- 1 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (58 opinii)
- 2 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (110 opinii)
- 3 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (623 opinie)
- 4 Dużo atrakcji w Sopocie na Dniach Kurortu (53 opinie)
- 5 Radni zdecydują o miejscu do rekreacji (28 opinii)
- 6 Z parku Centralnego na 25 dni do celi (17 opinii)
Banknoty fruwały z balkonu. Kobieta rozrzuciła 200 tys. zł należące do męża
Podczas kłótni z mężem wzięła należące do niego oszczędności i cisnęła nimi z balkonu zlokalizowanego na 6. piętrze. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że przed budynkiem rozsypano banknoty o łącznej wartości 200 tys. zł. Policjantom udało się odzyskać większość pieniędzy i zwrócić je właścicielowi.
Przeczytaj kontynuację tej historii:
Pieniądze z Przymorza fruwały dwa razy
Wbrew pozorom nie chodziło o oszustwo metodą na wnuczka czy na policjanta, kiedy to oszuści "przekonują" starszą osobę do przekazania im oszczędności.
Zazwyczaj proszą właśnie o schowanie pieniędzy do reklamówki i wyrzucenie jej przez okno na ulicę, gdzie odbierze je "zaufana" osoba.
Założył konto w banku i wpłacił odnalezioną sumę
Gdy policjanci udali się na miejsce, przed budynkiem leżało mnóstwo rozrzuconych banknotów o wysokich nominałach. Świadek zdarzenia relacjonował, że mowa o nominałach 200 i 500 zł. Okazało się, że banknoty zostały rozrzucone przez pewną kobietę po... kłótni z mężem. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, z balkonu zostało wyrzuconych 200 tys. zł.
- Policjanci ustalili, że pomiędzy małżonkami doszło do kłótni, podczas której kobieta wyrzuciła banknoty z 6. piętra. Podczas przeszukania terenu przed budynkiem odnaleziono i zabezpieczono większość z tych pieniędzy, po czym przekazano je 53-letniemu właścicielowi. Mężczyzna w obecności policjantów założył konto w banku i wpłacił całą odnalezioną kwotę - informuje nadkom. Magdalena Ciska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kobiecie grożą konsekwencje, ale...
Czy kobiecie grożą sankcje karnoprawne za rozsypanie pieniędzy jej męża? Tak, o ile mężczyzna wyrazi taką wolę. Zdarzenie zostało bowiem wstępnie zakwalifikowane jako przestępstwo z art. 284 Kodeksu karnego. Jeśli zostało ono popełnione na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje tylko na wniosek pokrzywdzonego.
- Policjanci sporządzili dokumentację i prowadzą postępowanie sprawdzające. Wstępnie można by to zakwalifikować jako przywłaszczenie pieniędzy. Dotąd zawiadomienie w tej sprawie nie zostało jednak złożone - uzupełnia nadkom. Ciska.
Miejsca
Opinie (487) ponad 20 zablokowanych
-
2021-07-24 00:53
Zmieńmy nazwę ulicy, zamiast kolejnego Lecha niezłomnego i tysiącletniego Jarosława to na
Fruwających banknotów
- 1 0
-
2021-07-23 23:57
Banknoty fruwały
Bardzo mnie ciekawi co takiego zrobił tej kobiecie o której mowa w artykule ???
Na marginesie za zdradę zawsze powinna być kara śmierci.- 1 0
-
2021-07-23 22:55
Kkklik
Szkoda że mnie tam nie było..
- 1 0
-
2021-07-23 20:53
Patyk
porąbany kraj ten Polska. Za. Pieniądze jest kara a za pobicie człowieka nie ma kary.
ChorePaństwo- 0 0
-
2021-07-23 19:54
Blondyna
Powinna po tym co zrobila leczyc się u dentysty
- 1 0
-
2021-07-23 18:06
Af124
Dlateczego kobiety są durne??? Chyba jest to już znana odpowiedź
- 0 0
-
2021-07-23 17:21
Ciekawe
Ciekawe skąd miał pinionżki i czemu ich w banku nie trzymał
- 0 1
-
2021-07-23 16:52
Część pieniędzy
Ciekawe ile dla siebie przytulili jak zbierali tą kasę
- 0 0
-
2021-07-23 16:16
Laleczka
Powinien psychiatra zająć się tą panią
- 1 0
-
2021-07-22 09:29
(1)
Jak nie mieli rozdzielności majątkowej, to zgodnie z prawem te pieniądze były też jej...No chyba że jej kosztem sobie,, odkładał,, co nie jest bardzo prawdopodobne, zważywszy na to co się stało:-)
- 0 3
-
2021-07-23 00:21
Pieniądze zawsze są faceta
Kobiety, nie potrafią zarobić
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.