- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (351 opinii)
- 2 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (120 opinii)
- 3 15-latek autem na minuty uciekał policji (23 opinie)
- 4 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (172 opinie)
- 5 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (165 opinii)
- 6 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (251 opinii)
Auto dla zwycięzcy gdańskiej loterii podatkowej
Rozstrzygnięto gdańską loterię podatkową, w której płacący podatek PIT w mieście mogli wygrać m.in. toyotę yaris. Główną nagrodę wylosował pan Michał, choć do loterii zgłosiła go jego żona.
- Głównym celem akcji było przekonanie "nowych" mieszkańców, żeby roczną deklarację podatkową PIT złożyli w Gdańsku: gdzie na co dzień mieszkają, pracują, odpoczywają, korzystają z gdańskiej komunikacji i infrastruktury - tłumaczył jeszcze przed losowaniem Michał Piotrowski z Biura Prasowego UM w Gdańsku. - Dzięki temu część pieniędzy z podatku trafi do budżetu miasta.
Co ważne - aby rozliczyć PIT w Gdańsku nie trzeba było być tu zameldowanym. Wystarczyło w zeznaniu podatkowym wpisać gdański adres zamieszkania. Ale w loterii mogli wziąć udział także rodowici gdańszczanie, mieszkający tu i rozliczający się od lat.
I takim właśnie mieszkańcem okazał się laureat głównej nagrody, samochodu hybrydowego toyota yaris, Michał Gad, na co dzień pracujący w firmie Saur Neptun Gdańsk (to spółka dostarczająca wodę i odbierająca ścieki od gdańszczan, jej mniejszościowym udziałowcem jest miasto).
- Przed zgłoszeniem sprawdziłem w regulaminie, czy mogę wziąć udział w konkursie. Zaskoczenie, że wygrałem było duże - mówi Michał Gad.
Regulamin konkursu wykluczał z niego pracowników i członków rodzin organizatora loterii i Urzędu Miejskiego, a także dyrektorów gminnych jednostek organizacyjnych (np. Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, Gdański Zarząd Dróg i Zieleni) i ich zastępców oraz członków zarządów gminnych osób prawnych (np. ECS, Instytut Kultury Miejskiej), jak również najbliższych członków ich rodzin. Regulamin nie wykluczał z loterii natomiast pracowników miejskich spółek.
Dodajmy, że relacja z losowania, które odbywało się pod nadzorem notariusza, była transmitowana na żywo w miejskim portalu informacyjnym.
Podczas wręczenia nagrody głównej pod fontanną Neptuna Aleksandra Dulkiewicz, wiceprezydent Gdańska, zapowiedziała, że to nie była ostatnia tego typu loteria w Gdańsku.
- W tym roku loteria była po raz pierwszy. Już teraz możemy zapowiedzieć, że w kolejnych latach będziemy kontynuować premiowanie gdańskich podatników - powiedziała Dulkiewicz.
Opinie (193) ponad 20 zablokowanych
-
2017-06-08 17:28
lotria
tam w tym gdansku dalej walki wala
- 0 0
-
2017-06-07 12:25
to sporo wyjaśnia (10)
Michał Gad, na co dzień pracujący w firmie Saur Neptun Gdańsk (to spółka dostarczająca wodę i odbierająca ścieki od gdańszczan, jej mniejszościowym udziałowcem jest miasto).
- 286 16
-
2017-06-08 14:44
Dziwne że Adamowicz auta nie wygrał
- 1 0
-
2017-06-07 16:57
(1)
a kto wygrał rok temu? :>
- 2 4
-
2017-06-08 12:14
kto, bo nie pamietam?
- 0 0
-
2017-06-07 14:23
I tata tej Wiceprezydent. (1)
- 20 3
-
2017-06-08 12:14
kim jest tata wice?
- 0 0
-
2017-06-07 12:56
Saur Neptun? -saur to końcówka w taksonomii oznaczająca gady. Wygrał Michał Gad. (2)
Przypadek? Nie sondzem...
- 92 2
-
2017-06-07 17:19
Michazaur?
- 5 1
-
2017-06-07 13:01
10/10
:D
- 40 2
-
2017-06-07 12:27
I jeszcze prościej (1)
Regulamin nie wykluczał z loterii natomiast pracowników miejskich spółek.
- 69 10
-
2017-06-07 12:46
Nie wykluczał
ale i tak wygrał "swój"
- 61 5
-
2017-06-08 14:30
dobrze, ze nie dalem sie nabrac
i nie bralem udzialu w tym. wszystkim rowniez odradzam na przyszly rok zeby zbojkotowac to miasto z podobnymi jak ten pomyslami.
- 1 1
-
2017-06-08 13:43
hmmm
dziwny zbieg okoliczności
- 3 1
-
2017-06-07 12:31
(5)
sprawdził czy może wziąć udział ale do loterii zgłosiła go żona a przypadkiem pracuje w spółce miejskiej
- 161 3
-
2017-06-07 13:38
(3)
Przechodził z rodziną po Długiej i nagle ktoś wręczył mu kluczyki do samochodu.
- 40 1
-
2017-06-07 18:31
z tragażami? (2)
po mieście
- 5 4
-
2017-06-08 13:25
Z tymi tragaŻami
to chyba niećwieć a nie miś.
- 1 1
-
2017-06-08 07:58
Bardzo Cie polubiłem chłopie
- 3 1
-
2017-06-07 12:37
no własnie
mogli najpierw ustalić wspolna wersje...
- 50 3
-
2017-06-07 13:08
(6)
Dobrze, że nie wygrałem. Ilość obelg i pomówień sprawia, że ten samochód nie jest tego wart.
- 33 17
-
2017-06-07 15:05
Pracujesz w UM? (5)
- 12 5
-
2017-06-07 15:57
(4)
Nie, ale to nie ma znaczenia. Błoto przylega tak samo.
- 6 7
-
2017-06-07 20:08
Jakby wygrała pani Jola pracująca np. na kasie w biedrze (2)
to by obelg i pomówień nie było.
- 10 2
-
2017-06-08 04:57
(1)
Cechuje Cię niezwykły optymizm życiowy. Może to i dobrze. Moje doświadczenia z ostatnich lat są inne. Okazałoby się, że p. Jola jest żoną p. Janusza (przypadek ?), który chodził do klasy z p. Zbyszkiem, który na ostatnim meczu Lechii siedział koło p. Krzysztofa, który jest krewnym p. Wiesi z UM. Przypadek ?
- 3 0
-
2017-06-08 13:24
Mafijna karuzela ?
- 0 0
-
2017-06-07 18:33
No to nie było ryzyka że wygrasz.
- 5 1
-
2017-06-08 12:39
Jeżeli oszukiwać i nie płacić podatków to można nie jeden taki samochód sobie kupić
- 1 0
-
2017-06-07 23:05
Niemożliwe! (1)
Za rządów Platformy auta wygrywali partyjni działacze.
- 4 2
-
2017-06-08 12:37
W Gdańsku nada rządzi Platform kmiocie.
- 1 0
-
2017-06-08 10:37
a konsole wylosował Kowalski (1)
ale jeszcze nie dostał bo sprawę trzeba wyjaśnić.
- 4 0
-
2017-06-08 12:35
I podatek od nagrody zapłacić
- 2 0
-
2017-06-08 10:47
Kto wierzy w uczciwe losowania?
Łapówka jest zabroniona więc wymyśla się na zasadzie loterii przy okazji zarobią bo szary człowiek liczy na wygraną, wygrana jest już dawno przypisana komu i ile to samo jest z lotto tylko, że tam już tyle kasy mają że co nie co sypną groszem zwykłemu obywatelowi żeby nie mieli podejrzeń. Jest nawet taki film polski o tym jak to kiedyś działało chyba było związane z meczami ale tytułu nie pamiętam...
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.