• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Betonowy płot na Kamiennej Górze częściowo uszkodzony

Patryk Szczerba
13 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Punkt widokowy na Kamiennej Górze już bez płotu
  • Płot został zniszczony. Właściciel zapowiada, że niebawem pojawi się nowy - z metalowych prętów - który nie będzie zasłaniał widoku.
  • Płot został zniszczony. Właściciel zapowiada, że niebawem pojawi się nowy - z metalowych prętów - który nie będzie zasłaniał widoku.
  • Płot został zniszczony. Właściciel zapowiada, że niebawem pojawi się nowy - z metalowych prętów - który nie będzie zasłaniał widoku.
  • Płot został zniszczony. Właściciel zapowiada, że niebawem pojawi się nowy - z metalowych prętów - który nie będzie zasłaniał widoku.

Betonowy płot, który stanął w ubiegłym tygodniu przy ul. Mickiewicza na Kamiennej Górze, został częściowo zniszczony. Jeden z właścicieli terenu zapowiada, że zostanie odbudowany, ale w takiej formie, by nie ograniczał widoku. Działka ma pozostać nadal niedostępna.



Przypomnijmy:

  • Do zeszłego piątku dostęp do punktu widokowego przy ul. Mickiewicza na Kamiennej Górze w Gdyni był nieograniczony.
  • Wtedy pojawił się tam betonowy płot z furtką i tabliczką informującą, że to teren prywatny.
  • Jeden ze spadkobierców właścicieli działki informował, że zgodnie z wyrokiem sądu teren nie należy do miasta od 2018 roku.
  • Urzędnicy odpowiadali, że budowla została zgłoszona do PINB, a poza tym nie była uzgadniana z konserwatorem zabytków.


Czy płot z metalowych prętów to dobre rozwiązanie?

Obecnie dostęp do punktu widokowego znów jest możliwy, ponieważ ktoś zniszczył część płotu. Właściciel zapowiada jego odbudowę, ale w innej formie, która umożliwi oglądanie chętnym widoków. Ogrodzenie zostanie wykonane z metalowych słupów.

- Nie chcę mieć konfliktu z ludźmi pragnącymi podziwiać widok na Zatokę Gdańską, stąd decyzja, by ustawić ogrodzenie w takiej formie. Płot już jest produkowany. Zostanie ustawiony w najbliższym czasie - zapowiada Zbigniew Wołowicz, jeden ze współwłaścicieli terenu.
Przypomnijmy: wcześniej na utwardzonym terenie działał parking. Mimo że teren znajduje się w strefie płatnego parkowania, Gdynia nie pobierała tam opłat za postój. Sęk w tym, że mało kto mógł zdawać sobie sprawę z tego, że to nie jest teren miasta. W okolicy jest kolejny parking, a tuż obok parkomat.

Współwłaściciel zapowiada, że dostęp do skraju działki pozostanie jednak nadal niedostępny. Wskazuje na wyroki sądowe w tym względzie.

Sprawa toczy się od 2008 roku, po tym gdy w 2006 roku Sąd Rejonowy w Gdyni uchylił postanowienie Sądu Powiatowego w Gdyni z 1968 roku i oddalił wniosek Skarbu Państwa o zasiedzenie nieruchomości. W 2009 roku minister spraw wewnętrznych i administracji ogłosił, że decyzja wojewody gdańskiego z 1991 roku stwierdzająca nieodpłatne nabycie prawa do własności nieruchomości przez Gdynię została w części unieważniona, a w części uznana za wydaną niezgodnie z prawem. W 2013 roku Sąd Rejonowy oddalił kolejny wniosek o zasiedzenie złożony przez Gdynię.

W końcu wyrok sądu okręgowego ze stycznia 2018 roku nakazał wydać miastu nieruchomość przy ul. Mickiewicza spadkobiercom oraz zapłatę ponad 55 tys. zł wraz z odsetkami od 18 grudnia 2008 do 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty za korzystanie z działki w złej wierze bez tytułu prawnego.

W styczniu 2019 roku Sąd Apelacyjny oddalił apelację miasta.

- Próbowaliśmy kierować pisma do władz miasta na temat sytuacji działki i tego, by przestała być parkingiem. Nasze prośby pozostawały bez odzewu - mówi współwłaściciel terenu.
Jednocześnie zapewnia, że ustawienie ogrodzenia było konsultowane z prawnikami i stoi przy Mickiewicza bez naruszenia przepisów. Na dowód przywołuje m.in. Ustawę o prawie budowlanym z 1994 roku. Można tam przeczytać, że pozwolenia na budowę wymaga ogrodzenie powyżej 220 cm, a płot przy Mickiewicza ma 205 cm.

Również uchwała Rady Miasta Gdyni z czerwca 2005 roku dotycząca Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Kamiennej Góry wskazuje, że wymagane jest nawiązanie do stylistyki ogrodzeń z okresu międzywojennego oraz zastosowanie tradycyjnych materiałów.

- Ogrodzenie powstało z betonu - tradycyjnego materiału, jednak jest podobne do ogrodzenia znajdującego się na działce sąsiada - argumentuje Zbigniew Wołowicz.
Dodaje, że nie próbował nawiązywać kontaktu z miastem w sprawie sprzedaży, wskazując, że właściciele nie mają obecnie takiego zamiaru, podkreślając, że pierwszy ruch w takiej sytuacji powinni wykonać urzędnicy.

Miejsca

Opinie (156) ponad 20 zablokowanych

  • Własnosc

    Nie rozumiem was wykupilem teren to stawiam i poco te docinki

    • 6 9

  • beton material tradycyjny...dobre sobie. szkoda ze niektorzy ludzie maja tradycyjnie zabetonowana przestrzen przeznaczona na mozg...

    • 7 2

  • Ale po co ten plot przesada

    • 7 6

  • Wołowicz był

    prezesem firmy Aromat - orzeszki itd. i ogłosił jej upadłość mając 18 milionów do oddania wierzycielom i teraz buja się Bentleyem po mieście

    • 16 0

  • A kto placil za remont kostki brukowej na tym terenie (1)

    • 1 4

    • gdyńska wiocha

      • 1 1

  • To jest niszczenie Gdynii!!! (1)

    Ale mieszkańcy sami sobie to robią.Był konkretny gość na Prezdynta z jajami!!!
    Ale lepiej się trzymać PO.
    Powodzenia dla Gdynian

    • 5 3

    • Nie życzę sobie błędów ortograficznych w komentarzach na temat Gdyni.

      1. "Konkretny gość" nie był żadnym kandydatem na prezydenta miasta, tylko kandydatem na żoliborskiego pełnomocnika (o jajach nic nie wiem).
      2. Gdynianie od dawna nie trzymają się PO.
      3. Dziękujemy za życzenia.

      • 2 0

  • Mur (2)

    Byłam tam godzinę temu - w te wybite dziury wstawiono kraty, przez które można sobie popatrzeć na Zatokę. Zwalone fragmenty muru leżą na ziemi. Wygląda to wszystko fatalnie!

    • 5 1

    • Było wiadomo, że tak się to potoczy. (1)

      Kiedy większość gdynian wyrażała obrzydzenie tym badziewiem, Janusze hipoteki ciągle ględzili o świętej własności i twierdzili, że ten płot jest "estetyczny". Teraz pewnie podoba im się jeszcze bardziej. UM miasta natychmiast do roboty! Trzeba z właścicielem wynegocjować likwidację tego śmietniska. To jest reprezentacyjne centrum Gdyni a nie hodowla prosiaków w Kiełpinie.

      • 1 1

      • Wracaj do swojego Banina kmiocie morelowy!

        • 0 1

  • Zamiast sponsorowania Zenków Martyniuków i Rodowicz..

    Gdynia niech wykupi teren od właścicieli.

    • 4 1

  • Każdy może

    Niech każdy sobie kupi ziemie i postawi płot bo widze że zazdrość was zrzera

    • 0 2

  • Znacjonalizować tego właściciela

    pewnie koleś Krauzego

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane