• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Członek nowego zarządu: "Spółdzielnia Ujeścisko nie upadnie"

Ewa Budnik
28 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • W poniedziałek członkowie SM Ujeścisko zaangażowani w sprawę  doprowadzenia do zmiany zarządu, w towarzystwie prywatnej ochrony pilnowali, aby do budynku nie wszedł poprzedni zarząd.
  • W poniedziałek członkowie SM Ujeścisko zaangażowani w sprawę  doprowadzenia do zmiany zarządu, w towarzystwie prywatnej ochrony pilnowali, aby do budynku nie wszedł poprzedni zarząd.

W Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko, której członkowie walczą o przywrócenie praworządności i dokończenie rozpoczętych budów, trwa ostry spór między "starym zarządem" a "nowym zarządem" wybranym w piątek. O przyszłość spółdzielni zapytaliśmy Michała Zająca, członka "nowego zarządu".



Aktualizacja 30 kwietnia, godz. 16.30. Krajowy Rejestr Sądowy wpisał nowych członków zarządu SM Ujeścisko - panów Cezarego Pawłowicza i Michała Zająca. Oznacza to, że są uprawnieni do reprezentowania spółdzielni. Wniosek do sądu dotarł w środę 29 kwietnia, a wpis został uwidoczniony 30 kwietnia.



Czy w SM Ujeścisko powinien teraz rządzić nowy zarząd?

W miniony piątek w Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko odbyło się zebranie rady nadzorczej w trybie online. Wybrany został nowy zarząd.

Przez cały dzień w spółdzielni trwały przepychanki - nowo wybrany zarząd, w asyście zatrudnionej ochrony, próbował wejść do budynku. Zamknął się w nim stary zarząd, który przeprowadzonego zebrania i wyboru nie uznał. Interweniowała policja.

W piątek wieczorem członkowie spółdzielni w końcu sforsowali jej drzwi i dostali się do środka. Stary zarząd uznał to za włamanie.

- 24 kwietnia 2020 roku podczas spotkania towarzyskiego w nieustalonym miejscu, grupa ludzi podająca się za członków Rady Nadzorczej SM Ujeścisko podjęła i podpisała szereg uchwał zmieniających między innymi skład zarządu SM Ujeścisko. W przygotowaniu obecnie znajdują się doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa i poświadczenia nieprawdy. Stworzenie fałszywych dokumentów oraz posługiwanie się nimi, w celu nieuprawnionego przejęcia SM Ujeścisko oraz dostępu do kont bankowych przez osoby nieuprawnione - napisał w przesłanym do redakcji oświadczeniu dzień później, w sobotę Rafał Nowak, członek "starego" zarządu oddelegowany do niego z rady nadzorczej.
O zaistniałej sytuacji przedstawiciele dotychczasowego zarządu postanowili powiadomić również prokuraturę, KRS, Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych, media oraz polityków zaangażowanych w sprawy SM Ujeścisko.

W niedzielę członkowie spółdzielni znaleźli w budynku urządzenia podsłuchowe ukryte np. za kratkami wentylacyjnymi. Została o tym powiadomiona policja.

W poniedziałek pod budynkiem dyżurowała straż obywatelska w obawie o to, że członkowie starego zarządu będą próbowali wejść do budynku.

***



Nowy, jeszcze niewpisany do KRS, zarząd SM Ujeścisko: Cezary Pawłowicz (po lewej) oraz Michał Zając (rozmowa poniżej). Nowy, jeszcze niewpisany do KRS, zarząd SM Ujeścisko: Cezary Pawłowicz (po lewej) oraz Michał Zając (rozmowa poniżej).

Rozmowa z Michałem Zającem, członkiem nowego zarządu SM Ujeścisko, czasowo oddelegowanym do tej funkcji z rady nadzorczej.



Poprzedni zarząd kwestionuje poprawność zebrania rady nadzorczej, na której wybrano nowy zarząd. Co musi się wydarzyć, żeby nie było wątpliwości?

Został przygotowany wniosek o wpisanie naszych nazwisk do Krajowego Rejestru Sądowego. W porozumieniu z kancelarią prawną wszystkie dokumenty zostały tak przygotowane, by nasze nazwiska mogły zostać ujawnione. Wniosek został wysłany pocztą, bo ze względu na epidemię nie można tego zrobić osobiście. Bardzo liczmy, że ze względu na powszechnie znaną sytuację spółdzielni, w miarę możliwości szybko dowiemy się czy wniosek został zarejestrowany.

Jeśli tak się stanie, spółdzielnia nadal nie będzie miała prezesa i wiceprezesa, bo panowie jesteście formalnie członkami zarządu. W jaki sposób zostanie wybrany nowy zarząd?

Tak, ja jestem oddelegowany do zarządu z rady nadzorczej do 30 czerwca, Cezary Pawłowicz został na członka zarządu powołany bezterminowo. Pracujemy nad umową z kancelarią, która będzie nas wspomagała w doprowadzeniu sytuacji do normalności. Prawnicy dzisiaj nam wyjaśniali, że nie musimy zwoływać Zebrania Przedstawicieli Członków poprzedzonego zebraniem Grup Członkowskich, bo ustawodawca w 2018 roku zniósł taki obowiązek. Wystarczy zatem, że Walne Zgromadzenie Członków Spółdzielni wyłoni członków nowej rady nadzorczej, a dalej rada nadzorcza wybierze docelowy zarząd. To upraszcza procedurę i przybliża spółdzielnię do wyprostowania sytuacji prawnej.

Na dzień dzisiejszy jednak mierzymy się z tym, że stary zarząd na najbliższy czwartek zwołał "swoją" radę nadzorczą. Jeśli dojdzie do tego, że to sąd w postępowaniu będzie musiał ocenić, która rada nadzorcza jest właściwa i co za tym idzie, który zarząd jest prawowity, to kolejne etapy powrotu do normalności odsuną się w czasie.

Czy będzie kontynuowane wnioskowanie o wszczęcie postępowania sanacyjnego, które zapoczątkował poprzedni zarząd?

Dzisiaj wniosek w tej sprawie, który poprzedni zarząd złożył do sądu, został przekazany do analizy kancelarii prawnej. Prawnicy odniosą się do tego czy jest to zasadne. Obawiamy się, że takie postępowanie może być krzywdzące dla członków spółdzielni i wierzycieli, którzy będą musieli wziąć w nim udział. Czekamy w tej sprawie na opinię prawną.

Czy nabywcy mieszkań, którzy wciąż czekają na dokończenie budowy w końcu doczekają się odbioru kluczy?

Ludzie, którzy wpłacili pieniądze po prostu muszą zamieszkać w swoich lokalach. Będziemy musieli prowadzić rozmowy z wierzycielami i wykonawcami, przecież na części budów nawet teraz trwają prace. To, skąd spółdzielnia pozyska środki na dokończenie tych inwestycji będzie bardziej pewne po rozpoczęciu rozmów z wierzycielami i wykonawcami.

Czyli znajdziecie sposób na spłatę wierzytelności?

Mamy pomysł jak zaspokoić wierzycieli, ale najpierw musimy zacząć rozmawiać o tym z komornikiem i wierzycielami. Nie chcę na ten temat wypowiadać się publicznie, zanim nie zasiądziemy do rozmów z sami zainteresowanymi.

Czy to oznacza, że Spółdzielnia Mieszkaniowa Ujeścisko nie upadnie?

Uważam, że uda się uchronić spółdzielnię przed upadłością.

Miejsca

Opinie (245) ponad 20 zablokowanych

  • połowa nowego zarządu - do wymiany (8)

    Jeden z nowych członków zarządu zajmuje zaszczytne drugie miejsce w ilości sprzedanych ekspektatyw.

    • 9 3

    • Lepiej by wrocil nowak i skalik?

      • 1 4

    • (5)

      Jest tylko czasowo oddelegowany do zarządu, dajmy mu wiec szansę choć częściowo zapłacić za swoje winy i podziałać w naszym imieniu. Przeszłość ma bardzo nieciekawą, ściśle współpracował z byłym prezesem w czerpaniu zysków, ale w pewnym momencie przejrzał na oczy. Trzeba to docenić. Też trochę nieufnie podchodzę do takich nawróconych osób, sporo przez takich ludzi jednak straciliśmy.

      • 4 7

      • Prawda, ale on jako pierwszy się wyłamał i złożył zeznania (3)

        W prokuraturze. Więc nic dziwnego że jest atakowany przez wiadomo kogo.. Nie wierzcie i nie dajcie się wciągnąć w harasimiukowe gry. A poza tym ciekawa jestem ile mieszkań sprzedał Pan Harasymiuk z Panem Kępą do spółki oraz z Sylwestrem, Rafałem i innymi???? Rozumiem, że więcej niż pan z nowej rady???? Niedługo się dowiemy ile to było

        • 1 3

        • (2)

          Raczej nikt nie przeskoczy pana Bartosza, do którego zresztą należy też lokal z przychodnią, ale Grzegorz i Rafał nie sprzedawali. Po co sprzedawać, jak można podzielić się kasą z ekspektatyw sprzedanych przez tych, z którymi zawarło się X umów rezerwacyjnych? Dodam, ze szarakowi naganiał klientów były przewodniczący RN :D

          • 5 0

          • Może osobiście nie sprzedawali, ale tak czy inaczej brali udział, (1)

            więc wszystko się zgadza. Biznes padł i przyjaciół stracił. Tak to bywa jak się kłamie bez opamiętania. Już nie jest nikomu potrzebny i super :)

            • 3 0

            • prokuratorowi potrzebny

              • 2 0

      • Kic kic.

        Zające to lubią kicać od stada do stada i bardzo lubią "sałatę " :)

        • 6 0

    • A pierwsze kto zajmuje? Kępa? I wspólnik

      • 4 0

  • Karuzela stanowisk...

    • 2 0

  • Typowy skok na konta spółdzielni i pieniądze jej członków! (1)

    Najbardziej obłowią się prawnicy obu stron, jak w amerykańskim filmie, naturalnie wszyscy za pieniądze spółdzielców, bo żadnych innych tu nie ma. Przypominam, że Spółdzielnia jest prywatną własnością jej członków, ale nie ma tam miejsca na prywatę i tzw. "widzi mi się". Są regulacje prawne i trzeba się do nich stosować.

    • 7 2

    • Jasnee. Skok na konta, które są puste!!!

      Jaki i ty

      • 0 4

  • Wieczny problem z tą spółdzielnią. (2)

    • 8 1

    • Nie ze spółdzielnią tylko z ludźmi którzy w imieniu spółdzielców nią zarządzają. (1)

      To tak jak z Polską. Z Polską jako taką problemu nie ma, tylko z pisiorami które bez legitymacji wymaganej większości robią z przepisów prawa barową książkę życzeń

      • 2 4

      • Klituś bajduś... Demokracja i konstytucja...

        • 0 1

  • Interesy (2)

    Nikt za darmo w spoldzielni siedzieć nie będzie, z tego co wiem zostało mnóstwo wolnych lokali na sprzedaż, beda do podziału między nowym zarządem:) każdy zweszyl nowy interes.

    • 5 2

    • Każdy sądzi po sobie!

      Wierzę, że nowy zarząd będzie działał uczciwie!

      • 3 2

    • Będą do sprzedania, nie pisz bzdur

      Ale czy chętni znajdą? Komornik w pakiecie :(

      • 1 0

  • Stary beton przyspawany jak opozycja do koryta.

    • 3 2

  • (1)

    Niech Prokuratura zbada powiązania prezesa z Sławomirem W.

    • 5 2

    • coś bliżej?

      • 0 0

  • Dobrze jak jest dobrze (3)

    Grzesiu i Zając byli bardzo dobrymi kolegami. Zając zmienia front jak Włochy podczas WW2. Zawsze po stronie aktualnie wygrywających :)

    • 12 0

    • No ale co? Miał w to brnąć do końca? (2)

      Wielu zmieniło front :p

      • 1 1

      • No cóż .........A mieli wyjście ? Zawsze coś ocalą !!!???

        • 3 0

      • I w tym sęk....wielu zmieniło front aby unikąć kary !!!!!

        Nie ma na to przyzwolenia mieszkańców. Rządzą ci sami. Zmienili tylko barwy i dalej pilnują swoich interesów.....!!!!

        • 0 0

  • czy Prezes Andrzej M nic nie wiedział co się dzieje w spółdzielni, bo cały czas Harry i Harry i jego świta? (2)

    • 9 0

    • Wiedział doskonale, (1)

      • 5 0

      • Marcinowski siedział w gabinecie z otwartymi drzwiami i jego jedynym zadaniem bylo mieć budynek s-ni pod kontrolą!!! O wszystkim decydował GURU, a pan Andrzej był podnózkiem..... Co nie zmienia faktu,że się przy okazji bez ciężkiej pracy wzbogacił!!!! Powinien odpowiedzieć za współudział w wyprowadzaniu kasy - miał dostęp do kont i wiedział doskonale gdzie i kiedy pieniądze znikają..

        • 2 0

  • Gdzie jest Kacper?

    Jak go potrzebujemy

    • 8 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane