- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (146 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (329 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (292 opinie)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (856 opinii)
- 5 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (97 opinii)
- 6 Pogoda sprzyja rejsom po Trójmieście i okolicach (41 opinii)
Będą kolejne "pyszne kopytka"
Prowadzony głównie przez niepełnosprawnych Bar Szkolny Promyczek bije rekordy popularności, wydając 1000 obiadów dziennie. Punkt ksero w Urzędzie Miasta również udanie obsługują osoby niepełnosprawne. Gdynia przeznaczy więc dodatkowe 120 tys. zł na stworzenie dla nich kolejnych miejsc pracy.
Od kwietnia 2007 roku dziesięcioro niepełnosprawnych pracuje w punkcie obsługi ksero w gdyńskim magistracie. - Robią kopie, powiększają, zmniejszają, rozjaśniają, a nawet obsługują kasę fiskalną - chwali Jolanta Witen ze Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, które organizuje pracę w punkcie ksero. Niepełnosprawnym, którzy pracują dwa razy w tygodniu po cztery godziny, zawsze towarzyszy opiekun. Niemal zawsze jego obecność sprowadza się do asystowania, bo nawet w dniach kiedy trzeba skserować 2 tys. stron radzą sobie doskonale.
Ogromnym sukcesem okazała się również reaktywacja baru mlecznego na Grabówku, znajdującego się przy ul. Morskiej 97 , nieopodal Akademii Morskiej. "Promyczek" bije rekordy popularności, wydając po 1000 obiadów dziennie. Pracuje w nim 21 niepełnosprawnych i tylko trzy osoby pełnosprawne, które im pomagają. - Polecam znakomite kopytka i pierogi - rozmarza się wiceprezydent Gdyni Michał Guć.
- Wśród niepełnosprawnych pracowników "Promyczka" przeprowadziliśmy anonimową ankietę. Większość napisała, że po znalezieniu pracy czują się tak, jakby wyzdrowieli - uśmiecha się Jolanta Bielecka, prezes spółdzielni "Promyk".
Dlatego też władze Gdyni postanowiły przeznaczyć nagrodę pieniężną na stworzenie kolejnej spółdzielni, która zapewni pracę niepełnosprawnym. - Punkt ksero nie obciążył budżetu, bo udostępniliśmy tylko miejsce, a w przystosowanie i wyposażenie baru musieliśmy zainwestować 820 tys. zł. Pieniądze są oczywiście potrzebne, ale najważniejszy jest pomysł - podkreśla Michał Guć.
Opinie (103) ponad 10 zablokowanych
-
2009-11-04 16:47
hmmmm prezes spółdzielni "promyk" to tylko jedna osoba i do tego pełnosprawna, mało tego aż zbyt sprawna (2)
a ja nie wierzę, żeby osoby z upośledzeniem umysłowym marzyły by być kuchtą czy autoamatem ksero
darujmy se te tanie bajeczki dla kucharek i służących
dupajsiucepeliada- 0 8
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-12-19 16:46
bo mało wiesz o niepełnosprawnych, niektórzy marzą aby mieć jakąkolwiek pracę i czuć się przydatnym.
- 0 0
-
2009-11-04 17:33
TYlko nie pierogi z pełnoletnim mięsem ze Szwecji ! (1)
- 7 2
-
2009-11-04 19:46
Tak a`propos...
to co sie stalo z tym szwedzkim miesnym scierwem?
- 2 0
-
2009-11-04 17:48
Niepełnosprawny to jest Urząd Miejski w Gdyni...
Bar tak czy owak by funkcjonował, nie trzeba go reklamować niepełnosprawną obsługą. Mają dotacje wszystkie bary mleczne. Ale chwała za zatrudnianie "przy okazji" niepełnosprawnych... Mniejsze wydatki dla barów...
- 3 0
-
2009-11-04 18:17
Jak chcesz zjeść
i najeść się, to tylko w barze mlecznym. A w dodatku, to wiesz co jesz.
- 3 1
-
2009-11-04 19:18
jestem pełnosprawny (2)
mam 3 zawody 2 jezyki, 1 perfekcyjnie i powiem szczerze ze jakos sobie trojmiasta na dalszą droge zawodową nie wyobrażam!! nedza i marazm ....
- 0 1
-
2009-11-04 19:42
jak chcesz" żyć "musisz wejść w układy (1)
a ja spokojnie czekam na koniec tej gdanskiej bandy!!!
- 0 0
-
2009-11-04 19:54
wszedłem ..dlatego zyje...ale nadal sobie...
nie wyobrażam "wolnego strzelca " na rynku pracy....
- 0 0
-
2009-11-04 21:16
Kto jest właścicielem tego baru mlecznego ?
1000 posilków dziennie sprzedajecie , tak ?
- 0 0
-
2009-11-04 21:27
(1)
najlepszy bar w jakim bylam
- 0 0
-
2009-11-04 21:49
jak ten bar to jedyny w którym byłas to nie ciezko o takie zdanie :D
- 0 0
-
2009-11-04 22:00
Super:)
Od 40 lat jezdze bywam na Grabówku tam zawsze był super bar Mleczny
fajnie ze jest nadal , a jesli mogą tam pracować niepelnosprawni to juz
rewelacja , super jedzenie oby tak dalej :)- 1 0
-
2009-11-04 22:09
korytko
najgorzej przyrządzone jedzenie domowe jest o wiele zdrowsze od tego ,,na mieście''
ja rozumiem ,że czas , itp ...ale najlepsza na świecie jest zupka rybna i rosół mojej produkcji...mniam i paluszki lizać.
a co do barów mlecznych to niestety od czasu do czasu korzystam bo muszę ...i wielka moja radość że jeszcze są- 0 0
-
2009-11-04 22:11
korytko
za szybko kliknęłam...
i nie ma znaczenia kto tam pracuje i kto obsługuje , byle było czysto i smacznie. Brawo dla pomysłu i życzę sobie i wam wielu takich Promyczków- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.