• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ceynowa pozwie Wprost

ms
17 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sąd Okręgowy: Ceynowa nie był agentem
Rektor Uniwersytetu Gdańskiego pozwie tygodnik "Wprost", który zarzuca mu współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa.

Prof. Andrzej Ceynowa złoży dwa pozwy: o pomówienie oraz o naruszenie dóbr osobistych. W tym drugim procesie rektor UG zażąda przeprosin i 20 tys. zł na cele społeczne.

Zarzuty o współpracę z SB powinny być wyjaśniane przez

- Zdecydowaliśmy się jeszcze w tym tygodniu złożyć pozew w sprawie o pomówienie rektora przez "Wprost" - mówi Roman Nowosielski. - Za parę dni złożymy także pozew w sądzie cywilnym, w sprawie o naruszenie dóbr osobistych rektora. Będziemy domagać się publikacji przeprosin w prasie ogólnopolskiej oraz 20 tys. zł na cele społeczne.

Przypomnijmy: na początku kwietnia "Wprost" napisał, że Ceynowa, miał być współpracownikiem SB. Według dziennikarzy pisma do jego obowiązków zaliczało się inwigilowanie dyplomatów i zagranizcnych naukowców współpracujących z UG.

Andrzej Ceynowa od początku zaprzeczał tym doniesieniom. Od redakcji tygodnika zażądał zamieszczenia sprostowania. Gdy ta odmówiła, skierował pierwszą sprawę do sądu - na razie domagając się wyłącznie publikacji sprostowania.

Dlaczego rektor dopiero cztery i pół miesiąca po opublikowaniu zarzutów zdecydował się na kolejny proces z tygodnikiem? Ponieważ na początku sierpnia "Wprost" opublikował kolejny artykuł na temat ewentualnych związków Ceynowy z SB.
ms

Opinie (73) ponad 100 zablokowanych

  • „Poniżając rodaków poniżasz sam siebie, bo choćbyś wyemigrował zawsze będziesz Polakiem, nigdy nie będziesz Anglikiem czy Niemcem. Jak Ty szanujesz swoich rodaków, tak obcokrajowcy będą szanować Ciebie, nie inaczej.” Coś ci się pomieszało w główce. Za granicą nie szanują tylko polskich roboli, pomimo braku rąk do pracy dalej tacy Niemcy, Francuzi, Austriacy i inni rękami i nogami powstrzymują się przed otworzeniem dla nich granic, wolą ludzi z Afryki."
    Wolą ludzi z afryki, bo się polskich robotników obawiają. Polski robotnik jak pracuje za granicą w firmie zagranicznej to jest najlepiej, bo jak pracuje u Polaków, to nie dość że będzie sobie popijał to mu szefowie pensji nie wypłacą, bo sobie na Majorkę z panienkami pojadą.
    I nie powiesz mi, że jak ktoś otwarcie obelżywie wyraża się o swoich rodakach to zyska szacunek kogokolwiek.

    "Ja mieszkam w Polsce a nie za granicą i na razie jest mi bardzo dobrze, za parę miesięcy, kiedy zwyciężymy będzie mi jeszcze lepiej. Nowe sądownictwo w V RP nie będzie już sterowane z zewnątrz i pan Ceynowa będzie mógł uzyskać status pokrzywdzonego."
    Obyśmy My nie wygrali kiedyś, bo mamy fajne pomysły na cwaniaków i złodziei, jak np: zmiana Konstytucji i prawa, kara publicznej (telewizyjnej) chłosty,konfiskata majątków itp.:)))

    "Nepotyzm związany z przyjmowaniem na wydział prawa był jest i będzie na całym świecie."
    Nie uogólniaj, bo studia prawa inaczej wyglądają każdym kraju. Nepotyzm może był, jest i będzie, ale być nie musi i być nie powinien, bo to drwina z prawa. No i mamy paradoks, bo przyszłym przedstawicielom prawa wpaja się na starcie jak z prawa drwić.

    "Jeżeli masz jak to rzekomo się przechwalasz kontakty z osobami po wydziale prawa to spytaj się ich ile za bulili za to żeby się dostać na aplikacje. Moja cała rodzina miała ten dylemat z moim siostrzeńcem w 2003 roku, musieliśmy wybulić wtedy prawie 150 tysięcy nowych polskich złotych za to żeby się dostał na aplikacje sędziowską i to poza Gdańskiem w Olsztynie, bo w Gdańsku jest za drogo. Pamiętam wtedy za sędziowską była najmniejsza koperta, za adwokacką trzeb było dać powyżej 600 tysięcy nowych zł i za notarialną powyżej 500. Takie jest życie i bardzo dobre, przyszłymi prawnikami nie powinny być dzieci sprzątaczek i innej maści roboli, którzy chcą dzięki swoim dzieciom podnieść swój status i się dowartościować. Niech idą studiować politologie i ekonomie. Tak jest na calym swiecie i odczepcie się od pana Ceynowy. "
    Kontakty mam, ale się nimi nie przechwalam, wspomnienie to nie przechwałka:), co mi imputujesz, zwłaszcza że nie zawsze są to kontakty miłe, jako że racje obywatela i urzędnika państwowego nierzadko stoją w sprzeczności i jest ostra walka o swoje racje. Ale o UG i tak rozmawiamy:)
    No środowisko prawnicze jest mistrzem w manipulowaniu prawem, stąd ta chora sytuacja z aplikacjami. Zasada "mierni ale wierni" jest wpisana w to środowisko, mierni prawnicy ale wierni środowisku prawniczemu i o określonym statusie społecznym. Potem idzie szary człowiek do radcy prawnego z danym zagadnieniem i się okazuje że radca prawny zna gorzej przepisy prawne z tym zagadnieniem związane niż ten szary obywatel-samouk:) Więc kto komu powinien w takiej sytuacji zapłacić za poradę? Hehehe Tak miałem ostatnio i dało mi to do myślenia. Za dużo w kształceniu prawniczym dupereli związanych z pieniędzmi i statusem społecznym, a za mało samego kształcenia i etyki.
    Skąd wiesz jak jest na całym świecie? Byłeś na całym świecie? Może jesteś istotą nadnaturalną skoro ta sztuka Ci się udała:)

    • 0 0

  • Drogi Baltanie.

    „Skąd wiesz jak jest na całym świecie? Byłeś na całym świecie? Może jesteś istotą nadnaturalną”
    Ja znam bardzo dobrze parę języków, hiszpański, angielski bardzo dobrze i trochę niemiecki i żeby nie zapomnieć tego, czego się latami uczyłem wchodzę, na różne portale, zabieram głos i czytam, co inni mają do powiedzenia. Całego swata nie zwiedziłem, ale byłem we wszystkich ważniejszych krajach.
    Nie wiem, czy ty wierz, kto to był Fryderyk Nietzsche , był to syn polskich folksdeustche. Według Fryderyka ty jesteś typowym, altruiztą, cechuje cię miłosierdzie, jest to postawa niewolnicza, wynikająca ze słabości, tacy jak ty chcą dawać, bo sami oczekują pomocy. Ja mam mentalność pana, jestem jak już wcześniej zauważyłeś egoistą, cechuje mnie bezwzględność, dla mnie pomaganie jest marnowaniem energii, wole patos dystansu, czyli izolować się od cierpiących i nieudaczników. Dlatego wolę służbę zdrowia w dawnym wydaniu.
    Uważam, tak samo jak Fryderyk, że kiedy przestaniemy wierzyć w Boga to sami będziemy Bogami a świat jest nieskończonością, która się powtarza.
    Jestem za tym żeby przewartościować wszystkie wartości, czyli odrzucić wszystkie stare i zastąpić nowymi. I właśnie, dlatego chce prawdziwego komunizmu bez religii i Bogów. Taką możliwość otwiera przed nami UE.
    Pan Ceynowa również ma osobowość pana i właśnie, dlatego komuś takiemu jak ty z mentalnością niewolnika jest to tak trudno zrozumieć. PO to partia panów i nadludzi. Niech zyje pan Tusk nowy premier wszystkich Polakow i pan Palikot wicepremier.

    • 0 0

  • Drogi Europejczyku,
    LOL :))) Ubawiłem się setnie, nie ma to jak śmiech do łez:)))

    • 0 0

  • Apropo "elity po studiach" w stylu Czarna Żmija

    Oni - "Wykształceni Polacy z dużych miast"
    Wykształcenie
    Po skończeniu ekonomii nie wiedzą jak działa stopa procentowa… nie przeszkadza im to autorytatywnie wypowiadać się na temat polityki monetarnej lub uznać Balcerowicza za nieomylnego eksperta… Historia najnowsza Polski jest dla nich ciągle wielką tajemnicą a taki Jaruzelski uchronił Polskę przed inwazją Ruskich….
    Myślą stereotypami…
    Bardzo często dotyka ich wtórny analfabetyzm…
    Są wyedukowani a nie wykształceni. Wykształcenie wymaga bowiem własnych w miarę stałych poglądów i zasad, wizji świata, systemu wartości, szerszej wiedzy o życiu i świecie, kultury także osobistej itd. Oni maja poglądy takie jakie ma ich szef lub jakie narzucą im media lub środowisko. Ich wiarą jest pieniądz i polityczna poprawność bo jak ognia boją się odrzucenia i samodzielnego myślenia. Jeśli mają inne poglądy to ich nie ujawniają albo zmieniają je w zależności od sytuacji. (przykład: obrona Rospudy byli twardo po stronie ekologii – kiedy firma zgodnie z prawem miała zapłacić 1mln złotych za wycinkę drzew uznali to za głupotę i okazało się że wszyscy na swoich posesjach lali w ziemię elektrolit akumulatorowy żeby drzewa uschły i takiej opłaty prywatnie nie płacić.

    • 0 0

  • cd.

    Osobowość
    Zakompleksieni i przyzwyczajeni do ostrej konkurencji już w szkole. Nie ufają światu i ludziom ich otaczającym bo oceniają ich przez pryzmat własnej małości i podłości gdzie dziś „przyjaciela” klepie się po plecach i pije piwo a potem wdeptuje w ziemię w imię obrony własnych korzyści… Są niemoralni i nieetyczni i przede wszystkim egoistyczni. Są hipokrytami i ludźmi podłymi dla swoich podwładnych i ludzi prostych. Są mali umysłowo i jako istoty ludzkie. Stąd ich lekceważący i pełen pogardy stosunek do ludzi biednych, gorzej wyglądających czy ludzi ze wsi… choć część sama pochodzi z prowincji… Na tym uczuciu wyższości PO buduje swój wizerunek a bycie zwolennikiem PO w tych ludziach buduje poczucie przynależności do kasty tych „lepszych” – to z kolei leczy ich kompleksy. „Ich miejsce na ziemi tłumaczy zaliczona matura na 5” i krawat pod szyją…
    Rozrywka
    Zakupy, „Magda M” i „M jak miłość…”
    Poglądy polityczne
    Oni nie wiedzą kto to jest Sierakowski, Widacki i Pacewicz. Ich wiedza o polityce kończy się zwykle na "Kropce nad I" oraz "Szkle kontaktowym” a jeśli już coś czytają to Onet, czasem GW, Politykę kiedyś Wprost.
    Marcinkiewicz, Ujazdowski i Sikorski dobrze wyglądają są korporacyjni – swoi.
    Bardziej ich podnieca medialny chamski bonmot niż rzeczowa polityczna analiza…
    W większości nie głosują wcale albo na PO lub SLD. Do ich przeciętnej umysłowości dociera korporacyjny wizerunek Tuska i bełkot o niczym Komorowskiego czy Kwaśniewskiego. Oni ich na swój sposób podziwiają. Wolą ładnego złodzieja od brzydkiego choć uczciwego Kaczora – bo sami mają ten sam stosunek do rzeczywistości (vide podatki i drzewa w ogrodzie). Ten sam system wartości gdzie mała osobista korzyść jest ważniejsza

    • 0 0

  • cd

    Patriotyzm
    Są werbalnymi patriotami choć mówią o Polsce „ten kraj…”
    Niewiele lub nic dla niego nie robią a wiele wymagają…
    Usta pełne frazesów czyny jak wyżej…
    Chce mi Pan Redaktor powiedzieć że to oni/(Wy?) są przyszłością Polski? To oni utrzymują trzeszczący budżet? To oni kupują polskie produkty?
    Problemem Polski jest brak prawdziwych elit i społeczeństwa obywatelskiego. Jednak jeśli tą obywatelskość mają budować ambitne korporacyjne pseudo-wykształcone klony to ja wysiadam. Mam dość ich nowomowy najeżonej zapożyczeniami z ich łamanego angielskiego którym się posługują…
    Dzięki Bogu że taki wyżej opisany „kwiat narodu” stanowi jedynie mniejszość w społeczeństwie. Wiem że powyższy opis dotyczy części – choć zdecydowanej większości tych środowisk. Wiem ze wśród nich są też ludzie będący przeciwieństwem wyżej opisanych (sam takich spotkałem i choć się politycznie różnimy w sferze społecznej ich ocena jest zgodna z moją) Wiem też że podobne zachowania i charakterystykę osobowości można łatwo dostrzec w „klasie niższej”. Jednak od „wykształconych” wymagam więcej.
    Dlaczego to oni mają decydować o losie kraju który mają w d…? Czym na to zasłużyli? Na razie tzw. elita w mojej ocenie zasłużyła w znacznej większości na miano „wykształciuchów” (choć i tego sformułowania nie rozumie i nie zna jego genezy

    • 0 0

  • Jaruniu nie denerwuj się, szacuneczek

    Wszystkie te jak ty to nazywasz ambitne korporacyjne pseudo-wykształcone klony studiują nie dla wiedzy, ale dla papierka,

    • 0 0

  • i to w czasach kiedy "uczelnie wyższe" są praktycznie na każdym skrzyżowaniu większego miasta

    • 0 0

  • europejczyku...

    wcale nie sopocianka choś szkoda bo ładne miejsce. bbc tworzą mądrzy ludzie i to wystarczy aby było dobrym żródłem informacji. niektórzy szukają prawdy, inni czytają "fakt" już tak widocznie musi być. demokracja.

    • 0 0

  • Oj, jarunio, jarunio,

    naklepałeś się w klawiaturę, a to wszystko na darmo...
    W sumie spójna ta twoja teoria i ładna, ale niestety z prawdą niewiele ma wspólnego, przynajmniej jeśli chodzi o mnie i rzekomą "korporacyjność". Nie chce mi się po kolei wszystkiego sprostowywać, bo i tak ty masz swoją wizję a ja swoją. A że twoje widzenie tych rzekomych "wykształciuchów" nie jest zgodne z rzeczywistością? Twój problem, nie mój, ja wiem jaka jestem, a w przekonywaniu ciebie nie mam żadnego interesu.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane