- 1 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (47 opinii)
- 2 Finał sprawy z przypiętym rowerem (35 opinii)
- 3 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (341 opinii)
- 4 Tym muszą zająć się nowe władze Gdańska (267 opinii)
- 5 Rzut granatem i grochówka. Wojsko zaprasza (101 opinii)
- 6 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (89 opinii)
Czekamy na taras na Sea Towers
Otwarcie Sea Towers za nami, a taras widokowy, który miał być dostępny dla wszystkich, cieszy jedynie mieszkańców. Ale może jeszcze nie wszystko stracone i jest o co walczyć?
Budowa i oddanie budynku wzbudziły wiele kontrowersji. Jednak władze miasta od początku trwania inwestycji nabierają wody w usta i robią dobrą minę do złej gry. Przypomnijmy jak to się zaczęło.
Prace przy budowie Sea Towers rozpoczęły się w 2005 roku. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, wymogiem stawianym inwestorowi było "zlokalizować platformę widokową lub/i lokal użytkowy np. kawiarnię, udostępniające dla osób z zewnątrz szeroką panoramę miasta i zatoki na ostatnich kondygnacjach".
Na początku 2007 roku, budujący wieże Invest Komfort poinformował, że nie zamierza zapewnić ogólnodostępnego tarasu widokowego na szczycie, a o tym, kto będzie mógł skorzystać z efektownych widoków, zadecydują dopiero przyszli lokatorzy gmachu.
Decyzja firmy wzbudziła protesty mieszkańców Gdyni i radnych Platformy Obywatelskiej, którzy kilkukrotnie interweniowali w tej sprawie. Jeszcze w 2007 roku wiceprezydent Gdyni Michał Guć sugerował, że zamknięcie tarasu dla turystów i mieszkańców miasta nie jest wcale przesądzone. Negocjacje z inwestorem miały na celu osiągniecie kompromisu.
Odpowiedź prezydenta Wojciecha Szczurka na zarzuty stawiane Invest Komfortowi i Urzędowi Miasta: "tryb udostępnienia tarasu dla osób z zewnątrz nie jest określony ani w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, ani w pozwoleniu na budowę. Zależeć będzie on wyłącznie od decyzji właścicieli tego kompleksu. Próby innej interpretacji zapisów są bezpodstawne i jałowe, świadczą o niedostatecznej wiedzy lub woli świadomego wprowadzenia w błąd opinii publicznej."
Sprawa była i jest niewygodna dla władz miasta. Invest Komfort jest dużą firmą, zlokalizowaną w Gdyni, płacącą tutaj podatki. Tak czy inaczej, zapis o ogólnodostępnym tarasie w planie zagospodarowania przestrzennego zmienił się w zapis o tarasie widokowym wyłącznie dla mieszkańców i ich gości.
Nasuwa się kilka pytań w tej sprawie:
Czy inwestor nie mógł na etapie projektowania zaplanować osobnej windy tylko dla zwiedzających?
Czy nie można by było umożliwić wjazdu windą na ostatnie piętro dla wszystkich, ograniczając dostęp do pozostałych pięter za pomocą kart magnetycznych, co jest szeroko stosowanym rozwiązaniem?
Czemu UM w żaden sposób nie interweniował w sprawie tarasu?
Czy osoby kupujące mieszkania w Sea Tower nie wiedziały o planie zagospodarowania przestrzennego, który wyraźnie wskazywał na publiczną dostępność tarasu?
Prawdopodobnie nie poznamy odpowiedzi i to, co nam zostaje, to podsumowanie strat, a te wbrew pozorom są znaczne.
Taras Sea Towers mógł stać się największa gdyńską atrakcją. Widok Zatoki Gdańskiej i miasta z dużej wysokości stałby się powodem, dla którego turyści, odwiedzający wyłącznie Gdańsk i Sopot, zajrzeliby również do Gdyni. Nawet jeśli opłaty za wstęp trafiałyby tylko do kieszeni wspólnoty, to z pewnością wizyta turystów nie ograniczyłaby się do wizyty na Sea Towers. Wzrosłoby zainteresowanie zwiedzaniem muzeum, akwarium czy okrętu ORP Błyskawica. Z pewnością wzrosłyby obroty gdyńskich restauratorów i kupców.
Być może nie wszystko jeszcze stracone i w przyszłym sezonie uda się wywalczyć taras dla mieszkańców i turystów. Nie można tylko dopuścić, by temat uległ zapomnieniu.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (236) 3 zablokowane
-
2009-10-17 13:46
ludzie honoru
musza dotrzymac slowa i taras ogolnodostepny musi byc teraz to jak zamknieta twierdza a w kolo same narkotyki ,czy osiedla zamkniete nie sa kontrolowane przez policje
- 5 2
-
2009-10-17 13:07
Michale Włoch !
podziękuj w wyborach głosując nie na Szczurka.
Proste?
Bardzo proste !- 7 0
-
2009-10-17 13:01
Poprostu polska
Wielki bałagan i tyle.
Gratulacje dla władz.
Albo takie lamagi ze nie umieli wywalczyc tego, albo ktos zarobil.
Proste- 2 1
-
2009-10-17 12:59
Poprostu polska
Wielki bałagan i tyle.
Gratulacje dla władz.
Albo takie lamagi ze nie umieli wywalczyc tego, albo ktos zarobil.
Proste
Pisze z zagranicy dlatego brak polskich znakow- 6 0
-
2009-10-17 11:26
Prawda (1)
Obawiam się, że nie egzekwuje się tu prawa.
cyt. Prace przy budowie Sea Towers rozpoczęły się w 2005 roku. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, wymogiem stawianym inwestorowi było "zlokalizować platformę widokową lub/i lokal użytkowy np. kawiarnię, udostępniające dla osób z zewnątrz szeroką panoramę miasta i zatoki na ostatnich kondygnacjach".
To pytanie, po co uchwala się plany zagospodarowania?- 22 1
-
2009-10-17 11:43
Ten punkt jest spełniony. Istnieje mozliwość wynajęcia wspomnianej kawiarni.
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.