- 1 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (167 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (222 opinie)
- 3 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (133 opinie)
- 4 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (30 opinii)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (81 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (103 opinie)
Będzie powtórny proces w sprawie oświadczeń majątkowych Pawła Adamowicza
Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił wcześniejszy wyrok w sprawie oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Tym samym poparł wniosek Prokuratury Krajowej, która o to zabiegała.
Dotyczyły one podania w oświadczeniach majątkowych nieprawdziwych danych, dotyczących posiadanych zasobów pieniężnych oraz nieruchomości.
Według prokuratury, prezydent Gdańska miał błędnie wypełniać oświadczenia w latach 2010-2012 i zataić w nich fakt posiadania dwóch mieszkań oraz podać - w sześciu kolejnych oświadczeniach - niższe niż w rzeczywistości środki, którymi miał dysponować. Chodziło kolejno o 50, 160, 230, 320 i 200 tys. zł różnicy między deklarowanymi kwotami a faktycznie posiadanymi przez prezydenta Gdańska.
Chodziło m.in. o darowizny, które miały być przekazywane przez rodzinę Adamowicza córkom prezydenta Gdańska. Pieniądze te - łącznie około 500 tys. zł - trafiały na konto prezydenta, choć - wedle śledczych - dziadkowie przekazujący je nie mogli dysponować takimi środkami.
Prokuratura zmienną jest
Prokuratura uznała najpierw, że chociaż prezydent formalnie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, to wyraził żal i skruchę. Stwierdził, że się pomylił, a jego wyjaśnienia pokryły się z zebranym materiałem dowodowym, dlatego też wniosła do sądu o warunkowe umorzenie postępowania.
Gdański sąd przychylił się do tego wniosku, zarazem jednak ukarał prezydenta grzywną w wysokości 40 tys. zł.
Już po wyroku sądu prokuratura postanowiła jednak zaskarżyć rozstrzygnięcie - to samo, o które wcześniej wnioskowała.
Kiedy apelacja trafiła już do sądu, Piotr Baczyński z wielkopolskiego oddziału Prokuratury Krajowej tłumaczył, że złożony wcześniej wniosek o warunkowe umorzenie postępowania był błędem prokuratury, podobnie jak decyzja sądu pierwszej instancji. Jak tłumaczył, sąd (i wcześniej prokuratura) błędnie przyjęły, że czyn prezydenta Gdańska nie miał znamion znacznej szkodliwości społecznej. Jego zdaniem nie wzięto pod uwagę m.in. powtarzalności w zatajaniu prawdziwych środków, którymi dysponował Adamowicz.
Sąd Okręgowy w Gdańsku zgodził się z tą argumentacją i w czwartek zadecydował o uchyleniu wcześniejszego wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia sądowi niższej instancji.
Jak podkreślono w uzasadnieniu, głównym błędem popełnionym podczas pierwszego procesu było przyjęcie tylko jednej perspektywy - tej, która wynikała z zeznań samego Adamowicza, który tłumaczył, że po prostu zapomniał umieścić części swojego majątku w oświadczeniach.
dodane o godz. 16:02
Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i solidarności. Od kilku dni byliśmy świadkami eskalacji medialnych audycji i grillowania mnie na antenie mediów narodowych. Wczorajszy program Anity Gargas był tego apogeum.
Dzisiaj okazało się, że sprawa moich oświadczeń majątkowych ponownie będzie rozpoznawana przed Sądem Rejonowym mimo, iż w tej instancji w marcu orzeczono już wyrok. Pomyliłem się, nie zaprzeczam. Za tę pomyłkę miałem zapłacić 40 000 złotych.
Ale dla prokuratury pod nowym kierownictwem polityka partii rządzącej - Zbigniewa Ziobro, to było za mało. Prokurator Generalny ukarał panie prokurator, które odważyły się wnioskować o warunkowe umorzenie sprawy i przeniósł je do prokuratur niższego szczebla. To był pierwszy, wyraźny sygnał co stanie się z ludźmi, którzy w tej sprawie odważą się mieć inne zdanie niż Zbigniew Ziobro.
Wniesienie apelacji to nic innego jak chęć ponownego "grillowania mnie", jak chęć pokazania mieszkańcom, że w Gdańsku i w całej Polsce opozycja nikomu grać na nosie nie będzie. Niezależnie od tego, że ponownie będę musiał stanąć przed sądem, chciałbym zapewnić wszystkich moich przyjaciół, że nie przeszkodzi mi to w wytrwałej pracy na rzecz Gdańska.
Kolejne dwa lata będą bardzo trudne, ale nie poddam się. Musze też zmartwić wszystkich moich oponentów, że nie zaniecham wysiłków na rzecz obrony w Polsce demokracji i zasad państwa prawa. To co dziś dzieje się w naszym kraju jest niepokojące. Ocena czyjegoś zachowania nie może zależeć od tego kto i kiedy takiej oceny dokonuje, a cel - nawet jeśli jest nim IV RP - nie może uświęcać środków.
Opinie (660) ponad 50 zablokowanych
-
2016-12-01 16:31
super nie moge sie doczekacv jak tego chama w pasiakach zobacze
- 44 6
-
2016-12-01 16:31
I dobrze. Zamknąć go w końcu!
- 40 6
-
2016-12-01 16:31
jak można nie przyznać się do winy i jednocześnie wyrażać żal ???
- 44 4
-
2016-12-01 16:29
dlatego wlasnie szczurek usluguje kaczemu
- 3 21
-
2016-12-01 16:26
He, he, he. Jak Kurskiemu przylozyli pistolet do glowy aby nie fikal, bylo pewne ze dni Adamowicza sa policzone.
- 8 7
-
2016-12-01 16:26
aferzysta (1)
twoje miejsce jest za kratami
- 50 2
-
2016-12-01 16:26
tak jak szczurka
- 3 0
-
2016-12-01 16:24
To koniec
To koniec buca i geszefciarza zarazem. Papatki
- 48 4
-
2016-12-01 16:23
Oświadczenie " o grillowaniu prezydenta " Adamowicza to szczyt bezczelności
Skoro nie zastosował się do panującego prawa powinien odpowiadać jak każdy obywatel tego kraju przyłapany na oszustwie .
Deklaracja .że nie zaniecha wysiłków na rzecz "obrony w Polsce demokracji i zasad państwa prawa " w ustach oszusta brzmi jak szyderstwo .- 66 6
-
2016-12-01 16:21
brawo,brawo,brawo!!!
Jakie Ty masz poparcie cwaniaczku wredny,chyba Tuska i Wałęsy masz poparcie...powinni w końcu Cię posadzić na długie lata,kombinaturze i tupeciarzu!!!
- 40 6
-
2016-12-01 16:15
Człowiek którego majątek wynosi kilka milionów złotych
Dodatkowo co miesiąc powiększa się z samych pensji o kilkadziesiąt tysięcy.
Nie stać na prawnika/doradcę? Na takim szczeblu nie może być pomyłek, chcemy państwa praworządnego.- 47 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.