- 1 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (195 opinii)
- 2 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (130 opinii)
- 3 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (73 opinie)
- 4 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (775 opinii)
- 5 Żuraw czeka zmiana lokalizacji o kilkanaście metrów (36 opinii)
- 6 Z parku Centralnego na 25 dni do celi (48 opinii)
Bazar na Trakcie Królewskim w Gdańsku
Biustonosze i fikuśne majteczki dla pań, spodnie w dowolnej długości dla panów - to oferta bazaru, który działa przy Bramie Wyżynnej w Gdańsku. Urzędnicy: handlarze łamią prawo! Sprzedający: możemy wystawiać towar, gdzie chcemy. Straż miejska: nie możemy nikogo ukarać.
Zobacz też: prezerwatywy w puszce z rybkami, czyli pamiątki z wakacji w Trójmieście.
8 czerwca weszła w życie nowelizacja kodeksu wykroczeń, która odebrała straży miejskiej możliwość karania za zajmowanie bez zezwolenia m.in. drogi publicznej i pasa drogowego. Dzięki tej luce prawnej, drobni handlowcy mogą rozstawiać swoje stragany, gdzie tylko chcą.
Skutki zmiany przepisów widać między budynkiem LOT-u a Bramą Wyżynną, czyli w miejscu, z którego rusza większość wycieczek po historycznym śródmieściu Gdańska. Każdego dnia przybywa łóżek polowych, uginających się pod ciężarem chińskiej odzieży. Co odważniejsi potrafią rozłożyć swój stragan niemal pod wiatą przystankową. I wszystko w majestacie prawa bez żadnych sankcji, choć w tym rejonie teoretycznie można handlować jedynie... kwiatami.
Straż miejska rozkłada ręce, gdańscy urzędnicy obiecują interwencję, a handlarze liczą zyski.
- To pierwszy raz, kiedy rozkładamy tu nasze rzeczy - mówi inna, sprzedająca kuse bluzeczki w jaskrawych kolorach.- Dowiedziałyśmy się, że można, to handlujemy. Żadnego mandatu jeszcze nie dostałyśmy.
Rzeczywiście, straż miejska interweniować nie może. - Zmiana przepisów odebrała nam oręż w walce z nielegalnym handlem. Nie możemy już wystawiać mandatów z artykułu 99 kodeksu wykroczeń - przyznaje Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku. - Od początku roku do czerwca wystawiliśmy na postawie tego przepisu aż 1287 mandatów, głównie w rejonie Traktu Królewskiego. Najniższy mandat wynosił 20 zł, najwyższy 500 zł. Teraz nie możemy zrobić nic. Liczymy w tej sprawie na pomoc miasta.
Urzędnicy o problemie już wiedzą i obiecują lukę w prawie załatać przepisami prawa miejscowego. - Nasi prawnicy szykują się do uregulowania tej kwestii przepisami prawa miejscowego. Dołożymy wszelkich starań, by tak się stało, a handel mógł się odbywać tylko za odpowiednim pozwoleniem i w miejscach do tego przeznaczonych - zapewnia Barbara Starkiewicz, kierownik referatu handlu Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Niestety, są wakacje, niewykluczone więc, że tą sprawą urzędnicy zajmą się dopiero po nich, a więc i po sezonie straganowego szału.
Opinie (151) ponad 10 zablokowanych
-
2010-06-30 10:33
ja płace dzierzawe za lokal a inni handlują gdzie chcą.
- 5 2
-
2010-06-30 10:47
żenada
żenada i tyle w tym temacie.... a swoją drogą dlaczego dla handlowców nie wyznaczyć jakiegoś miejsca na stałe gdzieś lekko na uboczu. wszędzie na świecie są targowiska ale nie koniecznie przy głównych ulicach i traktach pieszych. poza tym jak kto kupuje te chińskie gacie z gumką...żenada
- 2 3
-
2010-06-30 10:49
co oni z tym biednym miastem robią... najpierw Rosjanie w '45, teraz Polacy...
- 4 1
-
2010-06-30 10:50
Do władz miasta!!!!!!!!!
Panie Lisicki ,co pan na to????? Na deptaku do mola w Brzeżnie nie wydał pan zgody na handel ,gastronomię(lody,gofry,napoje) bo ,,brzydko" a tam właśnie tak by nie raziło.Na Starym Mieście(ciuchy) jest to ohyda!!!!!!!! ,,Gratuluję" stanowiska!Rzecz warta zastanowienia.
- 12 2
-
2010-06-30 11:38
w tym bazarowym szaleństwie widzę metodę:-) im więcej kramów, tym mniej widać dziurawego bruku:-)
a teraz bede prorokował
dopóki w tej części miasta gdańska nie zrobi się kapitalnego remontu nawierzchni, dopóty kramiki tamże będą kwitły niczym kaczeńce na łące...- 4 2
-
2010-06-30 11:49
Dziurawe prawo
Nie wiem, co za krótkowzroczne głupki uchwaliły to cholerne nowe prawo, ale chciałam im podziękować serdecznie. Mieszkam na Morenie, w nowej dzielnicy i widzę, że jak ktoś postawi baner, mobil z reklamą, stragan z badziewiem tuż pod moim oknem, na ulicy, to sobie mogę tylko okno zasłonić. Mam nadzieję, że szanowni panowie i panie posłowie doświadczą uroków zaśmieconej przestrzeni publicznej pod własnymi domami. Kretynizm.
- 8 1
-
2010-06-30 11:53
najwyższy czas w końcu odnowić Bramę Wyżynną, stąd w końcu rozpoczyna swoją turystyczną wędrówkę każda wycieczka, a jak wygląda Brama Wyżynna
i jak jest "w środku" czyli w przejściu, Nikomu, Kto w miarę często przechodzi
w sąsiedztwie nie trzeba wiele pisać.
Teren przy Bramie pownien być absolutnie pusty, bo to, co dzieje się "dziś", a o czym traktuje artykuł, to jakieś absolutne nieporozuminie, biorąc pod uwagę,
że powtórka będezie na .. Jarmarku ..- 4 0
-
2010-06-30 11:59
wieśniaki!
skandal!!
wiocha na całe 3miasto! kraj!
turyści przyjeżdżają a tam zamiast pamiątek to staniki i rajstopy przywiozą do domów.
wiocha! od dziś mówcie nie GDAŃSZCZANIE a wieśniaki na mieszkańców gdańska :(- 8 2
-
2010-06-30 12:08
I pomyśleć że dwa magazynki mogłyby rozwiązać sprawę.
- 1 2
-
2010-06-30 12:17
JAK TO SIĘ STAŁO, ŻE NIE MOŻNA TEGO BADZIEWIA KARAĆ MANDATAMI?
Gdzie ta luka powstała i kto do tego doprowadził?
Masakra bazaaaaar!- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.