- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (64 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (83 opinie)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (119 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (162 opinie)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (285 opinii)
Bez prawoskrętu na Piotrkowskiej
Droga tymczasowa na odcinku ul. Piotrkowskiej, obok skrzyżowania z ul. Warszawską, została przekształcona w chodnik. Zdaniem naszego czytelnika to błąd. We wskazanym miejscu zmieściłby się zarówno chodnik, jak i pas jezdni, który należało przekształcić w prawoskręt. - W tym rejonie planowana jest budowa dodatkowego połączenia ul. Piotrkowskiej z al. Adamowicza - odpowiadają urzędnicy.
Czytaj również: Nowa Warszawska. Już widać, którędy pojedzie tramwaj
To jeden z najbardziej newralgicznych punktów na drogowej mapie tej dzielnicy, który w godzinach szczytu jest zawsze zakorkowany.
Chodnik w miejsce tymczasowej drogi
W związku z przebudową, kilka miesięcy temu drogowcy zbudowali tymczasową jezdnię z żelbetowych płyt, na którą został przeniesiony ruch w kierunku ul. Warszawskiej. W tym celu została zlikwidowana spora część szerokiej skarpy, która oddziela ul. Piotrkowską od najbliższej posesji.
Po zakończeniu przebudowy wspominanego odcinka ul. Piotrkowskiej, droga z płyt została zlikwidowana, a w jej miejscu został wybudowany szeroki chodnik. Z naszą redakcją skontaktował się mieszkaniec Ujeściska, który argumentuje, że decyzja urzędników była błędem. Jego zdaniem, należało zachować nowo powstałą jezdnię i przekształcić ją w prawoskręt, który znacznie ułatwiłby poruszanie się po dzielnicy.
- Zdecydowana większość kierowców, która wyjeżdża z ul. Piotrkowskiej na ul. Warszawską, skręca w prawo, czyli w kierunku centrum. Stworzenie prawoskrętu w tym miejscu naprawdę udrożniłoby ten wyjazd. A korki są tutaj codziennie, m.in. ze względu na fakt, że część kierowców stanowią rodzice odwożący dzieci do podstawówki nr 12 przy ul. Człuchowskiej. Po odwiezieniu dzieci jadą do pracy, najczęściej właśnie w kierunku centrum - przekonuje pan Radosław.
Urzędnicy planują inne udrożnienie wyjazdu z dzielnicy
Czytelnik zapewnia, że wykonanie prawoskrętu nie musiałoby oznaczać braku chodnika. Jego zdaniem, szerokość skarpy wzdłuż ul. Piotrkowskiej była wystarczająca, by wybudować zarówno nowy pas jezdni, jak i chodnik. Dlaczego nie zdecydowano się na takie przedsięwzięcie? Niestety, urzędnicy nie odpowiedzieli na to pytanie.
Zamiast tego poinformowali, że planują w inny sposób udrożnić ruch samochodowy na omawianej ulicy. Mowa o budowie brakującego łącznika przeciwległego krańca ul. Piotrkowskiej z al. Adamowicza. Jak informowaliśmy kilka miesięcy temu, jego budowa powinna rozpocząć się jeszcze tym roku.
Czytaj więcej: Kiedy powstanie drugi wyjazd z Ujeściska?
- Tymczasowa droga z płyt na ul. Piotrkowskiej utworzona została na potrzeby wykonania docelowego układu drogowego w ul. Piotrkowskiej. Po wykonaniu docelowego układu, tymczasowy objazd został rozebrany, a w jego miejscu wykonany zostanie chodnik, który stanowić będzie dojście do budowanej linii tramwajowej. Z uwagi na harmonogram inwestycji, prace prowadzone są sukcesywnie i zgodnie z technologią robót. W celu rozładowania ruchu w tym rejonie planowana jest budowa dodatkowego połączenia ul. Piotrkowskiej z al. Adamowicza w rejonie centrum edukacyjnego. Zakończenie realizacji tego odcinka planowane jest w drugiej połowie przyszłego roku - odpowiada biuro prasowe Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, które nadzoruje inwestycję.
Ul. Nowa Warszawska na święty nigdy?
Pan Radosław zwrócił przy okazji uwagę, że pierwotnie Nowa Warszawska miała powstać jako linia tramwajowa oraz biegnąca wzdłuż niej dwupasmowa ulica. Inwestycja została jednak okrojona tylko do pierwszego elementu. Zdaniem czytelnika, ani budowa nowej linii tramwajowej, ani też łącznika ul. Piotrkowskiej z al. Adamowicza - choć niewątpliwie poprawią sytuację - nie rozwiążą problemów z korkami mieszkańców Ujeściska.
Źródło problemu leży bowiem w "starej" ul. Warszawskiej, na której kanalizuje się ruch samochodowy w tej części miasta. To jednopasmowa i kręta droga, która została wytyczona jeszcze przed wojną, gdy Ujeścisko było podgdańską wsią. Kiedy można spodziewać się wybudowania nowej, położonej do niej równolegle trasy? Odpowiedź urzędników można streścić krótko: nie wiadomo. Równie dobrze można mówić o perspektywie kilku, jak i kilkunastu lat.
Czytaj więcej: Tak wyglądało Ujeścisko przed wojną
- W obecnej perspektywie finansowej UE nie ma realizacji części drogowej tej inwestycji. Ze względu na zakres oraz możliwości otrzymania dofinansowania wykonujemy jedynie część związaną z budową nowej linii tramwajowej wraz z infrastrukturą przystankową i budową ścieżki pieszo-rowerowej z funkcją ciągu technologicznego. Otrzymane dofinansowanie nie obejmuje budowy układu drogowego, a jedynie budowę tras komunikacyjnych dla transportu zbiorowego i komunikacji rowerowej. Przystąpienie do wykonana tego układu drogowego w docelowym kształcie będzie mogło być rozważane w przypadku budowy ul. Nowej Jabłoniowej i Bulońskiej Południowej, jako uzupełnienia układu drogowego górnego tarasu - odpowiada biuro prasowe Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (242) ponad 10 zablokowanych
-
2021-09-08 18:07
Popieram
Tu nie mieszka rzadem urzędnik chodnik do nikąd i przystanek bez zatoczki będzie brawo , a jeszcze pisali że zrobienie wyjazdu z końca Piotrowskiej nie wpłynie na poprawę ruchu jakby mieszkał to by wpłynęło pozdrawiam
- 1 1
-
2021-09-08 18:08
Tramwaj na Ujeścisku (1)
Ola daj jeszcze kilkanaście pozwoleń na budowę osiedli w okolicy ul. Warszawskiej. Olejmy infrastrukturę drogowa przecież nie jest nam ona potrzebna. Ważniejsze są parkingi dla rowerów i ścieżki rowerowe . Wydaj kolejne kilka milionów złotych na dofinansowanie kopaczy z Lechii . Klub będzie miał kasę na płacenie kar za zachowanie pseudokibiców. Dalej płaćmy grube miliony ba utrzymanie stadionu bo nie stać nas na zatrudnienie managera stadionu który spowoduje że betonowy kloc zacznie zarabiać lub przestanie przynosić straty. No chyba że tak na być aby kilka osób zasiadających w zarządzie mogło zarobić. Zacznijmy racjonalnie gospodariwac miejskimi gruntami i przestańmy je oddawać za bezcen kościołowi. Przypominam że te grunty należą do wszystkich Gdańszczan i to oni powinni decydować o sposobie ich wykorzystania.
- 1 3
-
2021-09-08 18:54
A ty weź się do roboty i kup mieszkanie w centrum.
A nie mądrzysz się i robisz z siebie wujka dobrą radę.
- 2 1
-
2021-09-09 12:41
Piotrowska
Niestety nie mieszka u nas na osiedlu ani nie przejeżdża nikt ważny z UM dlatego jest taki kiepski projekt
- 1 0
-
2021-10-28 19:10
Brawo miasto!!!
Kawałek włączenia Piotrkowskiej do ul. Warszawskiej nie dość że bez prawo skrętu w stronę Havla to jeszcze w porównaniu do z przed remontu został mocno zwężony I z wąskim gardłem przy wybudowanej wysepce dla przejścia dla pieszych. Ciekawe jak wjedzie na osiedle autobus przegubowy. Standard na południu Gdańska zamiast budować szeżej to się buduje wąsko i ciasno!! A dlaczego? Odpwiedz brzmi bo tak jest taniej, oszczędność na asfalcie, podłożu, i innych kosztach. Wyżej to nie jest bezpieczniej! Jak jest szeroko w przypadku wtargniecia pieszego, lub po prostu potknięcia, poślizgniecia się pieszego, jest jak wymanewrować autem tak żeby nic się nie stało! Za komuny budowano szeroko i było dużo mniej tragicznych zdażeń drogowych z pieszymi!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.