• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Czarny wtorek". Kobiety protestowały w Gdańsku

Wioleta Stolarska
3 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 18:01 (3 października 2017)

Manifestacja kobiet w Gdańsku

Około 200-250 osób wzięło udział w manifestacji pod hasłem "Czarny Wtorek" na Podwalu Grodzkim zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. W jej trakcie Feministyczna Brygada Rewolucyjna - "FeBRa" zbierała podpisy pod projektem "Ratujmy Kobiety 2017". Pikieta była zaplanowana do godz. 20.



Aktualizacja, godz. 18:01 Po godz. 17:30 na Podwalu Grodzkim zebrała się grupa ok. 200-250 osób, która uczestniczy w manifestacji "Czarny Wtorek". Trwają przemówienia, manifestanci stoją z transparentami, wznoszą okrzyki, słychać bębny i gwizdki. Obok ustawiła się licząca ok. 40 osób kontrmanifestacja z transparentami. Starają się zagłuszyć akcję puszczając swoje nagrania.

Aktualizacja, godz. 16:50 Kilkadziesiąt osób bierze udział w proteście kobiet. Pojawili się także przeciwnicy protestu, obrońcy nienarodzonego życia.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.
  • "Czarny Wtorek", pikieta kobiet w Gdańsku.

Dokładnie rok temu podczas "Czarnego Poniedziałku" miały miejsce masowe protesty kobiet w całej Polsce. Manifestowano wówczas głównie przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce. Ostatecznie projekt nie został przegłosowany.

- W tym roku również wychodzimy. Nie tylko po to, żeby wspominać. Nie tylko po to, żeby pokazać siłę, która wtedy się w nas obudziła. W tym roku wychodzimy, bo nie składamy parasolek. Wychodzimy, bo nie odpuszczamy - piszą organizatorzy.
Edukacja seksualna, antykoncepcja awaryjna bez recepty

"Ratujmy Kobiety 2017" to obywatelska inicjatywa ustawodawcza, pod którą od lipca w całym kraju zbierane są podpisy. Dokument zakłada m.in. prawo do legalnego przerywania ciąży do końca 12 tygodnia, wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół, łatwy i darmowy dostęp do antykoncepcji, a także przywrócenie antykoncepcji awaryjnej bez recepty.

- Niech nas zobaczą, niech nas usłyszą, niech widzą, że się nie boimy. Że dla nas nie ma rzeczy niemożliwych. Że nigdy nie tracimy wiary i nigdy się nie poddajemy - piszą organizatorzy, którzy proszą, by manifestujące dzisiaj w Gdańsku kobiety ubrały się na czarno.
Manifestacja rozpoczęła się o godz. 15. Organizatorzy zbierają podpisy pod projektem "Ratujmy Kobiety 2017". Na godz. 17:30 zaplanowana jest demonstracja.

Protest kobiet w Gdańsku

Wydarzenia

Opinie (531) ponad 50 zablokowanych

  • garstka oszołomów a nie kobiety. paskudy które by chciały chłopa ale mają tak powaloną psychę że im głupie pomysły przychodzą do głowy.

    • 10 5

  • idiotki które na siłę by chciały poczuć się kobietami.

    • 16 5

  • (1)

    Naiwnością jest myśleć, że odgórny zakaz aborcji spowoduje, że aborcji nie będzie, interes zejdzie do podziemia, tak jak prohibicja spowodowała ogromny rozkwit czarnego rynku. W przypadku podziemnej aborcji skutki mogą być tragiczne, ale przecież kobietą nikt się nie przejmuje, nieważne co myśli i czuje, i dlaczego podejmuje taką a nie inną decyzję, liczy się tylko nienarodzone dziecko. Najłatwiej zakazać i tym uspokoić swoje sumienie. Jedyną drogą do zmniejszenia liczby aborcji jest edukacja, program kompleksowego wsparcia dla kobiet znajdujących się w trudnej sytuacji, również po urodzeniu dziecka, ale to wymaga długofalowego działania.

    • 4 6

    • Jest jeszcze Women on Waves - organizacja przeprowadzająca aborcję na statku morskim na wodach międzynarodowych oraz rozprowadzająca pigułkę "dzień po". Od sporego czasu regularnie wpłacam datki na tę organizację i zachęcam innych do tego samego.

      • 0 0

  • Bohaterki a chowają się od kamer..

    • 5 2

  • co z Wami DZiewczyny? zwątpienie? bezradność? (2)

    Frekwencja dziś na czarnym proteście w Gdańsku jakieś 5 razy mniejsza niż w zeszłym roku !

    Dziewczyny, co się z Wami dzieje? Wszystko Wam jedno już? Totalny zakaz aborcji, nawet z powodów medycznych, słabe standardy opieki okołoporodowej, brak tabletek dzień po, nawet w przypadku gwałtów, coraz mniejsza dostępność antykoncepcji, brak edukacji seksualnej w szkołach, brak dofinansowania invitro, wykluczenie ze szkół dzieci niepełnosprawnych, wypowiedzenie konwencji antyprzemocowej, klauzula sumienia w miejsce Waszego sumienia i wiersze Wencla w programie szkolnym… To nasza realna przyszłość :-( Jeśli to wszystko Was już nie dotyczy, to pomyślcie o swoich córkach! I następnym razem ruszcie tyłki!

    • 5 16

    • Zmądrzałyśmy i już nie damy się wciągnąć w takie feministyczne hucpy

      • 11 4

    • Starszawe panie i babcie za różaniec weźcie się i pomódlcie!

      • 2 3

  • hej (1)

    Kobiety nie popuścić na ulice a chłopy do garów.Utrzeć nosa tym Pisiorom

    • 4 13

    • Daremne żale i próżny trud. Bezsilne złorzeczenia....

      • 7 1

  • Mężczyźni też powinni protestować w "Żółty piątek"

    Przeciwko dyskryminacji ojców przez Sądy

    • 6 2

  • dopóki krajem rządzi kler i zniewieściali starcy to kobiety nic nie zdziałają (1)

    wywalić watykańskich szpiegów z Polski i będzie spokój.

    • 5 9

    • bełkot...

      • 0 0

  • Dziwne

    "Ratujmy kobiety" poprzez zabijanie małych, nieurodzonych kobiet ?

    • 5 1

  • Ucziwa ze mnie dziewczyna

    ...ale mam p..dę łajdaczkę. Nie macie prawa zabierać mi antykoncepcji awaryjnej. Feminizm, hedonizm, kretynizm. Brrr... aż trzęsie ta FEbra!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane