• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ta droga mogłaby odciążyć ważną arterię

Patryk Szczerba
19 marca 2024, godz. 07:00 
Opinie (160)

Orientacyjny przebieg Nowej Łużyckiej, która pozwoliłaby odciążyć al. Zwycięstwa i Drogą Gdyńską.

Nowa Łużycka - pod taką nazwą kryje się planowana droga między rondem BrzeskiegoMapka i ul. WrocławskąMapka w Orłowie. Siedem lat temu uchwalono plan miejscowy pozwalający na budowę tej trasy. Mogłaby odciążyć okolice i połączyć dwie dzielnice, tyle, że od tego czasu niewiele w kwestii inwestycji się wydarzyło. Wiele natomiast wskazuje, że inwestycja, która mogłaby rozładować korki, zostanie jeszcze długo w sferze planów.




Czy od nowych władz Gdyni oczekujesz nowych pomysłów rozwiązań drogowych?


  1. Projekt planu miejscowego porządkujący sytuację na granicy Orłowa i Małego Kacka w okolicach rzeki Kaczej po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w 2016 roku.
  2. Do jego uchwalenie doszło osiem lat temu.
  3. Nie obyło się bez uwag mieszkańców.


Proponowany przebieg Nowej Łużyckiej. Droga jest w planach i nie wiadomo, kiedy powstanie. Proponowany przebieg Nowej Łużyckiej. Droga jest w planach i nie wiadomo, kiedy powstanie.

Kontrowersje wokół planowanej drogi



  • Od początku największe kontrowersje wzbudziło połączenie ronda Brzeskiego z ul. Wrocławską. Planowana droga, nazywana roboczo Nową Łużycką, miałaby rozładować coraz większy ruch w okolicy i pozwolić na szybszy przejazd pomiędzy dzielnicami.
  • W praktyce umożliwiłaby wyjazd na ul. Wielkopolską z pominięciem al. Zwycięstwa lub Drogi Gdyńskiej.




Kością niezgody był fakt, że planowana droga miałaby przebiegać przez teren Rodzinnych Ogródków Działkowych "Kaszubskie". To rozsierdziło działkowców, którzy jako pierwsi próbowali wpływać na władze miasta i podległych im planistów, by przelotówkę zaplanować w inny sposób albo w ogóle z niej zrezygnować.



Po kilku miesiącach dołączyli do nich mieszkańcy Orłowa i Małego Kacka, obawiający się zwiększenia ruchu na ul. Wrocławskiej, do której miałaby wpiąć się planowana "Nowa Łużycka".

Mieszkańcy nie chcą połączenia drogowego Orłowa z Małym Kackiem Mieszkańcy nie chcą połączenia drogowego Orłowa z Małym Kackiem

Plan uchwalony, rezerwa drogi jest



Plan został jednak uchwalony. Planiści przekonali wówczas radnych, że realizacja inwestycji jest konieczna.

- Wraz z realizacją ul. Nowej Łużyckiej zakłada się przebudowę skrzyżowania ul. Wrocławskiej z Wielkopolską z dodatkowymi pasami skrętów oraz korektą zagospodarowania pasa drogowego ul. Wrocławskiej z wyznaczeniem miejsc bezpiecznego parkowania - odpowiadali na uwagi mieszkańców.

Po siedmiu latach pytania o Nową Łużycką



Od tej potu minęło siedem lat. Przez ten czas w tej części Gdyni wiele się zmieniło. Wprowadzono płatne parkowanie, powstał przystanek PKM Stadion, zmodernizowano węzeł Karwiny.

Wzrosła liczba samochodów, a drogi są coraz bardziej zakorkowane.



Czy to wszystko w połączeniu ze zwiększającą się liczbą mieszkańców w okolicy powinno skłonić władze Gdyni do realizacji inwestycji? Pozwoliłaby ona odciążyć al. Zwycięstwa na wysokości ul. Wielkopolskiej, gdzie jest budowany biurowiec oraz przy Stryjskiej, gdzie w planach jest budowa biurowca.

Zdaniem części mieszkańców - tak. O sprawie przypomniał władzom miasta radny Ireneusz Trojanowicz w interpelacji skierowanej do Marka Łucyka, wiceprezydenta Gdyni, pytając przed wyborami m.in. o liczbę złożonych uwag do planu, ale też o postępy w realizacji inwestycji, zapowiadanej przed siedmiu laty.

Nowa Łużycka: terminów brak, inwestycji w programie nie ma



- Obecnie nie planuje się przeprowadzenia kolejnych konsultacji w sprawie budowy przedmiotowej drogi. Nie przewiduje się również zmian wyżej wymienionych planów zagospodarowania przestrzennego - odpowiada Marek Łucyk, dodając, że w temacie drogi złożono ponad 100 uwag.
Nic o terminach realizacji ani planach związanych z budową drogi w odpowiedzi nie ma. Realizacji nie ma także w programie Samorządności ogłoszonym podczas konwencji, gdzie przedstawiono 100 pomysłów na najbliższe lata. Wygląda na to, że pomysł pozostanie w planach jeszcze przez wiele lat.

Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce w przypadku ul. Jana Nowaka Jeziorańskiego, która ma połączyć Dąbrowę z Chwarznem i przebiegać przez teren ogródków działkowych na Wiczlinie.

W 2013 roku ul. Jana Nowaka Jeziorańskiego według władz nie była potrzebna



W 2013 r. okazało się, że na budowę drogi trzeba będzie poczekać i to wiele lat, mimo że już wtedy wielu, bijąc na alarm, przekonywało, że liczba mieszkańców osiedlających się na Chwarznie i Wiczlinie zacznie zwiększać się w kolejnych latach w błyskawicznym tempie.

Władze miasta jednak wtedy zagrożenia nie widziały.

- Droga powstanie, ale wtedy, gdy będzie konieczna. Na razie nie jest niezbędna, ruch samochodowy nie rośnie tak dynamicznie, więc możemy spokojnie poczekać - uspokajał 11 lat temu Marek Stępa, ówczesny wiceprezydent Gdyni.

Po protestach działkowców zapał do realizacji Jana Nowaka Jeziorańskiego osłabł



Teraz, mimo zwiększania się liczby samochodów, inwestycja nadal pozostaje w planach, a po protestach działkowców zapał do jej realizacji w mieście osłabł. Nie ma jej też w programie wyborczym Samorządności na najbliższą kadencję.

Więcej o budowie Jana Nowaka Jeziorańskiego Więcej o budowie Jana Nowaka Jeziorańskiego

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (160)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane