- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (735 opinii)
- 2 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (34 opinie)
- 3 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (384 opinie)
- 4 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (256 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (21 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (113 opinii)
CBA chce wrócić do sopockiego magistratu
Funkcjonariusze CBA zwrócili się do sopockiego magistratu o wydanie dokumentów dotyczących budowy tzw. Nowego Centrum Sopotu. Problem w tym, że Biuro już raz je badało. Prezydent Jacek Karnowski przekonuje, że ich powtórne udostępnienie sparaliżuje pracę urzędu.
Jeśli prezydent odmówi ich wydania, funkcjonariusze CBA mają przeszukać pomieszczenia zajmowane przez sopocki magistrat.
Jacek Karnowski złożył więc w czwartek zażalenie do Prokuratora Generalnego, w którym skarży się na decyzję Prokuratury Krajowej. Przekonuje, że chodzi o to te same dokumenty, które już badano, i których kopie są w posiadaniu Biura.
- Liczę, że prokuratura wycofa się z tego żądania - mówi prezydent Sopotu. - Chcemy przywrócić porządek w urzędzie, by móc wrócić do normalnej pracy. Teraz magistrat jest paraliżowany odpisując wciąż na te same pytania.
Przypomnijmy: CBA rozpoczęło pierwszą kontrolę w Urzędzie Miejskim w Sopocie niemal dokładnie rok temu - 19 grudnia 2007 r. Przez dziewięć miesięcy agenci badali niemal trzysta dokumentów dotyczących inwestycji Nowe Centrum Sopotu. Przesłuchano urzędników i radnych miasta.
Efekt? We wrześniu br. przedstawiono prezydentowi Karnowskiemu protokół pokontrolny stwierdzający 13 nieprawidłowości. Dotyczyły one m.in. wejścia przez Sopot do komercyjnej spółki Centrum Haffnera, zgody na umorzenie udziałów w tej spółce bez akceptacji Rady Miasta oraz ignorowanie ustaw o gospodarce nieruchomościami, gospodarce komunalnej i zamówieniach publicznych.
Prezydent Sopotu nie podpisał protokołu, ponieważ uznał zarzuty za bezpodstawne. Wsparł go w tym prof. Michał Kulesza, ekspert w dziedzinie samorządności.
- Zarzuty są niezgodne z wykładnią prawa dokonaną przez Naczelny Sąd Administracyjny. Nie powstały one w oparciu o dokumenty, lecz o zeznania często niekompetentnych osób - mówił we wrześniu Karnowski.
Opinie (68) 10 zablokowanych
-
2008-12-05 10:57
Panie Jacku
Pan się nie boi
dwie trzecie sopocian
murem za Panem stoi
i tyle w temacie:-)
adieu, odpływam, szeptem mówiąc mała patrz - cywilizowany świat....- 0 0
-
2008-12-05 09:32
I BARDZO DOBRZE
Może wreszcie uda się ukrucić przekręty związane z miastem i kancelarią sopockich radców prawnych...
- 0 0
-
2008-12-05 09:06
rektor
obserwuję jak z forumowicza przeistaczasz się w internetowego "trolla maniakalnego"
żeby cię nie karmić zadam tylko jedno pytanie:
- co to jest wg trolla zasada domniemania niewinności?- 0 0
-
2008-12-05 08:45
A kiedy sprawiedliwośc dosięgnie Adamowicza. (1)
Czekamy
- 0 0
-
2008-12-05 08:59
Jacka K.
też raczej nie dosięgnie, więc czemu by Adamowicza miała?
Ale idą święta, pofantazjujmy sobie... Jakby to pięknie mogło być.- 0 0
-
2008-12-05 08:51
internetowa swołocz
gorsi od kiboli
- 0 0
-
2008-12-05 08:16
to Karnoś się doigrał, nasłali mu CBA pod nos....
Ale co tam jakoś się dogadaja, jedno mieszkanko dla mnie jedni dla Was.....:D
- 0 0
-
2008-12-05 07:48
heh
A nie mógłby ich oskarżyć o niewyepełnianie obowiązków, skoro po raz drugi chcą tych samych dokumentów?
Innym rozwiązaniem było by udostępnienie jedynie nowych dokumentów, które doszły po ostatniej kontroli- 0 0
-
2008-12-05 07:42
Karnowski....
Na złodzieju czapka gore - jak mówi przysłowie !
- 1 0
-
2008-12-05 07:20
Na kudłatym...
...czapka gore
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.