• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

CBA sprawdza dokumenty dotyczące budynku gdańskiego sądu

Ewa Budnik, Piotr Weltrowski
24 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
aktualizacja: godz. 20:01 (15 listopada 2012)
Akt notarialny sprzedaży budynku został podpisany w czerwcu. CBA interesuje się sprawą od maja. Akt notarialny sprzedaży budynku został podpisany w czerwcu. CBA interesuje się sprawą od maja.

Centralne Biuro Antykorupcyjne przygląda się okolicznościom budowy i kupna nowych budynków gdańskiego sądu zobacz na mapie Gdańska. Powstały bez przetargu, wybudowała je firma trójmiejskiego dewelopera Bogdana Górskiego, od której zostały odkupione przez Ministerstwo Sprawiedliwości za 157 mln zł.



Czy polskie prawo o zamówieniach publicznych jest dobre?

Aktualizacja, 15.11.2012, godz. 20:01. CBA podejrzewa, że przy kupnie w maju br. zespołu budynków dla gdańskiego wymiaru sprawiedliwości mogło dojść do przestępstwa. Biuro złożyło w czwartek w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratora Generalnego.

***

Na razie CBA nie prowadzi jednak ani kontroli, ani też żadnych działań procesowych. - Sprawdzamy po prostu sygnał o ewentualnych nieprawidłowościach. Informacja taka trafiła do nas w maju, wtedy też poprosiliśmy Gdański Sąd Okręgowy o dokumenty dotyczące tej sprawy. We wrześniu zwróciliśmy się także o podobną dokumentację do gdańskiego Urzędu Miejskiego - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

Gdański sąd od dawna borykał się z problemami lokalowymi. Dlatego też konieczna była budowa nowego "centrum sprawiedliwości". O dziwnych okolicznościach (bez przetargu i przy użyciu partnera prywatnego) jego powstania pisaliśmy w styczniu. Teraz jednak wychodzą nowe fakty, dotyczące powstania budynku i jego kupna przez ministerstwo.

Z informacji tvn24 wynika, że we wrześniu ub. roku Ministerstwo Sprawiedliwości odrzuciło ofertę sprzedaży budynków za 180 mln zł, bo uznało, że to za drogo. Od ceny sprzedaży odjęta miała być kwota, jaką sąd zapłacił za najem - łącznie 8 mln złotych. W styczniu negocjacje trwały dalej.

- Powstały trzy wyceny nieruchomości. Jedną przygotował sąd, jedną inwestor, jedną miasto. Wycena miasta oscylowała wokół kwoty 160 mln złotych, wycena sądu była niższa, a wycena P.B. Górski wyższa - jak to w biznesie. Przyjęliśmy średnią i stanęło na 157 milionach, ale trzeba pamiętać, że jest to kwota brutto. Tak naprawdę do firmy wpłynie ok. 120 milionów - mówi Bogdan Górski, prezes P.B. Górski. - Z naszego punktu widzenia sprawa jest zamknięta. Akt notarialny został podpisany, pierwsza, zawierająca VAT transza wpłynęła, następne muszą wpłynąć w lutym 2013 i 2014 roku. Poza tym CBA już sprawdzało tę sprawę. My akt notarialny podpisywaliśmy w czerwcu, wcześniej CBA weszło do sądu, żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku.

Problematyczna jest kwota ok. 8 mln złotych, którą sąd zapłacił inwestorowi do czasu odsprzedaży budynku tytułem najmu, a która miała być odliczona od ceny zakupu.

- Ta sprawa była wyjaśniona jeszcze w umowie najmu. Tam było zapisane, że jeśli dojdzie do zamiany budynku dla sądu za grunty przy ulicach Kołobrzeskiej i Polanki oraz dopłaty, to najem zostanie odliczony. A jeśli nie będzie zamiany, to najem nie będzie odliczony - tłumaczy Bogdan Górski.

700 tys. miesięcznie za najem i cena sprzedaży na poziomie 157 mln brutto. To dużo czy mało?

Według wrześniowego raportu Jones Lang LaSalle najwyższe czynsze transakcyjne w Trójmieście na koniec II kw. 2012 roku oscylowały na poziomie 12-14 euro za m kw. za miesiąc, przy czym najwyższe były w Gdyni. Ostatni budynek kompleksu sądu oddany był do użytku latem ubiegłego roku, wtedy stawki były podobne.

Zakładając, że umowa najmu została oparta o stawki rynkowe, to kwota, jaką sąd płaci za najem mieści się w normie: 13 euro za m kw. za miesiąc plus ok. 4 zł za m kw. za tzw. koszty dodatkowe, daje 52 zł za m kw. za miesiąc. Jeśli pomnożymy to przez 20 tys. m kw. (taka powierzchnia jest wynajmowana), otrzymamy nieco ponad milion złotych. Tymczasem budynek był wynajmowany za 700 tys. zł miesięcznie.

Trudniej "na oko" ocenić wartość rynkową nieruchomości. Biurowce w Trójmieście powstają na wynajem, rzadko kiedy na sprzedaż. W budynku przy ul. Tartacznej zobacz na mapie Gdańska na Głównym Mieście w Gdańsku, gdzie co prawda na sprzedaż są dużo mniejsze powierzchnie, cena metra kwadratowego waha się od ok. 10 do 12 tys. za m kw. (z gruntem). Licząc, że tu jest mowa o nieporównywalnie większej powierzchni, ale za to przystosowanej i wyposażonej przez dewelopera na potrzeby wynajmującego, przyjmijmy 10 tys. zł za m kw. za stawkę wyjściową. 20 tys. m kw. po 10 tys. daje 200 mln zł.

Pisząc o inwestycjach prowadzonych przez PB Górski warto przypomnieć, że deweloper przygotowuje się do zagospodarowania terenu dworca PKS, który kupił w marcu tego roku z firmą Gryf Przewozy Autokarowe za 10,2 mln złotych.

- Ta inwestycja będzie musiała jeszcze trochę poczekać. W tej chwili jesteśmy mocno zaangażowani w budowę osiedla Browar Gdański we Wrzeszczu - mówi Bogdan Górski.

Opinie (72) 5 zablokowanych

  • pzp jest do bani

    trzeba kombinować w siwz, albo zakupami celowymi, żeby mieć to, co potrzeba. dobrze zbudowane, nie zamiennik itp. bo zwykle wygrywjacy przetargi lawiruja, kombinyja itp.

    • 2 0

  • Dajcie mi gwarancje, że Miasto ode mnie kupi to czy tamto a każdy bank da mi kredyty (2)

    a ludzie z forsą będą się prosili bym wziął ich za wspólników...

    W tym problem. Jedni ryzykują ze swoimi investycjami a inni mają " nagraną sprawę ".

    • 40 3

    • Dokładnie tak. Wystarczy ze kupisz grunt tam gdzie ma byc inwestycja i zaproponujesz jej odsprzedaż (1)

      To nie ma nic wspólnego z rynkiem

      • 9 2

      • ty chyba tak zrobiłeś i zostałeś na lodzie

        • 1 1

  • gdynia GCB (3)

    Zgadzam sie z powyzszym z tematem "chwilunia"... w starym budynku w GCB na placu kaszubskim wolaja 8-9 tys za metr. wiec rzeczywiscie - w czym problem???

    • 11 3

    • Problem w braku przetargu, Panie Bodzio. Przekręt, ze smierdzi na odległość (2)

      Na jakiej podstawie Gorski składał ofertę do Ministerstwa ? A gdzie jest zaproszenie dla innych ?

      • 4 4

      • to ostatecznie Ministerstwo złożyło Górskiemu ofertę większą niż wcześniej wynegocjowana a nie odwrotnie.

        poczytaj wcześniejsze artykuły

        • 2 0

      • śmierdzi, bo sam się nie myjesz

        lepiej naucz się robić na drutach

        • 3 2

  • Tak piszą inni

    Tak piszą inni

    Jedna z najdroższych

    Taka cena oznaczała, że gdańska inwestycja została jedną z najdroższych. Cena jest o połowę wyższa niż nowy budynek Sądu Okręgowego w Katowicach.

    Nowy gmach o powierzchni 15,5 tys. m kw kosztował skarb państwa 60 mln zł. Z kolei budynek zakupiony przez Sąd Okręgowy w Warszawie na potrzeby Centrum Gospodarczego o powierzchni 10 tys. m kw i powierzchni działki ponad 4 tys. m2, w stanie surowym, zamkniętym, kosztował 82 mln zł.

    • 7 2

  • Stefan Michnik

    .../ Ta sprawa była wyjaśniona jeszcze w umowie najmu. Tam było zapisane, że jeśli dojdzie do zamiany budynku dla sądu za grunty na ul. Kołobrzeskiej i Polanki oraz dopłaty, to najem zostanie odliczony. A jeśli nie będzie zamiany, to najem nie będzie odliczony - tłumaczy Bogdan Górski./ ... - specyficzne użycie języka polskiego wszystko tłumaczy, wróć, nic nie tłumaczy ale wyjaśnia. Szalom!

    • 3 3

  • HAFTOWAC MI SIE CHCE NA TA POLSKA ZGNILIZNE I TEN KIBEL KORUPCJI I OSZUSTWA !!! Co to za kraj Ku,,,A nac ?

    Groteskowy rzad , obluda w sejmie , politycy to pacynki tej groteski , Ludzie ktorzy maja nas chronic sa uwiklani w korupcje , Zlodzieje legalnie inwesuja kradziony szmal w zloto, Szemrany biznes jest wiecznie nagradzany laurami i srutami a pozniej sie opisuje ze to cwaniacy ktorzy kombinuja bez przetargow itp. Najdrozszy stadion europy to kibel , i wiecznie wszystko umarzane bo nami rzadza cieniasy ktorzy sie boja jakiejs kliki mafijnej zamiast to cale Go,,,o do szamba wywalic . KUR

    • 7 3

  • co się czepiacie lemingi, wszystko po legalu

    miasto sprzedaje działkę, prywatny buduje, sąd wie już wcześniej że odkupi, radni lobują za całą sprawą itd.
    nie takie żaby przełykaliście, przełkniecie i tą. Ryzykować to można w biznesie a nie w w interesach z partią rządzącą w tle.

    • 12 1

  • Rzetelne dziennikarstwo: tylko Górski udziela wyjaśnień... (1)

    czyli osoba która niezadługo może być określana jako Bogdan G.

    brawo, brawo

    • 29 9

    • pieniazki rzadza

      dokladnie, łajzy dziennikarzyny

      • 5 2

  • przy takiej powierzchni można wynegocjować z 12-14 euro do 9-10 euro/m2, łatwo to sprawdzić!!!

    jw

    • 13 2

  • pinondze to nie wszysko

    "tak, bo ogranicza możliwość marnotrawienia publicznych pieniądzy"

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane