- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (196 opinii)
- 2 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (24 opinie)
- 3 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (217 opinii)
- 4 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (61 opinii)
- 5 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (107 opinii)
- 6 Najstarsza fontanna idzie do remontu (13 opinii)
Chciała pomóc psu, zaszkodziła samej sobie
Za wiek dojrzałości uznaje się 18 lat. Ale to tylko liczba, bo i starszym zdarza się zachować niemądrze i nieodpowiedzialnie. I dobre chęci nie mają tu znaczenia, bo wiadomo, co jest nimi wybrukowane.
Ale od początku.
Pies zabrany od nieznanego mężczyzny
Zaczęło się od tego, że litując się nad psem, który żył w trudnych warunkach, młoda kobieta zabrała go od obcego mężczyzny i przygarnęła do własnego domu. Nie przewidziała jednak, że zwierzę będzie załatwiało się w mieszkaniu, niszczyło meble i dodatkowo będzie agresywne wobec jej kota.
Schronisko pełne, ale obiecuje pomóc
Postanowiła więc oddać psa do schroniska. Na miejscu usłyszała jednak, że z uwagi na brak miejsc dla nowych zwierząt jest to niemożliwe.
Pracownik przytułku zaproponował jej, żeby dała ogłoszenie i przesłała do schroniska zdjęcie psa, a oni postarają się pomoc w znalezieniu nowego domu.
Pies trafia do lasu
Młoda kobieta wybrała jednak najgorzej, jak mogła - zaprowadziła psa do lasu i tam przywiązała go do drzewa.
Szczęśliwie dla psa zauważył to spacerujący po lesie mężczyzna. Poinformował o tym policjantów z komisariatu na Chwarznie. Było to raptem 1,5 godziny po wizycie kobiety w schronisku dla zwierząt...
Chciała dobrze, ale wyszło źle
Po ustaleniu miejsca zamieszkania kobiety, w czym pomógł kontakt ze schroniskiem, 22-latka otrzymała wezwanie na komisariat. Tam tłumaczyła, że prowadząc psa do lasu, chciała go uchronić przed wpadnięciem pod samochód. Dodatkowo liczyła na to, że ktoś psa zauważy i zaopiekuje się nim.
Choć kobieta kierowała się szlachetnymi pobudkami, teraz odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt grozi jej kara pozbawienia wolności do trzech lat.
Opinie (177) 10 zablokowanych
-
2022-05-13 10:07
(1)
Proszę o napisanie tego artykułu jeszcze raz :/ "Choć kobieta kierowała się szlachetnymi pobudkami"
serio...? Kto normalny przywiązuje psa do drzewa?- 6 0
-
2022-05-13 10:28
autor "ms", wstydzi się nazwiska czy co? my też możemy kierować się równie szlachetnymi pobudkami
na takie szlachetne pobudki są paragrafy w kk
- 3 0
-
2022-05-13 10:19
Koty
Przygarnęłam kotkę stara pobita pozbyły się jej sąsiedzi odpędzając kamieniami kijami ,gdy wracała na podwórko , drugi kotek dorosły jej syn ,zmarł mu jego Pan pobity okaleczony ,pomogłam tym kotkom w te zimę ,,i zgłosiłam do fundacji ,bo nie stać mnie było na leczenie i karmę ,kotka żyje ma się dobrze w fundacji ,oglądam ich filmiki ,a kotek zmarł ,po operacjach ,a były strasznie skatowane , przyszedł do mnie drugi kotek na podwórko ,tego zmarłego sąsiada ,,zabiedzony ,bity był bo własnego cienia się boi ,ci co te i tego kota biją to siadywaly na ławeczce z tym sąsiadem ,gdy na kolanach głaskał te kotki , a teraz biją odpędzają , Dokarmiam dwa razy dziennie tego kotka ,dziennie zjada 1- dna konserwa mięsna ,to 300gram i dwie garści suchej karmy plus trza środek na pchły i kleszcze odrobaczyc ,wykastrować , wynająć auto do miasta , nie stać mnie na to , mam głodową emeryturę , ale co zrobić gdy u mnie zrobił se kot następny schronienie ,i żebra o pokarm ,,a myślę że sąsiedzi i tak go będą katować ,przepędzając , i pomyśleć że mają własne psy i koty które śpią u nich na poduszkach , zgłoszę i tego kotka może też fundacja go weźmie ,choć narazie jeszcze do fundacji on się nie nadaje bo jeszcze sam chodzi ,, biedactwo , drugi kotka , jest już kotna w ciąży , rodzina wynajmowała mieszkanie , i wyprowadziła się ,,a kotka była wychowana w domu ,była dla ich dziecka , straszny los ją czeka i jej kocięta cownet będą ,chuda ,żebra o jedzenie pod oknami tu na wsi ,a mieszkańcy rzucają ale kamieniami czym się da przepędzają ,a ona śliczna kotka , jestem wiekowa samotna nie stać mnie je utrzymać ,,poprosiłam strażnika miejskiego gdy były we wsi na interwencji ,pomóżcie tym kotom zawieście do schroniska bo zima dla nich będzie straszna , jak tamtym które skatowane oddałam do fundacji , strażnik mówił że kotom nie pomogą ,,koty same się wyżywią ,, ale niestety nauczone były jeść karmę która dostawały do miski ,,a ja też bym se zjadła coś dobrego w cenie żywności dla kota
- 2 0
-
2022-05-13 10:45
(1)
Piesek czy kotek to wydatek , spory , miesięcznie koszt karmy było, przed podwyżką muwila sąsiadka za konserwy i suchą karmę , to ponad 300 zł. zamiast podatku ,powinna gmina karmę temu kto się zlituje i weźmie tego czworonoga pod opiekę , nikt w urzędzie gminy nie interesuje się tymi porzuconymi czworonogami , psa owszem zgłosisz zabiorą do schroniska , ale gdyby ktoś zobaczył jak płacze cierpią pobite okaleczone poprzetracane koty , każdy dotyk jego ciała , wywoływał przez niego krzyk płaczu ,wyobraź sobie że z zimna wszedł kot do piwnicy czy chlewika szopy , a to chyba nie człowiek tylko szatan w ludzkiej skórze bierze łopatę czy szpadel zamyka okno dźwi , i słyszysz krzyk kota z bólu przeraźliwy , bo ten człowiek tłucze go łopatą bez możliwości ucieczki , tak skatowany ,doczołgał się do mnie , otuliłam ,ocieplilam, i fundacja pomogła ,,
- 2 0
-
2022-05-13 11:45
Te karmy dla psów i kotów są drogie, to prawda, a poza tym mają lepszej jakości mięso, jak np. cielęcina, jagnięcina, wołowina, indyk, łosoś. A człowiek stale jest faszerowany wieprzowiną, jest ona dosłownie wszędzie dostępna, jako mięso pierwszego wyboru. W karmie psiej czy kociej wieprzowiny nie ma, a jedynie same dobre mięso tam jest, w dodatku w delikatnym sosie, wszystko to pachnie naprawdę dobrze. Tyle że potem te zwierzęta się przyzwyczajają do czegoś takiego i kręcą nosem na wszystko inne. Szkoda, że tak się nie martwimy by jedzenie dla świń, kurczaków czy krów było tak pyszne i pachnące jak to dla naszych "pupili".
- 0 0
-
2022-05-13 10:52
My ludzie tak naprawdę psom i kotom zrobiliśmy krzywdę oswajając je. Kiedyś psy i koty były potrzebne w gospodarstwie domowym, owszem. Psy pilnowały stada czy też domu, a koty łapały myszy. Ale w obecnych czasach służą nam jedynie jako żywe maskotki które siedzą w naszych domach chociaż z natury to są zwierzęta łowne a nie kanapowe. To człowiek zmienił te zwierzęta w takie, które przyzwyczaiły się do tych pachnących karm w sosie i nie wyobrażają już sobie innego jedzenia, tj. takiego, jak normalnie zwierzęta jedzą. Kot już nie potrafi polować na myszy jak kiedyś - w dzisiejszych czasach kot rozłoży się leniwie na sofie i czeka na gotową karmę w misce udekorowanej w kocie łapki. A pies w obecnych czasach też się nam nie przysłuży, kiedy to mamy alarm zamontowany i ubezpieczenie na dom. Te psy zresztą nie znają już zbytnio wysiłku fizycznego, są jedynie wyprowadzane na spacery wtedy, kiedy przewidzi to ich "właściciel".
I efekt widzimy: mnóstwo tzw. bezdomnych kotów i psów, chociaż z natury te zwierzęta domów nie budują, ich natura jest bycie na wolności, podobnie zresztą jak i inne zwierzęta. Człowieka nikt na uwięzi nie trzyma i nie mianuje się jego właścicielem. Człowiek po prostu za bardzo się panoszy wszędzie. Mówi, że kocha zwierzęta zgodnie z obowiązującymi trendami, ale de facto krzywdzi je.- 1 0
-
2022-05-13 11:12
Co te istoty człekokształtne (1)
mają w tych czaszkach..?
- 3 0
-
2022-05-13 11:15
Dobre pytanie. Pozbawiają zwierzęta wolności trzymając je w swoich domach, kastrując i dając im sztucznie doprawioną karmę oraz kolorowe zabawki w kształcie kości albo myszy.
- 0 0
-
2022-05-13 11:21
trzeba bylo oddac do schroniska
- 0 0
-
2022-05-13 11:33
moim zdaniem za duza kara jak za psa to przecie nie jest czlowiek tylko zwierze
zrobila co zrobila widocznie nie miala innych pomyslow nie kazdy czlowiek wpada na genialne pomysly
- 0 5
-
2022-05-13 11:40
Psy (1)
Pies to duża odpowiedzialność nie kłopot dla tych,którzy bardzo rozważnie decydują się na niego
- 0 0
-
2022-05-14 10:12
I kłopot
Dla wszystkich wokół osoby która nierozważnie do tego podeszła
- 0 0
-
2022-05-13 11:41
z takiego psa chinczycy zrobiliby duzo hamburgerow lub hod dog ale do wiezienia by nie poszli (1)
bo to by bylo smieszne ze za kotlet do kicia
- 1 7
-
2022-05-13 12:44
No tak, ludzi różni kultura taka czy inna, i zależnie od tego pochylamy się jedynie nad wybranymi zwierzętami. Litujemy się nad psami i kotami, ale żżeramy świnie, kurczaki, ryby, krowy... Oraz nasi pupile jedzą je też i to jest w porządku wedle naszej kultury. Ludzie są dwulicowi. Piesek i kotek kochany ale jak zwierzę na nieszczęście urodziło się świnką czy krówką to można je pożreć.
- 0 0
-
2022-05-13 12:02
Schroniskowe zwierzaki
Kiedy miałam 19 lat za zgodą rodziców z którymi jeszcze mieszkałam, adoptowalam suczkę. 9 lat, całe życie w schronisku... Na początku załatwiała się w moim pokoju (bo ze mną spała), więc wstawałam nieraz w środku nocy i po prostu sprzątałam. Trudno się dziwić psu, który całe życie spędził w boksie... Z czasem nauczyła się, że wychodzi regularnie i wtedy się załatwia, przestała robić to w domu ja mimo młodego wieku to rozumiałam i byłam bardzo cierpliwa w tym, żeby pokazać jej że już jest bezpieczna, ale niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że szczególnie schroniskowe zwierzaki potrzebują czasu i pracy...
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.