• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

CBA donosi na gdyńskich urzędników

Piotr Weltrowski
24 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ta droga mogłaby odciążyć ważną arterię
Kontrowersje wokół inwestycji realizowanej przy ul. Orłowskiej 12 pojawiły się latem ubiegłego roku. Kontrowersje wokół inwestycji realizowanej przy ul. Orłowskiej 12 pojawiły się latem ubiegłego roku.

Centralne Biuro Antykorupcyjne uważa, że gdyńscy urzędnicy złamali prawo wydając pozwolenie na budowę kompleksu apartamentów przy rzece Kaczej w Orłowie. Do prokuratury trafiło zawiadomienie w tej sprawie.



W ramach inwestycji przy ul. Orłowskiej 12 powstać ma 40 apartamentów. W ramach inwestycji przy ul. Orłowskiej 12 powstać ma 40 apartamentów.
Jak dowiedział się portal Trojmiasto.pl, CBA twierdzi, że przestępstwa mogły dokonać dwie osoby odpowiedzialne w gdyńskim magistracie w 2008 roku za wydanie decyzji zezwalającej na budowę luksusowych apartamentów przy ul. Orłowskiej 12 zobacz na mapie Gdyni - szef jednego z wydziałów oraz jedna z ówczesnych pracownic urzędu. Chodzi o przekroczenie uprawnień urzędniczych bądź też niedopełnienie obowiązków, za co grozić może kara do trzech lat więzienia.

W zawiadomieniu, które trafiło do trójmiejskich prokuratorów, funkcjonariusze biura sugerują także, że przestępstwa poświadczenia nieprawdy mogli dokonać również dwaj architekci wynajęci przez firmę budującą apartamenty, w tym jeden, który pełnił też rolę pełnomocnika inwestora.

Czy CBA powinno się zajmować tego typu sprawami?

Pierwsze kontrowersje dotyczące inwestycji pojawiły się latem zeszłego roku, kiedy przeciw jej realizacji zaczęli protestować przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Orłowa. Twierdzili oni, że inwestor buduję luksusowe apartamenty wbrew zapisom planu zagospodarowania przestrzennego.

W tym samym czasie sprawą zainteresowało się również CBA. Biuro postanowiło przeprowadzić w gdyńskim magistracie kontrolę, której efektem jest właśnie zawiadomienie skierowane do prokuratury. Już po rozpoczęciu tej kontroli urzędnicy postanowili jeszcze raz przyjrzeć się projektowi, który rok wcześniej zaakceptowali i... faktycznie dopatrzyli się w nim błędów. Miasto przyznało, że w projekcie nieznacznie przekroczono nieprzekraczalną linie zabudowy od strony rzeki Kaczej. Stwierdzono także przekroczenie wysokości zabudowy.

Problem w tym, że tam, gdzie urzędnicy widzą centymetry, CBA dopatrzyło się metrów. W zawiadomieniu skierowanym do prokuratury biuro zasugerowało, że inwestor mógł dzięki temu zyskać łącznie nawet kilkadziesiąt mln zł.

Ze względu na rozbieżności w ocenie skali błędów miasto nie przyjęło ostatecznego raportu CBA.

- Prezydent odmówił podpisania protokołu kontroli, ponieważ jedno z jego ustaleń jest, naszym zdaniem, niezgodne ze stanem faktycznym. Chodzi o definicję prawną części podziemnej budynku. W ocenie pracowników CBA basen, który powstaje przy inwestycji przy ul. Orłowskiej jest częścią nadziemną, my natomiast uważamy, że zgodnie z przepisami prawa jest on częścią podziemną i ograniczenia mówiące o linii zabudowy go nie dotyczą. Stąd w naszej ocenie przekroczenie linii zabudowy to skala centymetrów, a nie metrów jak sugeruje biuro - tłumaczy Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.

Urzędnicy nie negują jednak tego, iż w 2008 roku zaakceptowano projekt niezgodny z planami miejscowymi. - Jest to niedopatrzenie urzędu, aczkolwiek wynikające też z błędów projektantów, którzy przedstawili nam dokumentację zawierającą sprzeczności - przyznaje Guć.

CBA, w sprawie wszelkich informacji dotyczących śledztwa i kontroli odsyła nas do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, ta z kolei kieruje nas do Prokuratury Okręgowej. Tu dowiadujemy się, że zawiadomienie CBA zostało skierowane do Prokuratury Rejonowej w Gdyni, która, już od listopada zeszłego roku, przygląda się działaniom urzędników związanym z wydaniem pozwolenia na budowę apartamentów przy ul. Orłowskiej.

- Wątki zasygnalizowane przez CBA również będą przez nas badane w ramach śledztwa - informuje nas Małgorzata Goebel, zastępca Prokuratora Rejonowego w Gdyni.

Inaczej niż CBA na sprawę zapatruje się firma Myoni Group, która buduje apartamenty. - Niech prokuratura sprawdza wszystko, jestem przekonany, że cała sprawa skończy się dla nas dobrze, bo moi architekci na pewno świadomie żadnych błędów w projekcie nie popełnili - komentuje Andrzej Piliszek, prezes firmy.

Dodaje, iż najważniejsze będzie dla niego to, w jaki sposób kwestię zasadności wydania pozwolenia na budowę rozstrzygnie wojewoda, który, niezależnie od prokuratury, w najbliższym czasie sprawdzi, czy gdyńscy urzędnicy zgodnie z prawem wydali pozwolenie na budowę. Jeśli uznają, że nie, cała sprawa może skończyć się wstrzymaniem budowy i sporem sądowym na linii miasto - inwestor.

- Na pewno byłoby złą rzeczą, gdyby w tak prestiżowym miejscu, jakim jest Orłowo, przez miesiące albo nawet lata straszył szkielet niedokończonej inwestycji. Mamy więc nadzieję, że sprawa zakończy się pozytywnie. Czekamy na rozstrzygnięcie wojewody w tym zakresie - dodaje Guć.

Opinie (183) 4 zablokowane

  • (8)

    Budowa czegokolwiek w tamtym miejscu to jest jakiś chory żart. Urzędasów do ciupy, a całą inwestycję rozebrac i wywieźc na śmietnik. Taka pownna byc kara. Jedna z najładniejszych plaż w Trójmieście zeszpecona przez jakieś mini osiedle. Makabra. I żeby nie było, jestem z Gdańska:)

    • 34 11

    • (6)

      Przecież nikt nie buduje osiedla na plaży!!!
      Lepiej, żeby po Orłowie biegały kozy i kury? Wtedy będzie super. I wszędzie bęą budy i budki.
      Szkoda słów...

      • 6 8

      • (5)

        Nie, lepiej żeby tamto miejsce było ogólnie dostępne, a nie oddane grupce osób, które dzięki kasie zamykają dostęp do wyjątkowej przestrzeni miejskiej mieszkańcom i turystom. Budowanie jakiegokolwiek budynku mieszkalnego w tamtym miejscu i aż na takiej powierzchni to naprawdę paranoja.

        • 20 2

        • AMEN!

          • 1 2

        • (3)

          a jakaż to tam była wyjątkowa przestrzeń wcześniej??? troche chaszczy i psie kupy okolicznych mieszkańców. Nikt normalny tam wcześniej nie chodził. Teraz wszyscy drą szaty bo ktoś będzie miał fajne mieszkanie. Ślepa zawiść ludzi w Polsce po prostu jest niepojęta.

          • 4 2

          • Zamiast zamkniętej na klucz deweloperki zbudować przestrzeń publiczną z prawdziwego znaczenia. (2)

            Trudne?

            • 3 1

            • (1)

              i co z tą przestrzenią publiczną? wszędzie ma być? żadnej zabudowy ? nic?
              Całą mieszkaniówkę wyrzućmy za obwodnicę najlepiej a wszystkie wolne działki w mieście zamieńmy na "przestrzeń publiczną" żeby mieszkańcy tego co się jeszcze nie rozsypało w mieście mieli gdzie swoje pieski wyprowadzać i wina degustować.
              Ta zabudowa skalą i architekturą bardzo pasuje do Orłowa, problemem jest jakaś niepohamowana zawiść i złość ludzi że ktoś może mieć lepiej niż ja, bo autentycznych, merytorycznych argumentów przeciw tej budowie to raczej nie ma.

              • 7 2

              • Znalazł się obrońca , ale tego co złe !!!!

                • 1 3

    • radni tam zaplanowali usługi

      a nie park, sami sobie mieszkańcy ich wybrali.... to prywatna działka ! Prezesie zrób w swoim ogrodzie park a w swojej kuchni jadłodajnię dla bezdomnych

      • 0 0

  • ża dlugo przy korycie !!!

    • 12 4

  • (2)

    dlaczego w ogóle jest zgoda na prywatne osiedle w miejscu gdzie teren powinien należeć do wszystkich mieszkańców

    • 20 4

    • Teren wcześniej należał do wszystkich mieszkańców i co tam było? 3 brudne baraki, zarośnieta polana i zbierające się menelstwo. Super, rzeczywiście szkoda, że tak nie zostało...

      • 3 1

    • bo to jest prywatny teren

      przecież jak ktoś chce tam park to trzeba było zrobić zrzutkę i kupić teren, a w planie jest przeznaczony pod usługi komercyjne!

      • 2 0

  • Czy budowie czegokolwiek muszą być przekręty? (1)

    da się coś zrobić bez afer, łapówek, przekrętów?

    • 10 3

    • Zwykły błąd

      Pracuję w administracji i wiem doskonale, że czasem po prostu zdarzają się błędy.

      Zwykłe błędy - bez żadnej 'łapówy', 'korupcji' itp

      Jak dla mnie, zaczyna się walka polityczna. Jest zlecenie, żeby 'znaleźć coś na ekipę Szczurka', no to się znajduje taki błąd, i przedstawia się go w kategoriach 'korupcji'.
      I potem wiadomo - zgłoszenie do prokuratury, afera w mediach.... A że prokuratura za kilka miesięcy umorzy sprawę? Kto o tym będzie wiedział - to przecież nie jest temat dla mediów.

      Co niektórzy już nie mogą się doczekać, aby się przedstawić w barwach 'uzdrawiaczy skorumpowanego magistratu', z braku innych pomysłów na rządzenie.
      Żenujące

      Sprawa powinna się wyjasniać przed SKO lub sądami administracyjnymi, a nie w prokuraturze.

      pozdro dla normalnych

      • 4 6

  • Najsmutniejsze jest to, że urzędasy (1)

    popełniły błędy, zaakceptowali wady, koleś pobudował i nikt nie odpowie, bo urzędasy nie odpowiadają za swoje decyzje. Tak można przecież wszystko przepchnąć, a potem powiedzieć że to niedopatrzenie...

    • 20 4

    • Odpowiadają odpowiadają...

      W tej sprawie tez już są osoby, które poniosły konsekwencje

      • 1 0

  • Te budynki wytrzymają nawet nalot

    Ciekawie się teraz buduje - sam beton. Nie jestem budowlańcem, ale zawsze słyszałem, że to niezdrowo mieszkaćw bunkrze. Takie budownictwo jest zrozumiałe w przypadku wysokościowców, ale dla tak niskich budynków jest chyba nieekonomiczne.

    Jeżeli czyta to jakiś inż. budownictwa, niech mi odpowie, jak to jest z tym betonem. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

    • 9 2

  • Moze ktos komus spusci mieszkanko dla matki-staruszki za friko...

    • 9 2

  • a może to wojenka developerów? (1)

    Invest Komfort w parę metrów dalej chce sprzedawać swoje apartamenciki po 23,5 a Myoni niewiele drożej choć tam jako część wspólna jest pływalnia, gabinety odnowy itd.
    Choć nie wykluczam jeszcze innego developera w tym miejscu, który ostatnio sprzedał swoje apartamenty po 30 k + Vat i ma chętnych na następne.

    Urzędnik/cy mógł/li być tylko "sterowaną"ofiarą.

    • 17 2

    • "choć tam" może sugerować, że to IK.

      A powinno być "choć tu", bo chodzi mi o rzeczoną inwestycje.

      Przepraszam,za moje mało jasne i precyzyjne postawienie sprawy.

      • 1 0

  • (2)

    "Na pewno byłoby złą rzeczą, gdyby w tak prestiżowym miejscu, jakim jest Orłowo, przez miesiące albo nawet lata straszył szkielet niedokończonej inwestycji."

    Oczywiście. Takie coś należy wyburzyć.

    • 24 3

    • Zgadzam się ale dla "dobra Orłowa"na stówę inwestor dokończy budowę, sprawę umorzą i tyle będzie z szumu wokół tej sprawy. Deweloper się nachapał, ludzie będą mieszkali prestiżowej dzielnicy i co z tego, że wybudowanej na przekręcie- przecież to Polska- tu tak się drwi z prawa.

      • 4 4

    • to sobie najwyżej basenu nie zbudują...

      W ocenie pracowników CBA basen, który powstaje przy inwestycji przy ul. Orłowskiej jest częścią nadziemną, my natomiast uważamy, że zgodnie z przepisami prawa jest on częścią podziemną i ograniczenia mówiące o linii zabudowy go nie dotyczą.

      Skoro chodzi o basen to po co to straszenie szkieletami budynków w środku Orłowa ? Będą nas straszyć podziemne szkielety niedokończonego basenu?

      Najwyżej zrobią sobie ten basen o 1 metr krótszy lub węższy i po problemie
      Z jednej i z drugiej strony populizm i demagogia...

      • 3 1

  • (1)

    To przecież jakaś paranoja. Jak tu można mówić o wojenkach i złośliwościach kiedy chodzi tylko o fakty? Albo budynki przekraczają dozwoloną wysokość albo nie, więc albo nie ma sprawy albo kryminał. Tak samo basen - czy to pierwszy taki przypadek w Polsce? I znowu to samo, albo basen jest częścią podziemną (żenujące tłumaczenie) i nie ma sprawy albo jest częścią nadziemną i wtedy kryminał. Najgorsze będzie jeśli okaże się, że projekt naruszył prawo i skończy się to czymś innym niż rozbiórka (co najmniej tych ponadwymiarowych części).

    • 19 4

    • no właśnie. Trzeba znać trochę prawo budowlane żeby się wypowiadać. Linia zabudowy nie ma odniesienia do podziemnych części budynku. Zastrzeżenia CBA że budynek przekracza nieprzekraczalną linię zabudowy o kilka metrów (część podziemna) świadczą o totalnej nieznajomości prawa osób które formułowały te zarzuty.

      • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane