Dla wielu to najpiękniejsza dzielnica Gdyni, a nawet Trójmiasta. Nierozerwalnie związana z lasem cały czas przebywa w naturalnej symbiozie z przestrzeniami zielonymi, będącymi oazą spokoju i odpoczynku od wielkomiejskiego centrum.
to wysunięta najdalej na północny zachód dzielnica Gdyni. Jej nazwa wzięła się od rzeczki Cisowa, która z kolei pochodzi od drzewa cis z formantem "-owa", co oznacza rzekę płynącą wśród cisów. Nim wieś uzyskała obecną nazwę, w zapisach pojawiały się jej różne odmiany - Czissow, Czysowa, Czissowa, Cieszowa czy Sziszewo (niemieckie wersje to Ciessau i Ziessau); obecna funkcjonuje od 1624 roku.
2010-02-28 11:30
No własnie ! MłodzieŻ!!! ...;) a nazwy niemieckie, bo kiedyś żyli tu Niemcy , konkretniej Prusacy. A najeźdźców z Wysp Brytyjskich jakoś tu nie kojarzę ..:)
2010-03-01 11:15
Nie tyle znamy niemeickie nazwy bo mieszkali tu Niemcy ile tereny te należały przez 150 lat (od 1772) do państwa niemieckiego - które od do 1870 roku nazywało sie Królestwo Prus a w latach 1870--1914 Cesarstwo Niemiec.
Nowoczesne państwa mają to do siebie że wydaja atlasy, mapy i mają spisy urzędowe miejsowosci. Niemieckie państwo wydawało mapy z nazwami w niemieckiej ortografii. Nazwa "Ziessau" nie jest przecież niczym innym jak nazwą zgermanizowaną polską/kaszubską a nie niemiecką.
A mieszkali tu od zawsze Kaszubi.
I nigdy nie mieszkali tu żadni Prusowie.
2010-02-28 11:44
to w końcu żyli tu Prusowie, Prusacy czy Niemcy?
2010-02-28 12:42
hihi
2010-02-28 12:44
2010-02-28 12:46
2010-02-28 12:47
2010-02-28 12:04
chlopie ty nic nie wiesz
2010-03-01 11:10
gdzie przy sprzyjajcym zachodnim wietrze można pełną piersią wdychać zgniłe powietrze z wysypiska śmieci w Łężycach.
2010-03-01 10:44
na peryferiach miasta gdynii--czyli cisowej można było spotkać nieogolonych i chodzących w starych ubraniach"leśnych ludzi". Tacy żyją obecnie!= utrzymując się z darów przyrody i okolicznych mieszkańców.
2010-03-01 10:43
Ja kiedyś wynajmowałem mieszkanie na Pustkach Cisowskich w osiedlu Zamek.
Okolica jest naprawdę wyjątkowa - miałem wrażenie że mieszkam w jakimś sanatorium - cisza, spokój przytłaczająca ilość pięknych wzgórz porośniętych gęstymi lasami. Tam naprawdę odczuwało się spokój. Nawet huligani z Arki nie byli wcale tacy źli :)
2010-03-01 08:58
2010-03-01 08:49
Na Borowikowej mieszkają w wiekszości Ukraińcy . Faktycznie to są ludzie z lasu , ani kultury, ani obycia , słoma z butów wychodzi .Ot , ruska kultura !!!
2010-02-28 11:06
To gatunek dzielnicy, w której nadal odbywają się procesje dożynkowe. Tylko złożone z różnej maści samochodów "tjuningowanych" przez lokalną młodzież. Poziom mniej więcej ten sam
2010-02-28 20:24
2010-03-01 08:33
Artykuł słaby. Autor nie rozróżnia osiedli - nie przeczytał dobrze historii zarówno Cisowej jak i Pustek Cisowskich.
2010-02-28 21:51
2010-02-28 11:10
w gdynia na skwerze kościuszki często można spotkać dożynki "tjuningowe" golfow 2 itp parchów. najcześciej z gdańska.
2010-02-28 21:00
na 100% jeździsz paskiem z 80tych lat no może 90tych - wtedy jesteś jełop gość super star
2010-02-28 20:25
2010-03-01 04:49
artykuł haotyczny.bardzo cieżko się go czyta.
2010-02-28 12:41
to biało-zielone Karviny !
2010-02-28 23:42
nie wiem co za dzielnica Karviny !? słyszałem tylko o KarWinach, a jesli chodzi co i kolory biało - zielone to chyba już dawno to przeszłość Faktem jest, że KARWINY maja swoj urok a w szczególności 1
2010-02-28 22:31
mogą świadczyć "O symbiozie z lasem"?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
