• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bójka kierowców w centrum Gdańska. Użyto gazu i teleskopowej pałki

Maciej Korolczuk
2 sierpnia 2023, godz. 07:00 
Opinie (315)
Najnowszy artykuł na ten temat Kierująca autobusem znalazła uciekiniera

Najpierw zaparkował w zatoce, następnie nie ustąpił pierwszeństwa kierowcom autobusów, którzy chcieli tam wjechać, a na koniec zaatakował gazem pieprzowym jednego z kierowców. Ten w obronie własnej sięgnął po teleskopową pałkę - takie sceny rozegrały się kilka dni temu w centrum Gdańska. Świadkiem zdarzenia był nasz czytelnik, któremu udało się nagrać część zdarzenia. Okoliczności i przebieg incydentu ustalono na podstawie monitoringu w pojeździe miejskiego przewoźnika.



Jesteś świadkiem bójki na ulicy, co robisz?

Na początek od razu podkreślmy: film naszego czytelnika, przesłany w piątek przed północą do naszego Raportu z Trójmiasta, trwa niewiele ponad pół minuty i pokazuje tylko drugą część zajścia między kierowcami.

Do samego zdarzenia doszło na zatoce autobusowej, przy Podwalu Grodzkim, w centrum Gdańska.

- Co za akcja przy Dworcu Głównym. Kierowca autobusu ZTM okłada kierowcę auta pałką teleskopową. Ten drugi stał na zakazie, doszło sprzeczki, obaj najpierw użyli gazu pieprzowego, a następnie w ruch poszła teleskopówka. Po krótkiej wymianie ciosów panowie rozeszli się do swoich aut. Raczej nic nikomu się nie stało - napisał nasz czytelnik.
23:27 28 LIPCA 23

Bójka kierowców w centrum Gdańska (79 opinii)

Co za akcja przy dworcu głównym. Kierowca autobusu ztm okłada kierowcę auta pałką teleskopową. Ten drugi stał na zakazie, doszło sprzeczki, obaj najpierw użyli gazu pieprzowego, a następnie w ruch poszła teleskopówka. Po krótkiej wymianie ciosów panowie rozeszli się do swoich aut. Raczej nic nikomu się nie stało.
Co za akcja przy dworcu głównym. Kierowca autobusu ztm okłada kierowcę auta pałką teleskopową. Ten drugi stał na zakazie, doszło sprzeczki, obaj najpierw użyli gazu pieprzowego, a następnie w ruch poszła teleskopówka. Po krótkiej wymianie ciosów panowie rozeszli się do swoich aut. Raczej nic nikomu się nie stało. Zobacz więcej


W akcji gaz pieprzowy i teleskopowa pałka



Film, na którym widać bójkę kierowcy autobusu nocnej linii N9 i mężczyzny z auta zaparkowanego w zatoce autobusowej, przesłaliśmy z prośbą o wyjaśnienie okoliczności i komentarz do Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.



Nagranie zostało przekazane do spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje. I to pracownicy GAiT - głównie na podstawie zapisu monitoringu w pojeździe i relacji samego kierowcy - ustalili, że do zdarzenia przyczyniło się zachowanie kierowcy osobówki. Najpierw zaparkował w zatoce dla autobusów, następnie nie chciał z niej odjechać, a potem zaatakował kierowcę autobusu gazem pieprzowym.

- Fragment zdarzenia nagranego przez świadka i opublikowanego w Raporcie na Trojmiasto.pl nie obrazuje pełnej sytuacji, która miała miejsce - zastrzega Krzysztof Wojtkiewicz ze spółki GAiT.

Kluczowy zapis z monitoringu



Jak wynika z ustaleń miejskiego przewoźnika, poczynionych na podstawie zapisu monitoringu, kierowca samochodu osobowego stał w zatoce autobusowej, łamiąc tym samym zakaz zatrzymywania i postoju. Pomimo sygnałów dźwiękowych i świetlnych ze strony kierowcy autobusu, nie chciał odjechać z przystanku.

- Po nieznacznym przesunięciu samochodu osobowego do przodu, kierowca osobówki pozostał na w zatoce, krzycząc przez okno. W odpowiedzi kierowca autobusu zaapelował, aby kierowca osobówki opuścił miejsce postoju, ponieważ kolejny autobus czekał na wjazd na przystanek - relacjonuje Wojtkiewicz. - Kierowca osobówki ruszył w kierunku kierowcy autobusu trzymając w ręce gaz pieprzowy, którego następnie użył, próbując rozpylić gaz w kabinie. Kierowca autobusu natychmiast wysiadł z pojazdu, żeby uniknąć kontaktu z gazem, a następnie wrócił do autobusu, aby powstrzymać agresywnego kierowcę przed wtargnięciem do pojazdu.


Kierowca autobusu sięgnął po pałkę w obronie własnej



Aby uniknąć eskalacji konfliktu, kierowca GAiT próbował odjechać z przystanku, ale - jak wynika z ustaleń spółki - kierowca samochodu osobowego blokował mu drogę poprzez uderzanie pięściami w autobus.

- W obliczu zagrożenia, kierowca autobusu sięgnął po pałkę teleskopową, będącą jego prywatnym przedmiotem i aby odstraszyć napastnika, uderzył go w udo. Kiedy na miejsce zdarzenia przyjechała policja, napastnik przeprosił kierowcę GAiT za całe zajście. Obie strony, po upewnieniu się, że żadnej nie stała się krzywda, rozeszły się - dodaje.
Wojtkiewicz podkreśla, że zarówno gaz pieprzowy, jak i pałka teleskopowa nie są częścią wyposażenia pracowników Gdańskich Autobusów i Tramwajów. Wskazane przedmioty były własnością samego kierowcy autobusu, który brał udział w zdarzeniu, a spółka nie ma możliwości kontrolowania rzeczy osobistych pracowników.



Kierowcy pod dodatkową ochroną prawną



Warto przypomnieć, że od 9 czerwca 2023 roku kierowcy autobusów miejskich, podobnie jak maszyniści, motorniczowie czy członkowie obsługi pociągów, podczas wykonywania obowiązków służbowych są objęci dodatkową ochroną prawną i mają status funkcjonariuszy publicznych.

To oznacza, że fizyczny atak na kierowcę jest traktowany jak atak np. na policjanta. Kara za takie przestępstwo jest surowsza niż analogiczne zachowanie wobec innego podmiotu.

Parkowanie w zatokach autobusowych to niestety częste zjawisko w Trójmieście





Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (315)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane