• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Branża chce kolejnych 3 lat na dostosowanie reklam do uchwały krajobrazowej

Krzysztof Koprowski
27 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Po 2 kwietnia br. nie będzie już podziału na legalne i nielegalne nośniki. Wszystkie będą musiały być zgodne z treścią uchwały krajobrazowej. Po 2 kwietnia br. nie będzie już podziału na legalne i nielegalne nośniki. Wszystkie będą musiały być zgodne z treścią uchwały krajobrazowej.

Branża reklamowa ponownie próbuje wpłynąć na uchwałę krajobrazową w Gdańsku. Do Rady Miasta Gdańska wpłynął właśnie projekt uchwały, która ma przedłużyć termin wejścia w życie w pełnym zakresie nowych regulacji z kwietnia 2020 roku do kwietnia 2023. Wnioskodawcy przekonują, że zwlekali z działaniami kilkanaście miesięcy, czekając na wyroki sądu, które na ich wniosek rozpatrywały legalność uchwały.



Jak długi powinien być okres dostosowawczy w uchwale krajobrazowej?

To kolejna próba wpływu na treść uchwały krajobrazowej podejmowana przez firmy specjalizujące się w tzw. reklamie zewnętrznej, czyli wszechobecnych banerach, siatkach reklamowych i billboardach.

Dotychczas sądy rozpatrywały już 12 razy sprawy związane z uchyleniem jej zapisów (wszystkie na korzyść miasta - uchwała nie musiała być zmieniona).

Dokument podważał także bezskutecznie wojewoda pomorski - Dariusz Drelich.

60 zamiast 24 miesięcy na dostosowanie reklam



Najnowszy pomysł branży reklamowej zakłada wprowadzenie zmian w oparciu o obywatelską inicjatywę uchwałodawczą, czyli przedstawieniu na posiedzeniu Rady Miasta autorskiej propozycji uchwały podpisanej przez co najmniej 300 mieszkańców i poddaniu jej pod głosowanie.

Zgodnie z proponowaną treścią obywatelskiego projektu uchwały, wnioskuje się o zmianę przyjętej już uchwały krajobrazowej w zakresie tzw. okresu dostosowawczego:

- Dla tablic reklamowych i urządzeń reklamowych istniejących w dniu wejścia w życie uchwały i niezgodnych z przepisami Uchwały ustala się termin dostosowania do zasad i warunków określonych w uchwale na 60 miesięcy od dnia wejścia w życie uchwały.
Obecnie obowiązujący okres dostosowawczy został ustalony na 24 miesiące i upływa 2 kwietnia br. Po tej dacie każdy nośnik reklamowy - legalny, jak i nielegalny - musi spełniać wymagania stawiane przez uchwałę krajobrazową.

Wydłużenie tego okresu do 60 miesięcy od wejścia w życie uchwały Rady Miasta oznacza, że wszystkie nośniki reklamowe będą rozpatrywane pod kątem zgodności z uchwałą dopiero po 2 kwietnia 2023 r.

Jeden z nowszych przykładów funkcjonowania uchwały krajobrazowej - budynek przy skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej i Trasy Słowackiego. Jeden z nowszych przykładów funkcjonowania uchwały krajobrazowej - budynek przy skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej i Trasy Słowackiego.

Branża reklamowa: czekaliśmy na orzeczenia sądów



- Podstawowym argumentem uzasadniającym niniejszy projekt uchwały jest zbyt krótki okres na dokonanie czynności dostosowawczych w zakresie oznaczonym uchwałą krajobrazową. Przede wszystkim podjęcie owych czynności, nawet w pozornie odpowiednim, 24-miesięcznym terminie, nie było możliwe z uwagi na okoliczność toczenia się postępowań sądowych co do uchwały krajobrazowej. Datą, od której możliwe było liczenie się z nieuchronnością wejścia w życie uchwały krajobrazowej był w istocie dzień wydania wyroku Wojewódzkiego Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, powodując nieuchronność wejścia w życie uchwały krajobrazowej. Tym samym od tego momentu, tj. od dnia 6 lutego 2019 r., adresaci rozpoczęli przygotowania do dostosowania się do wymogów uchwały krajobrazowej. Pewność prawa, jako jedna z podstawowych cech aktu normatywnego, uległa daleko idącej dewaluacji, szczególnie w ostatnim okresie, zatem konieczne było zakończenie procesu legislacyjnego, którego w zakresie ustawodawstwa samorządowego immanentnym elementem jest proces administracyjnej (nadzór wojewody) oraz sądowej kontroli aktów prawotwórczych. Tym samym cechę "prawa" uchwała krajobrazowa uzyskała z dniem wydania wyroku WSA w Gdańsku - czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.
Wnioskodawcy zwracają ponadto uwagę m.in. na:
  • możliwość uznania ustawy krajobrazowej za niezgodną z prawem,
  • wątpliwości w zakresie ważenia interesów mieszkańców oraz firm reklamowych przy wprowadzaniu 24-miesięcznego okresu dostosowawczego przez Gdańsk,
  • braku obowiązku przyjęcia uchwały krajobrazowej przez Gdańsk.

- Jesteśmy przekonani, że zgodnie z sentencją "nec temere, nec timide" miasto Gdańsk będzie w stanie zrobić pół kroku w tył, aby pozostać w awangardzie miast wprowadzających ład przestrzenny, a przy tym szanujących porządek prawny i dobry obyczaj. Wierzymy, że miasto stać na to, aby swoim działaniem (lub zaniechaniem) nie wpisywało się również w dający się zauważyć trend wprowadzania zmian nagłych, z pozycji siły, bez realnego prawa do obrony - konkludują wnioskodawcy.

Urzędnicy: uchwała krajobrazowa nie wymaga żadnych zmian



Dariusz Słodkowski podczas konferencji na temat Gdańskiej Szkoły Szyldu. Dariusz Słodkowski podczas konferencji na temat Gdańskiej Szkoły Szyldu.
Urzędnicy stoją na stanowisku, że uchwała krajobrazowa nie wymaga wprowadzania żadnych zmian - zarówno pod względem jej legalności, jak i potrzeby uporządkowania reklam.

- Składanie takiego projektu uchwały na zaledwie kilka tygodni przed wejściem w pełnym zakresie uchwały krajobrazowej dobitnie pokazuje, że firmy reklamowe od początku dążyły do jej storpedowania, a nie dostosowania się do nowych regulacji - ocenia Dariusz Słodkowski, kierownik Działu Użytkowania Przestrzeni Publicznej w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni - Propozycja zmiany okresu dostosowawczego aż do kwietnia 2023 r. nie ma na celu wydłużenia terminu na uporządkowania reklam, ale dalszego czerpania zysków z chaosu w przestrzeni publicznej. Za kilka lat znajdzie się kolejny powód, żeby odwlec uporządkowanie bałaganu reklamowego.

Sopot: termin dostosowawczy 12 m-cy, Gdynia: bez uchwały



Warto przypomnieć, że w Sopocie tzw. okres dostosowawczy dla reklam wynosił 12 miesięcy i minął w czerwcu 2019 r. 12 miesięcy to jednocześnie najkrótszy możliwy termin przewidziany ustawą.

Czytaj też: Ponad 100 tys. zł kar za reklamy szpecące Gdańsk i Sopot

Gdynia do dzisiaj nie przedstawiła projektu własnej uchwały krajobrazowej i nie rozpoczęła szerszych prac nad tym dokumentem poza zapowiedziami jej wdrożenia.

Poradnik Szyld Gdański (pdf)

Szyld Gdański from Trojmiasto.pl


Przewodnik po gdańskiej Uchwale krajobrazowej (pdf)

Przewodnik po uchwale krajobrazowej Gdańska from Trojmiasto.pl

Opinie (263) ponad 10 zablokowanych

  • To są przedsiębiorcy...to są ich ciężko zarobione pieniądze... (8)

    Oni wydali kupę kasy na budowę i legalizacje nośników reklamowych. Ktoś na to zezwolił. A takie inwestycje potrzebują czasu na zwrot. To jest wolna amerykanka jeżeli pozwala się na inwestycje a później się jej zakazuje. Ja ich rozumiem i nie jestem z branży reklamowej. Jestem przedsiębiorcą. Co jeśli Tobie jednemu z drugim pozwoli się na jakąś działalność, zainwestujecie a będziecie musieli zwinąć interes bo urzędnikom się coś nie spodoba. A nikt od was biznesu nie odkupi. Pasuje wam działanie w takich warunkach? To jest polactwo. każdy patrzy tylko na swój czubek nosa a innym pokazać najlepiej palec, ten palec.
    I żeby było jasne mi chodzi o legalne tablice reklamowe a nie te bez zezwoleń bo z tymi już dawno miasto powinno zrobić porządek bez okresu przejściowego. A urzędnicy doskonale wiedza które stoją legalnie a które na dziko.

    • 16 84

    • Dodam tylko... (1)

      ,że miasto skasowało kupę forsy za legalizację tych tablic reklamowych jakiś czas temu, teraz wprowadza się bandyckie przepisy.
      Gdańska szkoła szyldu? Śmiech na sali. To nie szkoła szyldu tylko kwestia kroju (rodzaju) czcionki.

      • 5 31

      • bandyckie to są te wasze wszędobylskie reklamy!

        • 24 1

    • (2)

      kierujesz słowa do tej części społeczeństwa, która czerpie przyjemność z czystej bezinteresownej zawiści wobec samodzielnych, działających na własny rachunek, osiągających zyski.
      Nie ma co się dziwić skoro państwo jest pracodawcą 2 mln ludzi. Sądzisz, że żyją tymi samymi problemami co Ty? Z pewnością nie myślą kategoriami efektywności i koniecznością zysku.
      Dodaj do tego jeszcze rodziny tych ludzi i masz obraz ogromu ludzi, których etos jest zgoła odmienny od Twojego. Siłą rzeczy przejmują od państwa jego rygoryzm. Nie ma w tym miejsca na dyskusje, otwarcie na argumenty. Oczekują podporządkowania a nie biadolenia o kliku lub kilkunasto procentowym zysku, którego nie rozumieją i nie dowierzają.
      "firmy reklamowe od początku dążyły do jej storpedowania, a nie dostosowania się - ocenia Dariusz Słodkowski"
      To wojna i pan Słodkowski oczekuje podporządkowania a działania drugiej strony ocenia w kategorii dywersji.
      Spodziewasz się, że rzeczony urzędnik dokonywał pogłębionej analizy wpływu uchwały na wyniki ekonomiczne firm jak i urzędu?

      Coś z reklamami należało zrobić, nie zapominajmy jednak, że ten stan to efekt dotychczasowych działań biurokracji.

      • 3 15

      • Biurokracja tych reklam nie produkowała (1)

        nie inicjowała, nie stawiała.

        Czas na bycie dorosłym

        • 10 1

        • to oczywiste, ona jest od wizji

          • 0 0

    • Co jeśli Tobie jednemu z drugim pozwoli się na jakąś działalność, zainwestujecie a będziecie musieli zwinąć interes

      I co, biedne, wielkie agencje nie wiedziały, że w Europie standard jest zgoła inny? Sorki, utopiły kasę w rozwiązania nieprzyszłościowe, za to czas na dostosowanie przep..ły koncertowo.

      • 13 1

    • To cios dla kultury (1)

      Gdzie reklamować przedstawienia, filmy?

      • 0 0

      • Jak to gdzie? Przecież wszyscy tu krzyczą: mamy komórki, nie potrzebne nam szyldy i tablice GPS nasz poprowadzi!

        • 0 1

  • Nie chcę wszechobecnych rekam (1)

    I nie chcę płacić w cenie produktu za koszt tych reklam.

    • 44 1

    • Zapłacisz w cenie chleba za koszt zmiany szyldu w piekarni, bo logo ma trochę większe wymiary niż uchwała przewiduje lub nie świeci się na biało.

      • 0 0

  • Nie,nie dla jakiegoś tam przedłużania.

    W końcu jest szansa na poprawę estetyki miasta!

    • 31 1

  • I dobrze chociaż ładnie tak wygląda nasze miasto

    • 3 3

  • Nie, nie, nie!

    30 lat szpetności wystarczy. Koniec.

    • 28 1

  • Branża reklamowa...

    Zrobiliście syf w naszych miastach.
    Ile ton plastiku zużywanie rocznie a nawet miesięcznie.

    • 33 3

  • To nie branża, to rak na społeczeństwie.

    • 26 4

  • Żadnego przedłużania okresu dostosowawczego, absolutnie.

    Raz na zawsze trzeba zrobić porządek z tym rakiem reklamowym.

    • 32 1

  • Biedni

    Ja bym dał jeszcze im 10 lat. Albo więcej, biedni przedsiębiorcy, którzy zamiast zrobić nośnik reklamowy raz i porządnie ze stylem, nie krzykliwy, zrobili po taniości jakieś g*wno a teraz są zmuszani do jego usunięcia. Pewnie spadną im obroty o połowę przez to.
    A w Gdyni cisza, klika mocno się trzyma. Co teraz sprawdzają niby? Wyroki sądów czy niezadowolenie przedsiębiorców?

    • 20 3

  • Usunąć wszystkie wielkie reklamy. Teraz.

    • 24 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane