- 1 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (141 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (456 opinii)
- 3 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (81 opinii)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (300 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (138 opinii)
- 6 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (105 opinii)
Ciężarówka wbiła się w wiadukt na Hallera
W środę wczesnym rankiem kolejny kierowca ciężarówki zignorował oznakowanie na al. Hallera i wjechał pod zbyt niski wiadukt przy węźle Kliniczna. W połowie marca drogowcom udało się co prawda ustawić przed wiaduktem nowy znak zmiennej treści, ale tylko od strony Opery Bałtyckiej. Na podwyższenie sieci trakcyjnej będzie trzeba jeszcze poczekać.
Na razie z tych planów udało się zrealizować tylko połowę. W marcu między Operą Bałtycką a wiaduktem na Hallera stanął znak zmiennej treści, który ma informować kierowców zbyt wysokich pojazdów o przekroczeniu skrajni i konieczności zatrzymania się przed wiaduktem. Na realizację bardziej skomplikowanych prac związanych z przebudową sieci trakcyjnej będziemy musieli jeszcze poczekać.
Co prawda na początku marca Gdański Zarząd Dróg i Zieleni rozstrzygnął przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej, ale ze względu na epidemię koronawirusa i związane z nią planowane ograniczenie wydatków realizacja może się opóźnić.
- Rzeczywiście jeszcze przed wybuchem pandemii udało nam się postawić nowy wyświetlacz w pobliżu skrzyżowania z ul. Trubadurów, ale na kolejne działania przy Hallera być może będziemy musieli zaczekać - przyznaje Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor GZDiZ. - O ile z technicznego punktu widzenia z pracami polegającymi na podniesieniu trakcji jesteśmy się w stanie wyrobić w tym roku, o tyle z finansowego już niekoniecznie. Miasto musi teraz ciąć wydatki, szukać oszczędności i realizować tylko te inwestycje, które są niezbędne. Na razie żadne decyzje jeszcze nie zapadły, ale niewykluczone, że prace przy wiadukcie trzeba będzie odłożyć na przyszły rok.
O tym, że są konieczne, w środę rano przekonał urzędników, kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej kolejny kierowca ciężarówki. Przed godz. 5:30, jadąc al. Hallera od strony Brzeźna, zamiast skręcić w lewo w ul. Kliniczną, kontynuował jazdę na wprost. Wprost pod zbyt niski wiadukt.
O utrudnieniach poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trojmiasta.
Tir utknął pod wiaduktem na Hallera . (27 opinii)
Udało nam się dotrzeć do nagrania z miejskiej kamery na węźle Kliniczna, która zarejestrowała fragment samego zdarzenia.
Po całym zdarzeniu kierowca tłumaczył się, że się zagapił. Uderzenie w wiadukt zniszczyło całą prawą stronę pojazdu i naczepy - na szczęście dla kierowcy i samego obiektu była ona pusta. Uszkodzeniu nie uległa też sieć trakcyjna.
Ruch tramwajowy został przywrócony o godz. 6:10. Sprawca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Wideo archiwalne z 2018 r.
Miejsca
Opinie (324) ponad 20 zablokowanych
-
2020-04-08 13:24
i znow to samo....
- 6 0
-
2020-04-08 13:25
Ciekawe czy na przejściu dla pieszych też się "zagapia" (1)
Jeśli ma problemy z koncentracją to odebrać uprawnienia do czasu wykonania nowych badań.
- 21 4
-
2020-04-08 14:03
Pewnie też się zagapia. jak pieszego rozjedzie też dostanie 500 zł mandatu ewentualnie zawiasy. Mała to szkodliwość społeczna czynu.
- 1 0
-
2020-04-08 13:26
który to już raz
- 4 0
-
2020-04-08 13:32
wnioski są takie że 1,6mln wywalone w błoto. (2)
a wystarczyło zrobić wcześniej żelazną bramę.
- 27 3
-
2020-04-08 15:37
wystarczylo zakaz pow.3,5 t
- 2 1
-
2020-04-08 16:24
wystarczyłoby przestrzegać przepisów i zadnych kosztów by nie było
- 0 0
-
2020-04-08 13:36
I jeszcze zapomiał zabrać z domu mózg.
Za małe kary dla tępaków.
- 12 3
-
2020-04-08 13:40
nic nowego a nienormalni z zarządu dróg niczego się nie nauczą (6)
tępe dzidy a już tyle razy było pisane aby zrobili bramownicę wcześniej, ale nic nie dociera do tych tępaków
- 23 5
-
2020-04-08 13:49
(5)
Przy trakcji tramwajowej nie można stawiać bramownic. Nie pamiętam czy jest teraz ale bramownica ostrzegawcza była przed skrzyżowaniem i nic to nie dawało.
- 0 0
-
2020-04-08 14:20
można i widzałem takie w innych miejscach w Polsce, (4)
nie musi być to pełna bramownica wystarczy taka z obu stron a nad samą trakcją nie musi być. Mówię o metalowej takiej mocnej która zatrzyma tira skutecznie jak ten wiadukt ale wcześniej i nie uszkadzając trakcji
- 3 1
-
2020-04-08 14:35
(1)
ale z ciebie janusz
- 0 0
-
2020-04-09 08:46
ale z ciebie grażynka
- 0 0
-
2020-04-08 14:54
(1)
Przecież to od DAWNA jest w kółko powtarzanie.
Ale po co bramownica?...
.... przecież to wiadukt trzeba podnieść bo jest za niski... To tak jak słyszalne codziennie : wybory muszą się odbyć...
Ciekawe kiedy któryś tak przypieprzy że naruszy linię kolejową powyżej i doprowadzi do np wykolejenia... (murowana tragedia i blokada miedzymiastowej lini).
propozycja (laika):
Bramownica jedna dużo wczesniej ale z wiszącymi łańcuchami jako ostrzeżenie i informacja.
Druga bramownica (niepełna żeby nie uszkadzała trakcji) ale kolizyjna żeby pojazd zatrzymał się.
Po trzecie i chyba najprostsze.. Pomalować przęsła wiaduktu na ostrzegawczy kolor i oświetlić należycie!
Po czwarte za naprawę zniszczeń odpowiada kierowca (lub ubezpieczyciel).
Mandat też nie wiem jak jest liczony... Ignorancja znaków i przepisów, spowodowanie kolizji ze stworzeniem zagrożenia dla zdrowia i życia, zniszczenie mienia (jak dla mnie świadome).
Chyba ze prawo jazdy na takie pojazdy znajduje się w chipsach.
Czuję się tak jakby chirurg pociachał pacjenta bo obsunął się mu skalpel w czasie operacji - i w konsekwencji dostanie opierdziel od salowej.- 6 0
-
2020-04-09 08:50
wiaduktu nie da się podnieść, można za to zrobić pogłębienie ulicy
kiedyś już było to rozważane ale chodzi o grubą kasę bo tam jest sporo instalacji w ziemi i przekładanie tego niżej kosztowało by grube miliony i dlatego jest jak jest. Bramownica dużo tańsza i szybsza do zrobienia. Należy przemyśleć jej konstrukcję aby nie przeszkadzała trakcji tramwajowej. Jest to bez problemu do zaprojektowanie tylko trzeba chcieć!
- 0 0
-
2020-04-08 13:42
Ile?
500 zł?! WTF, przecież jemu nawet tego z pensji nie potrącą. Znak zmiennej treści to jest tylko dodatek tam był znak zakazujący wjazdu samochodom ciężarowym. Za samo to powinno już być 5000 zł i zatrzymanie prawa jazdy
- 12 5
-
2020-04-08 13:43
Tragedia (2)
Każdy może się zagapić zwłaszcza jak kieruje się nawigacją. Skoro w tym miejscu zdarza się to często to dlaczego nie można tam zamontować np na odpowiedniej wysokości fotokomórki, która uruchamiałby przez megafon odpowiedni komunikat. Naprawdę przy obecnej technice jest to takie trudne ?
- 19 5
-
2020-04-08 14:15
Lecz się na nogi, na głowę za późno!
- 1 2
-
2020-04-08 22:45
Czarcia zapadka byłaby lepsza.
- 0 1
-
2020-04-08 13:44
Wiadukt - kolejowy jednak (2)
A może w ramach oszczedności na remonty sieci i wiaduktu, nalezałoby obniżyć o 25 - 30 cm nawierzchnię jezdni w tym miejscu i problem by sie niejako unormował. Skoro to trwa juz 15 lat to znaczy że rozwiazania stosowane i ew. planowane , sa jednak do kitu!
- 8 12
-
2020-04-08 17:03
Po deszczu byłby głębszy basen, i tyle.
- 3 0
-
2020-04-09 17:44
nie podpowiadaj
bo obniżą bezpośrednio pod wiaduktem i po metr od niego ... czyli TIRy przednimi i tylnymi osiami będą powyżej "obniżenia" i nadal będą łupać most. :)
- 0 0
-
2020-04-08 13:51
Co tam się zagapił (1)
widział znak ale był pewny, że się zmieści
- 8 3
-
2020-04-10 10:23
Taka własciwość
Głupi zawsze myśli , że jest mądrzejszy. Oraz oczywiście, że : "wie lepiej".
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.