• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bekowe Trójmiasto

Tomasz Falba
20 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 

Bekowy, debeściak, ustawka - te popularne w niektórych kręgach młodzieżowych zwroty i słowa wymyślono na Wybrzeżu



Skąd wiadomo, że wymienione wyżej słowa narodziły się nad polskim morzem? Tak wynika z ustaleń Bartka Chacińskiego, dziennikarza od lat zajmującego się współczesnym językiem polskim i autora poświęconych mu książek. I właśnie w jednej z nich, wydanej dopiero co nakładem Wydawnictwa Znak, pod tytułem: "Totalny słownik najmłodszej polszczyzny", wymienia kilka popularnych od pewnego czasu zwrotów z wybrzeżowymi korzeniami.

Najbardziej "morskie" wydaje się słowo "bekowy". - "Beka" i "bekowy" to wyrazy, które niesamowicie zrosły się z Trójmiastem - twierdzi Chaciński. - Któryś z czytelników pisał mi, że traktuje je jako jedną ze stałych atrakcji dla przyjezdnych. Słowo "bekowe" znaczy tyle co "miłe", "zabawne" i "na luzie", i w takim kontekście jest ono używane głównie przez młodzież, choć nie tylko. W każdym razie jeśli ktoś mówi, że coś jest "bekowe", z dużą dozą prawdopodobieństwa, oznacza, że pochodzi z Trójmiasta. I to właściwie wszystko, co wiadomo o tym słowie, bo jak doszło do jego powstania pozostaje zagadką.

Więcej informacji jest o genezie wyrażenia "debeściak". - Pochodzi ono od mrocznego wydarzenia, kiedy to policja w Gdyni spałowała młodych kibiców Arki - podaje Chaciński. - Jednego przytrzymano przed kamerą policyjną, każąc mu głośno powtarzać: "Kocham policję. Policja jest the best." To zdanie powtarzały później wszystkie serwisy informacyjne i wiadomości telewizyjne.

Co oznacza "debeściak"? Według Chacińskiego to mniej więcej to samo co "bajerancki" i "pałerowski", czyli "najlepszy".

"Kibicowskie" pochodzenie ma także słowo "ustawka" oznaczająca umawianie się grup pseudokibiców na bójki poza miastem. Jednymi z pierwszych, którzy go używali byli kibice Lechii Gdańsk.

- Internet pomaga teraz tak szybko przemieszczać się słowom, że za kilka lat w ogóle nie będzie miało sensu mówienie o geograficznych korzeniach poszczególnych neologizmów. Trójmiasto, jako miasto otwarte, przez które przelewają się tłumy ludzi z różnych stron co roku, będzie stale jednym z centrów "produkcji" nowych słów - uważa autor "Totalnego słownika najmłodszej polszczyzny".
Echo MiastaTomasz Falba

Opinie (101) ponad 100 zablokowanych

  • i debeściak po ustawce może sie pomiziac z lachonem/sarenka,nastepnie zarzucic szluga na warę i miec na wszystko zwiewke...

    • 0 0

  • laha z tego

    • 0 0

  • taaa

    niezła tuba

    • 0 0

  • beka pochodzi od nazwy produkowanego ongiś w Olsztynie piwa BK (Browar Kormoran). Taka jest prawda :) wcale nie wywodzi się z 3miasta ;P

    • 0 0

  • DeBeściak

    A mi się wydaje, ze 'debesciak' stał sie dopiero popularny po filmie Killer.

    • 0 0

  • hmmm

    no kurde. przeciez to jasne jak slonce, skad pochodzi "bekowy". zreszta juz ktoś napisał - od beczki śmiechu. nie rozumiem, co tu takiego tajemniczego. ;P

    • 0 0

  • Ten przed kamerą

    Co powtarzał po policjantach to chyba co innego mówił :D
    O jakimś Fredzie ;)

    • 0 0

  • Miejsce narodzin 'Beki'

    Kiedyś drążyłem temat tego słowa i słyszałem, że ponoć narodziło się we Wrzeszczu.

    • 0 0

  • Bekowy arykuł, autor debeściak.

    To tyle, zmykam, mam ustawkę na dzielni.

    • 0 0

  • kręcić sobie z kogoś czy czegoś beke, to od starej jak świat cyrkowej "beczki śmiechu"
    jak to powstało na wybrzeżu, to ja jestem góral z andów
    do dupy z takim "odkrywcą"
    co innego stare sopockie "stuknąć jelenia w rogi" i "niebieskie ptaki", tak to jest akurat z wybrzeża

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane