• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bariera zapachowa zatrzyma dziki?

Michał Sielski
29 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Dziki na miejskich trawnikach to codzienny widok w Trójmieście. Dziki na miejskich trawnikach to codzienny widok w Trójmieście.

Repelenty zapachowe mają odstraszyć dziki, których coraz więcej pojawia się w Trójmieście. Mają powstrzymać przede wszystkim rozprzestrzenianie się groźnego wirusa ASF, który nie tylko przenosi się na trzodę chlewną, ale sprawia też, że dzików z trójmiejskich lasów nie można odłowić i wywieźć do borów.



Spotykasz dziki na swoim osiedlu?

Ostatni nocny odstrzał dzików w Gdyni wzbudził duże emocje wśród mieszkańców. Jedni bali się o swoje bezpieczeństwo, a inni martwili się losem zwierząt. Wcześniej populacja dzików w trójmiejskich lasach była bowiem zmniejszana przez odłownie, w których łapano zwierzęta, a potem wywożono daleko za Trójmiasto. Nie można już tego jednak robić. Wprowadzono zakaz, bo wciąż istnieje duże zagrożenie ASF, czyli afrykańskim pomorem świń, który jest przenoszony przez dziki na trzodę chlewną.

Odstrzał dzików niepokoi mieszkańców.



Niewiele to jednak pomogło. Dzików jest tak dużo, że regularnie spacerują po osiedlach. Niszczą trawniki, rabaty, powodują niepokój wśród niektórych mieszkańców. Pojawił się jednak pomysł, jak ograniczyć ich napływ w okolice Trójmiasta.

Nieprzyjemny zapach zatrzyma dziki?



- Członek zarządu województwa pomorskiego Józef Sarnowski spotkał się z zastępcą Pomorskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii Edwardem Kowalke, Wojewódzkim Inspektorem Weterynaryjnym ds. zdrowia i ochrony zwierząt Maciejem Dragunem, dyrektorem Zarządu Dróg Wojewódzkich Grzegorzem Stachowiakiem oraz Krzysztofem Pałkowskim, zastępcą dyrektora Departamentu Środowiska i Rolnictwa UMWP. Podczas spotkania podjęto decyzję o zastosowaniu specjalnej bariery zapachowej, która ma odstraszać dziki - informuje Dorota Patzer z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.
Zapachowe bariery zostaną rozstawione w pasie drogowym drogi wojewódzkiej nr 515. Ma ona zatrzymać dziki jeszcze przed Malborkiem i Tczewem. To tam zaczyna się tzw. "strefa czerwona", najbardziej zagrożona obecnie ASF. Repelenty znajdą się w specjalnych koszyczkach wzdłuż drogi na terenie gmin Dzierzgoń i Stary Dzierzgoń na odcinku ok. 18 km. Będzie to ok. 1 tys. pojemników, które wyznaczą barierę zapachową dla dzików. Warto dodać, że nie będzie ona szkodliwa dla człowieka, a także niewyczuwalna przez ludzki nos.

Opinie (195) ponad 20 zablokowanych

  • Dziki się trzymały z daleka dopóki idioci z nich nie zrobili swojego zwierzątka do dokarmiania. Zaczęli ludzie rzucać im jedzenie to idą na łatwiznę. Co do ataku dzików. To zabiły psa sąsiada. Zaatakował mojego psa i kiedyś goniła mnie maciora z młodymi. Problemem nie jest to, ze są wściekłe i atakują ludzi tylko to ze jest to dzika zwierzyna i nie wiesz jak zareaguje na śmiech/płacz dziecka i ktoregos dnia może to zrobić. Przestańcie je karmić nie będą wchodziły na osiedla. To nie są kotki czy inne wróbelki.

    • 4 1

  • Gorsze są sr*jące gdzie popadnie psy i ich właściciele. (2)

    Trzymanie w blokach psów i katowanie ich całodobowym pobytem w tych klatkach to zbrodnia. Kilkuminutowe wyjście na ,,spacerniak,, to ulga dla właściciela a nie psa.

    • 40 13

    • Masakra

      Buhahahahah

      • 0 0

    • Komentarz tak głupi ze nawet nie chce mi sie wchodzić w dyskusje i kontr argumenty.

      • 6 10

  • Jak dzik może zarazić ASFem świnię, która nie wychodzi nigdy z chlewa ?

    A możliwość przeniesienia choroby na świnie jest powodem nie wywożenia dzików do Borów Tucholskich

    • 3 1

  • zostawcie dziki w spokoju......

    • 6 2

  • nie pozwolę strzelać do zwierząt, mi w centrum nie przeszkadzają,). (4)

    Wciąż ba swoim fb mam dziką, to cały czas aktualne.

    • 35 121

    • A kogo obchodzi że tobie nie przeszkadzają w centrum. Jak ich tam nie ma to jak mogą przeszkadzać?

      • 2 1

    • a mi tak

      • 3 0

    • Do czasu jak poturbują dziecko (1)

      • 11 14

      • on sam jest poturbowany...umysłowo

        • 7 5

  • Miejsce dzika jest w lesie. (3)

    Irytują mnie opinie, że te dziki są u siebie, a te małe takie słodkie ojej, ojej. Ile żyje przeciętny dzik? Gdyńskie Karwiny powstawały w latach 70/80. Te dziki, które wtedy żyły nie są raczej tymi, które teraz biegają po osiedlach. One między blokami nie są już u siebie. Te małe, słodkie warchlaczki są coraz większe i coraz bardziej śmiałe, nie straszne im samochody, a tym bardziej człowiek! Biegają wszędzie, placu zabaw przy szkole na Staffa też nie omijają. Większość ludzi jest kompletnie nieświadoma lub lekceważy fakt jak niebezpieczne mogą być dziki i jaką mogą wyrządzić krzywdę. I ci którzy je dokarmiają i uważają jakie te dziki biedne i słodziutkie to niestety ignoranci...

    • 51 21

    • Pięknie napisane:-) też mieszkam na Karwinach przy ulicy Staffa . Co się tutaj dzieje to jakiś koszmar .

      • 2 0

    • Nie mów że nie rozczula cię widok dzika jedzącego żołędzie.

      • 5 1

    • nie karmić

      • 5 0

  • ''brawo''

    na jaskowej dolinie juz deweloper szykuje sie by ''wejśc nieco'' w las a to srodowisko dziskich zwierzat wiec jak maja nie przychodzic potem do smietników lub na place zabaw???

    • 11 1

  • (1)

    ja to se chodze z psem to dziki są spoko, grzeczne nie podchodzą jest gitarka ale te bachory małe niewychowane drące mordy i proszące żeby pogłaskać pieska, idące za nami przez dłuższy czas zawracający d00pe. masakra jakaś ludzie nie potrafią wychować dzieci żeby nie wtrącały się w życie innych, leśne zwierzęta są bardziej wychowane xd

    • 24 11

    • Rodzice nie uczyli, że jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia to trzeba milczeć!

      Czy jako rozwydrzony bachor się ich nie słuchałeś?

      • 4 1

  • Nie dziki pojawiaja sie na osiedlach, ale osiedla na terenach dzikow. (4)

    Coraz bardziej przyblizamy sie do lasow redukujemy obszary lakowe to i dziki spaceruja sobie po dzielni. Niczym to oczywiscie nie grozi, wypadkow sie nie notuje, ale i tak trzeba strzelac. Najlepszym rozwiazaniem bedzie w pewnym momencie wybicie zwierzat do nogi, bo przeciez sa i lisy, bywaja sarnowate i inne.

    • 96 55

    • No to wszystko wyjaśnia...

      • 0 0

    • to niech zaczna też strzelac do psów i kotów to to samo! (1)

      • 2 10

      • OK

        Ale najpierw do i**otow. Potem sie okaze, ze nikt ani do psow, ani do kotow strzelac juz nie chce. No i jakosc komentarzy by wzrosla.

        • 17 0

    • Nawet gdybys mial racje

      to i tak wychodzi na to, ze dzikow jest zbyt duzo.

      • 9 9

  • (6)

    To ludzi za dużo a dziki nie mają gdzie się podziać Gdyby w lasach była równowaga biologiczna wszysto było by ok.Teraz nie ma lasów są tylko plantacje desek.

    • 136 46

    • Bądź tak miły i zgłoś się na ochotnika jako pierwszy do odstarzału...dla tej równowagi!

      • 0 0

    • Za dużo ludzi to wybić. Dziki zostawić. (1)

      • 6 3

      • zacznij od siebie

        • 1 1

    • Nie ma równowagi biologicznej w lesie, bo zabrakło drapieżnika limitującego liczbę dzików (mam tu na myśli wilka lub myśliwego).

      • 6 0

    • jest nadmiar dzików

      rozmnożyły się w nienaturalny sposób, bo brakuje drapieżników, które by je zjadały. Trzeba je odstrzelić, bo dzików, jak ludzi jest zbyt wiele. Ludzi nie będziemy odstrzeliwać, ale dziki powinno się zredukować.

      • 7 3

    • Jeżeli to ludzi jest za dużo to zacznij od siebie

      • 5 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane