• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biznesimpulsy

(TG)
26 stycznia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Przyjeżdża do Ciebie kurier i oświadcza, że ma dla Ciebie paczkę za zaliczeniem. Koszt ok. 500 złotych. Na paczce jest Twoje imię, nazwisko i poprawnie napisany adres. Nadawcą jest firma, której nie znasz i w której nic nigdy nie zamawiałeś. Co w takiej sytuacji robić?

Kurier oświadcza, że nic mu na ten temat nie wiadomo - jego zadaniem jest tylko dostarczenie paczki i pobranie pieniędzy, ale skoro są wątpliwości - to można je wyjaśnić od ręki telefonicznie. Kurier pyta, czy w takim razie - może zadzwonić do firmy i szybko się wszystko wyjaśni...

Prawie wszyscy adresaci takich paczek nie podejrzewając podstępu wpuszczają kuriera do domu i wskazują, gdzie jest telefon. Chcą jak najszybciej sprawę wyjaśnić. Kurier szybko dzwoni, zazwyczaj nie dłużej niż minutę udając, że sprawdza w firmie, czy nie zaszła pomyłka. Potem informuje domownika, że faktycznie jest to pomyłka, przeprasza grzecznie za nieporozumienie i wychodzi.

Oczywiście bajki o pomyłkach są różne, w zależności od oceny reakcji wrabianego. A ten budzi się po miesiącu, kiedy otrzymuje rachunek telefoniczny, na przykład na setki tysięcy złotych. I złości się na Telekomunikację Polską, że to tam coś zaszwankowało.

A okazuje się, że ten trwający zaledwie minutę krótki telefonik "kuriera" obleciał w miedzy czasie cały świat przez przekierowania komercyjne (Seszele, Wyspy Bali, Kajmany i wiele innych - wszystko automatycznie), aby w końcu trafić na sekslinię w Australii.

Jak to możliwe? Przecież patrząc "kurierowi" na ręce - było widać, że wykręca numer telefonu stacjonarnego. To prawda. Wybrał numer telefonu stacjonarnego, który jest zainstalowany gdzieś w jakimś wynajętym na lewe papiery mieszkaniu, w którym zainstalowano niepozorne urządzenie, które natychmiast dokonuje przekierowań, jak się tylko do niego dodzwonisz.

Masz szanse na reklamacje? Absolutnie nie. Dlaczego? Bo połączenie wygenerowano z Twojego numeru telefonu, a co za tym idzie za Twoją zgodą. Toteż nawet w sądzie przegrasz!

Na "Tepse"...
Dzwoni do Ciebie człowiek i podaje się za pracownika Telekomunikacji Polskiej S.A. Informuje, że właśnie wymieniono skrzynkę kablową, rozdzielczą lub cokolwiek innego. W związku z powyższym monterzy TP S.A. testują połączenia i proszą o potwierdzanie ich poprawnego funkcjonowania poprzez naciśniecie klawiszy: 9, 9#, 09, 09#, 90, 90#
Jeżeli to zrobisz - jesteś przekierowany na sekslinię (na swój koszt, oczywiście) do Wielkiej Brytanii przez pół świata, na Pacyfiku (Wyspa Niua w tym procederze króluje!) i nawet jeżeli natychmiast rzucisz słuchawkę na widełki, to i tak już po Tobie! Połączenie nie skończy się przed upływem 5 minut. A to koszt około 1500 złotych.

Jeżeli ktokolwiek do Ciebie zadzwoni i powie, że coś wygrałeś, rzuć natychmiast słuchawkę i niczego nie naciskaj. Żadnych cyfr, gwiazdek lub krzyżyków.

Jeżeli ktokolwiek do Ciebie zadzwoni kogo nie znasz, nieważne czy będzie to firma, czy osoba prywatna i poprosi Cię o oddzwonienie w dowolnym czasie - nie rób tego! Nie znasz osobiście, to nie oddzwaniasz! W przeciwnym razie może Cię to kosztować 320 złotych - za samo połączenie.

Oszuści bardzo często podszywają się pod różnego typu instytucje lub wydziały spółdzielni mieszkaniowych. Tymczasem jeśli administracja lub inna instytucja będzie miała do Ciebie sprawę, to wyśle Ci pismo.
Jak się bronić?

Myśleć, skończyć z naiwnością, niczego nie naciskać i niczego nie potwierdzać. Poza tym, warto zadzwonić do swojego operatora np. TP S.A. (tel. 9393) i zażądać zablokowania wszystkich numerów komercyjnych: 0-700..., 0-300..., 0-400 .... jak i możliwości przekierowania na nie.

Jeśli chcesz, możesz także zablokować wszystkie numery: miedzymiastowe, miedzynarodowe i komórkowe - każdy operator ma obowiązek udostępnić ci kod aktywujący takie połączenia i drugi kod dezaktywujacy takie połączenia. Nikomu ich nie pokazuj.

Warto wiedzieć
Zapisz datę i godzinę połączenia się z operatorem w celu zablokowania powyższych usług. Zapisz imię i nazwisko osoby przyjmującej zgłoszenie, zapisz także numer zgłoszenia. Potem żądaj od operatora pisemnego potwierdzenia faktu, że zgłaszane przez Ciebie zadania zostały zrealizowane. Tylko takim sposobem, mając pisemne potwierdzenie, zwiększasz w razie czego szanse na wygraną w sądzie.

Głos Wybrzeża(TG)

Opinie (32) 1 zablokowana

  • Prawda jest tylko jedna

    Od maja będą nas kasować o 22% więcej za internet. Takeśmy się zawiedli.

    • 0 0

  • jur

    zajrzyj na strone www.skype.com i otwórz linka solving problems tam jest bardzo dokladna instrukcja co robic jak zle slychac. mialem tak samo. trzeba tylko odpowiedni ustawic ocje mikrofonu nagrywanie - odtwarzanie i jest pieknie az sie zdziwilem.

    jak jednoczesnie pokazujesz sie w kamerce przez np yahoo messenger to rzeczywiscie zwalnia. ale sama rozmowa jest git.
    za takie psie pieniadze mozna pocierpiec

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane