prowadzono badania i nadzory archeologiczne pod przyszłe inwestycje - np. na terenach, gdzie dzisiaj stoi Europejskie Centrum Solidarności, biurowiec Tryton i parking wielopoziomowy przy ul. Jana z Kolna.
- Na terenie ECS nie natrafiliśmy na relikty średniowiecznej zabudowy, podobnie jak przy parkingu - opowiada Jakub Prager, archeolog prowadzący w tych miejscach nadzory i badania. - Za to na średniowieczne artefakty natrafiliśmy "pod Trytonem". Znaleźliśmy tam m.in. złotego guldena. Wyniki badań pozwalają nam postawić hipotezę badawczą, że teren ten był składowiskiem drewna, które mogło być zapleczem właśnie Młodego Miasta.
Prawdopodobnie materialnych śladów po Młodym Mieście odkrywać będziemy coraz więcej, wraz z planowanymi inwestycjami na terenie dzisiejszego... Młodego Miasta, jak nazywane są tereny postoczniowe w Gdańsku. Wszystkie inwestycje w tym rejonie muszą zostać poprzedzone badaniami archeologicznymi. Z naszych informacji wynika, że inwestor nie zdecydował jeszcze, jaki budynek zbuduje na działkach przy ul. Robotniczej, gdzie dokonano odkrycia.
Opinie (103) 8 zablokowanych
-
2018-07-28 17:32
najważniejsze odkrcie
wykopią i wypie.rzą na Szadółki bo deweloper czeka z betonem. Tak jak było z reliktami grodu przy baszcie Łabędź
- 24 5
-
2018-07-28 17:48
Kolejne warstwy
Trochę więcej o tym na stronie mlodemiastogdansk.pl. Także książka do poczytania i oglądania. Każde miasto to kolejne warstwy dokładane przez kolejne pokolenia.
- 13 2
-
2018-07-28 19:14
propisowskie ś.ieci uważają, że nie ma Młodego Miaasta, a powinna być dzielnica o nazwie solidarność (3)
- 8 15
-
2018-07-28 19:44
spitalaj komuchu
- 7 3
-
2018-07-28 20:45
psychol jesteś i tyle
- 4 2
-
2018-07-29 09:11
ależ jesteś czubek... z kokardą
- 0 1
-
2018-07-28 19:43
(1)
budyń i tak wszystko zniszczy i zakopie
- 16 9
-
2018-07-29 10:45
budynia powinniście w miseczkę całować za nowe linie tramwajowe, nowe drogi, most wantowy czy tunel
przypomnijcie sobie jak wyglądały miejskie inwestycje jak wiceprezydentem była pani Fotyga z pisu. Tak, tak, za kadencji budynia psiory współrządziły miastem, jeśli wam pamięć szwankuje. I w tym czasie pani wiceprezydent Fotyga i jej pisowskie zaplecze blokowały jak tylko się dało nowe inwestycje miejskie i wykorzystanie środków unijnych. I tak samo będzie pewnie jak wygra Kacperek albo inny pisiak. Bo oni nic nie potrafią budować i tworzyć. To ich przerasta. Bardzo dobrze za to przyklejają się do korytka, bo te pieniądze im się przecież należały!!!! Tylko nikt nie wie za co. A z ciebie żadna gdańszczanka, słoiczyco.
- 3 3
-
2018-07-28 20:41
Kto im pozwolił tam kopać ?
Przecież takie pozwolenie to minimum 4 mieszkania ...
- 7 9
-
2018-07-28 20:51
i tak deweloperka zniszczy wszystko
- 9 5
-
2018-07-28 20:52
przykro patrzeć jak Gdańsk niszczy resztki historii (2)
- 16 8
-
2018-07-28 22:59
przecież to zniszczyli Gdańszczanie w XV w.
- 10 1
-
2018-07-29 10:47
pisowska mentalność... archeologia to niszczenie zabytków?
- 3 0
-
2018-07-28 21:56
Młode Miasto z dawnych wieków
Zrobić tam skansen archeologiczny!
Odkrycie jest bardzo ciekawe a turyści uwielbiają takie odkrywki zwiedzać- 4 8
-
2018-07-28 22:16
ze swojego archeologicznego doświadczenia wiem (2)
że w łasnie w latrynach zawsze najwiecej sie znajdzie :))) tak mi imputowała Dabalowa ;))), ps. jesli to prywatna firma to dlaczego tam tania sila robocza w postaci studentów IAIE jest?
- 6 3
-
2018-07-28 22:23
tzw. praktyki
- 4 0
-
2018-07-29 10:50
Nie ma tam ani jednego studenta
- 2 1
-
2018-07-28 22:49
za tysiac lat,byc moze...
chinscy archeolodzy odkryja w latrynie skrytke na pieniadze nr 29 Budynia...Tym samym Polacy tez sie jakos w historii Gdanska zaznacza...
- 11 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.