- 1 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (192 opinie)
- 2 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (108 opinii)
- 3 Pościg między autami na trzypasmówce (63 opinie)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (315 opinii)
- 5 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (16 opinii)
- 6 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (139 opinii)
Chciała pomóc psu, zaszkodziła samej sobie
Za wiek dojrzałości uznaje się 18 lat. Ale to tylko liczba, bo i starszym zdarza się zachować niemądrze i nieodpowiedzialnie. I dobre chęci nie mają tu znaczenia, bo wiadomo, co jest nimi wybrukowane.
Ale od początku.
Pies zabrany od nieznanego mężczyzny
Zaczęło się od tego, że litując się nad psem, który żył w trudnych warunkach, młoda kobieta zabrała go od obcego mężczyzny i przygarnęła do własnego domu. Nie przewidziała jednak, że zwierzę będzie załatwiało się w mieszkaniu, niszczyło meble i dodatkowo będzie agresywne wobec jej kota.
Schronisko pełne, ale obiecuje pomóc
Postanowiła więc oddać psa do schroniska. Na miejscu usłyszała jednak, że z uwagi na brak miejsc dla nowych zwierząt jest to niemożliwe.
Pracownik przytułku zaproponował jej, żeby dała ogłoszenie i przesłała do schroniska zdjęcie psa, a oni postarają się pomoc w znalezieniu nowego domu.
Pies trafia do lasu
Młoda kobieta wybrała jednak najgorzej, jak mogła - zaprowadziła psa do lasu i tam przywiązała go do drzewa.
Szczęśliwie dla psa zauważył to spacerujący po lesie mężczyzna. Poinformował o tym policjantów z komisariatu na Chwarznie. Było to raptem 1,5 godziny po wizycie kobiety w schronisku dla zwierząt...
Chciała dobrze, ale wyszło źle
Po ustaleniu miejsca zamieszkania kobiety, w czym pomógł kontakt ze schroniskiem, 22-latka otrzymała wezwanie na komisariat. Tam tłumaczyła, że prowadząc psa do lasu, chciała go uchronić przed wpadnięciem pod samochód. Dodatkowo liczyła na to, że ktoś psa zauważy i zaopiekuje się nim.
Choć kobieta kierowała się szlachetnymi pobudkami, teraz odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt grozi jej kara pozbawienia wolności do trzech lat.
Opinie (177) 10 zablokowanych
-
2022-05-12 21:51
Za co schroniska biorą pieniądze?
Źle, że przywiązała to fakt trzeba było zostawić na ulicy i wtedy może łaskawie by się schronisko zainteresowało.- 6 1
-
2022-05-12 21:57
Ale głupia
- 9 1
-
2022-05-12 22:08
Z psem i z załącznikiem (np. flaszka) idzie się do leśniczego
Dobrze, że go nie ,,usynowiła'', bo za opiekę nad adoptowanym a oddalonym członkiem rodziny (np. psem) należą się alimenty lub mienie przewidziane temu spatkobiercy...
Drzyjcie lewacy, którzyście to wymyślili...
Zginiecie rażeni własną bronią- absurdalbymi normami pseudo społecznymi...- 1 7
-
2022-05-12 22:14
Nie opłaca się być chciwym...
Myślała, że zarobi na tym...p
Ile dostała od organizacji ,,non profit'' lub pseudo animalsów???
P.S.
Kot bardziej lubi rybki, papużki i chomiki niż psa...- 4 1
-
2022-05-12 22:16
Osobiście
Posiadam psa z schroniska, który mimo upływu paru lat spędzonych w normalnym domu nie poradził sobie z pewnymi traumami z przeszłości, został zaadoptowany na dobre i na złe.
- 8 0
-
2022-05-12 22:37
Też takiego od niedobrych ludzi wzięliśmy psa z schroniska w Sopocie.
Pierwszy nasz piesek był z nami 16 lat,bez żadnych problemów.Ten z schroniska siusiał w domu i nie było sposobu go oduczyć.Były z nim różne problemy,zdrowotne też ale zabraliśmy go na dobre i złe.Był z nami jeszcze 5 lat.Tak samo płakaliśmy za nim jak za pierwszym jak odszedł.
- 6 0
-
2022-05-12 22:41
Pies agresywny wobec kota. Nie do pomyślenia!
- 7 0
-
2022-05-12 23:01
No cóż
Trójmiasto pl niedługo będzie gloryfikował zwyrodnialców brak słów.
- 9 0
-
2022-05-12 23:02
Bydle a nie kobieta
To samo jej zrobić
- 10 1
-
2022-05-12 23:48
Nie kierowała się absolutnie dobrem psa, a brakiem rozsądku
Jest tubty
I ewidentnie nie mówi ,,całej prawdy- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.