• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Gdynia zapłaci za dodatkowe prace na torach kolejowych?

Maciej Naskręt
27 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zerwany do podstawy fragment toru w Gdyni. Zerwany do podstawy fragment toru w Gdyni.

Wykonawca przebudowy linii dalekobieżnej w Trójmieście naprawia na stacji Gdynia Główna zobacz na mapie Gdyni torowisko, które modernizował ok. dwa lata temu. Powód? Nową infrastrukturę zalewała deszczówka z sąsiedniej ul. Morskiej, która należy do miasta. Czy samorząd zapłaci teraz za naprawę torów kolejowych?



Kilka dni temu na stacji Gdynia Główna wykonawca przebudowy linii dalekobieżnej w Trójmieście - konsorcjum firm Feroco i Torpol - rozebrał 200-metrowy, całkiem nowy odcinek torowiska kolejowego, który przylegał do ul. Morskiej. Z tego powodu zamknięty jest też połowicznie peron 5.

- Wspomniany fragment torowiska został przebudowany na początku robót przy linii dalekobieżnej w Trójmieście - w 2011 r. Zdjęte zostały nie tylko szyny i podkłady, ale także usunięto tłuczeń (kamień) - informuje nas pan Leszek, czytelnik Trojmiasto.pl.

Warto podkreślić, że przebudowa gdyńsko-sopockiego odcinka magistrali ma zakończyć się w marcu 2014 r. i trwa już od ponad 30 miesięcy. W tym czasie, oprócz wymiany torów i podtorza, zostały zmodernizowane wszystkie perony, przy których zatrzymują się pociągi dalekobieżne. Budowlańcy wyrównają je do wysokości 76 cm. Wybudowane także zostały zadaszenia peronów w Orłowie i Gdyni Głównej. Spółki za realizację inwestycji zażądały ok. 453 mln zł. Prace to element modernizacji linii E65 relacji Gdynia - Warszawa, która pochłonie z budżetu państwa ok. 11 mld zł.

Co jest zatem przyczyną kolejnych prac?

- Wykonawca nie mógł uzyskać odbioru technicznego dla tego toru, bowiem był sukcesywnie podmywany przez deszczówkę, która spływała z wyżej położonej ul. Morskiej na tory, zamiast do kanalizacji deszczowej. Doszło do uszkodzenia m.in. podtorza. Uznano, że nie mogą tam poruszać się pociągi, a podmyta infrastruktura musi być rozebrana i ponownie ułożona - wyjaśnia Ewa Symonowicz-Ginter, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału Centrum Realizacji Inwestycji spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.

Kto zawinił w sprawie torowiska w Gdyni?

Kolejarze przy okazji zapewniają, że do dodatkowych prac na linii nie dokładają żadnych pieniędzy. - Prace prowadzone są z ubezpieczenia, którym objęte są roboty budowlane na linii dalekobieżnej - podkreśla Ewa Symonowicz-Ginter.

Do kolejnych podmyć torowiska ma już jednak nie dochodzić. Niedawno drogowcy, po interwencji kolejarzy, wykonali niewielki murek betonowy, który ogranicza przepływ wód opadowych z ul. Morskiej. Woda nie przelewa się już na torowisko.

Wszystko wskazuje na to, że ubezpieczyciel kolejowej budowy wystąpi z roszczeniem do miasta Gdyni o zwrot kosztów prac dodatkowych. Co na to władze gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni, które opiekują się stanem dróg?

- Trudno mi się odnieść do tej konkretnej sprawy, ale również nasza infrastruktura jest objęta ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej na wypadek, gdyby miała wyrządzić komukolwiek szkodę. Podejrzewam, że sprawa z torowiskiem kolejowym rozegra się na poziomie firm ubezpieczeniowych - mówi Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora ZDiZ.

Miejsca

Opinie (70)

  • Kpina... (3)

    Ta cała przebudowa to kpina ! Fajnie,że nowe perony,ale ... spróbuj dostać się do pociągu z wózkiem lub walizką gdzie podziały się szklane drzwi za grube pieniądze,sufit zalewany przy opadach deszczu,największy sala stoi wciąż pusta i straszy,wind na perony dalej brak ... ciekawe kto to wszystko odbierał ?

    • 58 1

    • Mobilny

      Dlatego nie korzystam z komunikacji zbiorowej,a szczególnie PKP.Wybieramy się z dziećmi do Zakopanego.Cztery osoby to wydatek ponad 1.500 zł w obie strony.Samochodem 600 zł.Pozdrawiamy PKP

      • 0 0

    • O ile wiem, to windy są w trakcie kończenia w tunelu vis a vis wejścia na peron?

      • 1 0

    • jak to kto ?

      Steve Wonder

      • 11 1

  • kilka prawd na temat wody (3)

    bo woda drąży skały,
    bo wodą muru nie przebijesz,
    bo gdzie wody przybywa tam z torami rożnie bywa,
    bo gdzie woda odchodzi tam się dziecię rodzi,

    • 52 3

    • (1)

      powinno być:
      kropla drąży skały,
      głową muru nie przebijesz,

      • 0 21

      • gdański yntelygent

        • 0 0

    • woda ma to do siebie, że spływa

      • 1 0

  • Trzeba było zbadać jak woda spływa. (9)

    A nie teraz na miasto zwalać.

    • 48 59

    • To nieudolna ekipa szczurka nie potrafi zająć się problemem, (6)

      który trwa od wielu lat. Problem z wodą spływającą po Wolności, Kołłątaja i Warszawskiej na Morską jest bardzo często. I UM Gdynia nic z tym nie robi. A już nieraz zamykano przejazd przez zbyt dużą ilość wody.

      • 15 8

      • Ty jesteś właśnie niudolny umysłowo (5)

        czy to Szczurek robił podkop i zniszczył murek oraz betonowe ogrodzenie?
        Skad sie tu na tym forum zbieraja tacy debile??

        • 7 14

        • (3)

          jakie było betonowe ogrodzenie przy wylocie Warszawskiej w Morską palancie ja nigdy nie widziałem tam ani murku ani betonowego ogrodzenia.Był tylko stary chylący się ku upadkowi oczkowy płot i po każdym dużym deszczu jedynie to że woda mogła się przelać na położone niżej tory ratowało Morską i to skrzyżowanie z Warszawską przez totalnym zalaniem na pół metra albo więcej wody kto miał niszczyć coś czego tam nigdy nie było?Dlaczego tym sk..synom i j..nm ch..m z urzędu miasta tym z****nym nierobom od lat nie mieści się w głowie jak rozwiązać problem kaskad wody jaka leje się z Działek Leśnych na Warszawską i dalej na Morską?Sam widziałem zawalone piachem studzienki na stromej ulicy Podlaskiej i co?Kogoś to obchodzi?Przecież lotnisko czy klocki na 10 lutego za 6 mln są ważniejsze niż drożna kanaliza a teraz jakieś internetowe obszczymurki niczym małe pieski ciągną za nogawkę PKP.PKP leży nisko i na płaskim ich woda nikogo nie zalewa

          • 14 4

          • oczkowy (2)

            przemyj oczka, bo widać do ich umycia i dobrego widoku nie wystarczyłoby wody z zalewanej Warszawsko-morskiej?
            Ogarnij sie człowiecze, a własciwie ślepcze. PKP przed demolką płotu/murku i części chodnika powinno dokonać uzgodnień i ew.partycypować w odprowadzenie wody deszczowej a nie wzorem najgorszej infrastruktury peronowej o estetyce nie wspominajac nie przygotować własciwie projekt techniczny.

            PKP i PKL widać na tym przykładzie, że sa totalnymi debilami i ignorantami nie tylko estetycznymi, ale i geo-technicznymi

            • 2 9

            • (1)

              u nigdy nie było merda ci się murek który parę lat temu postawiono w okolicach ulicy Okoniewskiego.A skrzyżowanie Warszawskiej z Morską to od dawna wanna z wodą po każdym deszczu obojętnie którym pasem jedziesz i w którą stronę masz olbrzymie kałuże samochody jadące w stronę Śląskiej rozbryzgują wodę na przednią szybę tym co jadą do Chyloni ile już tam było sytuacji że nie było przejazdu z powodu wody.Dworzec PKP palancie leży na płaskim terenie i to na ich teren spływa woda której nie odbierają zawalone szlamem studnie na Wolności np.

              • 4 0

              • "nie odbierają zawalone szlamem studnie na Wolności "

                zatem to robota PEWiKu/ZDiZ - w ich gestii jest dbać o kanalizację

                • 0 0

        • Chyba nie mieszkasz w tej części Gdyni....

          Woda od wielu lat zalewała miejską ulicę Morską i miasto NIC z tym nie robiło. Zalewało też sąsiednie działki, nienależące do miasta. Co ma PKP PLK obchodzić murek? To miasto nie potrafi zarządzić wodą spływającą po jego terenie.

          • 10 4

    • woda ma to do siebie że spływa

      • 3 0

    • chłopie wanienka z wodą na skrzyżowaniu Morskiej z Warszawską jest od lat teraz ci idioci zamiast sprawę załatwić jak trzeba zbudowali murek który sprawił że po jednej z takich letnich ulew zdaje się jedna nitka Morskiej była przez pół dnia wyłączona z ruchu aż do Akademii Morskiej pieszy nie ma jak tamtędy iść bo zostanie dokumentnie oblany przez pędzące samochody.Bardzo dobrze niech te patafiany z UM śniące o szklanych domkach kolejkach linowych na kamienną górę czy sylwestrach za prawie milion zł niech oni zejdą na ziemię i pomyślą o sprawach tak przyziemnych jak pozatykane studzienki czy ich brak w ogóle

      • 7 1

  • usmiechnij sie jestes w Gdyni!!

    • 3 0

  • Czy w końcu ktoś odpowie za bylejakość całego proj. Peronów i ich otoczenia w PKP? (5)

    Czy perony gdyńskie staną się nowymi pamiętnymi przez Państwo z szyderstw i drwin jakie spotkało wybudowany przez PKP peron we Włoszczowie? A także śp.inspiratora tej inwestycji, dziś przez rodzinę zignorowania odznaczenia. Przypomnę tylko, że w parlamentarnej kampanii wyborczej kandydat na posła w woj.Świętokrzyskim został zainspirowany na spotkaniach z wyborcami do zgłoszenia inicjatywy wybudowania peronu we Włoszczowie, dzięki czemu w tym 11-tysięcznym miasteczku mogłyby się zatrzymywać pociągi na trasie CMK z Warszawy przez Kraków na Górny Śląsk. Na tym przykładzie widzimy jak na plecenia POlityczne działa PKP i PKL. No i w ramach interwencji poselskich zwrócił się do PKP o rozważenie takiego przedsięwzięcia i po analizie jego kosztów spółka kolejowa zdecydowała się tę budowę zrealizować w jak nalepszej jakości. Na nowej stacji zatrzymywały się pociągi IC ale z czasem pociągów przybywało i teraz w ciągu doby zatrzymują się tutaj 22 pociągi IC i kolei regionalnych obojętnie czy ktoś tam wsiada lub wysiada? Po zdobyciu władzy przez Platformę w 2007 roku jej posłowie złożyli wniosek do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez posła oraz prezesów spółek kolejowych PKP i PLK. Prokuratura jednak w sierpniu 2008 roku (a więc po prawie roku od objęcia rządów przez Platformę), oddaliła te zarzuty w oparciu o ekspertyzę biegłych sądowych, która wykazała zasadność ekonomiczną budowy tego peronu. Uzasadnienie tej decyzji było następujące nie stwierdzono niecelowości wydatkowania środków publicznych na uruchomienie nowego połączenia pasażerskiego, od wielu lat przez społeczeństwo oczekiwanego.

    Czy tu w wypadku gdyńskich peronów mamy działania odwrotne, aby pognębić DYNAMICZNE MIASTO GDYNIĘ?? Namacalnych dowodów nie mam, ale wystarczy poruszyć się PO sąsiednich peronach i tych gdyńskich nie tylko PKP ale i SKM a wnioski nasuwają się same?

    Pytam sie dlaczego to się robi. Czy w działaniach PKP,PLK,SKM jest aż tyle złosliwosci, czy działają na pewne zamówienie społeczne?
    Moim zdaniem wniosek sam się nasuwa, bo jak mozna planować przebudowę torów nie uwzgledniając sytuacji geodeyjno-geologicznej w tym występujacej w tym miejscu zlewni. Dlaczego Unia Gdyni na kanalizacje deszczową dała tak mało kasy? Widzimy jak wielkie sa potrzeby na samej ulicy Morskiej, ponieważ woda tam spływa z pobliskich wzgórz i studzienki nie sa w stanie przechwycić jej całość.
    Dlaczego PKP zrobiła nie tylko tandete i totalny brak funkcjonalizmu na peronach dojściach do nich w Gdyni Głownej, a dziś okazuje sie, że tory są podmyte i grozi to katastrofą kolejową i poszanowaniem bezpieczeństwa.

    Kiedy się to w końcu w polskim kolejnictwie zmieni, a może tu chodzi o jakąś pralnie pieniędzy? A nam pozostanie za to płacić? Bo nie sądzę, aby w tym wypadku zawinił UMGdyni, ponieważ bez uprzedzenia zdemontowali ogrodzenie murek oporowy a nawet część chodnika w tej części Morskiej, bez wcześniejszych uzgodnień i jakichkolwiek negocjacji i porozumień.

    • 16 6

    • Popełniłeś pewien błąd logiczny (3)

      "Czy w działaniach PKP,PLK,SKM jest aż tyle złośliwości, czy działają na pewne zamówienie społeczne?"
      Ani jedno ani drugie. W działaniach PKP nie kieruje sie społeczną potrzebą tylko przesłankami osobisto-finansowymi. Inaczej nie da sie wytłumaczyć organizacji prac przy modernizacji torowisk.
      Samo opisanie problemów jest u ciebie świetne ale z punktu widzenia prokuratorskiego za mało jest praktycznych przykładów które służyłyby do ujawnienia nieprawidłowości. Ot po prostu - felieton.

      • 1 1

      • wszędzie twierdzą, że (2)

        Grupa PKP chce odbudować społeczno-gospodarcze znaczenie kolei w Kraju w taki sposób, aby zwiększyć rolę transportu kolejowego oraz zbudować do nich zaufanie??

        Porównując kolejnictwo w USA i ile tam sie przewozi towarów ale także pasażerów nie wspominając o jakości to przepaść nie tylko kultury technicznej, ale i społecznej.
        A przecież mamy dużo więcej statystycznie torów nie tylko na mieszkańca. Nawet w stosunku do Rosji jadąc BAM-em przeżyłem niepowtarzalne pozytywne emocje, a tu - szkoda nawet pisać?

        Perony i dojścia do nich a teraz i tory to DNO a pod nim jeszcze wymyta pustka :((

        • 3 3

        • Heh szkoda gadać (1)

          Ilość przewożonego towaru przez kolej w USA jest spowodowana czymś zupełnie innym niż myślisz.
          W USA są olbrzymie odległości pomiędzy miastami i jest bardzo jednostajne ukształtowanie terenu i roślinności.
          Jadąc autem autostradą, po 2-3 godzinach jesteś tak zmęczony, że musisz sobie zrobić przerwę.

          Przez to przewóz towaru samochodami ciężarowymi na większe odległości z ekonomicznego punktu widzenia jest mało opłacalny. Stąd też na duże odległości przewozi się tam koleją, a tylko "ostatnią milę" kontener pokonuje ciągnikiem.

          U nas z racji małych odległości pomiędzy miastami oraz słabo rozwiniętych przewozów łączonych i jeszcze kilku czynników z punktu widzenia ekonomicznego przez wiele lat będzie jeszcze królował przewóz samochodami ciężarowymi.

          • 1 1

          • po co siegac po usa

            myśmy przed solidarnością mieli całkiem dobra kolej

            • 0 1

    • Dżizas, ale elaborat

      ma ktoś streszczenie, bo mi się czytać nie chce

      • 0 4

  • Po co 5 peronów? przecież teraz to max 2-3 pociagi na godzinę.

    Kiedyś to faktycznie były wszystkie perony zapchane a czasem po 2 pociągi/składy przeciwnie ustawione na jednym torze. Teraz to są pustki a z megafonów mimo postępu techniki płynie nadal bełkot i pogłos jak za "dawnych dobrych czasów"

    • 2 1

  • przekęt, by wyciągnąć kasę z budżetu miasta

    prosiłbym obciążyć koszami napraw torowiska wymienione firmy prywatne, inspektorów budowy, kierowników budowy a nie ducha winnych obywateli.

    • 2 1

  • Gdynia zapłaci? (1)

    Ja rozumiem ze Prezydent Szczurek okaze swoja dobroczynnosc i sam zapłaci.

    • 5 2

    • tak samo zapłaci Pan Prezydent W Szczurek jak zapłacił podatek

      ten pasożyt szefujący radzie nadzorczej w porcie gdańskim

      • 0 2

  • A co ze zbyt krótkim zadaszeniem peronów? Kto pozwolił na ten bubel?

    Dodatkowo , czekając na pociąg latem pod jednym z tych dziwolągów poczułem jak na głowę kapie mi deszcz. Nie dość ,że "nowe" to jeszcze dziurawe...

    • 9 0

  • winni kolejarze (5)

    przed remonte, nic nie spływało zniszczyli ogrodzenia,mury i oto efekt a po remoncie nie zachowali odpowiedniej wysokosci muru proste

    • 44 34

    • (3)

      baranku przed remontem wszystko z Morskiej przelewało się przez oczka w płocie na teren kolejowy

      • 5 5

      • to tym bardziej są winni kolejarze (2)

        jak mogli w takim wypadku budować tory.

        Panie Prezydencie prosimy o podanie PKP do Prokuratury:
        1. za złe przygotowanie projektu i narażenie na koszty,
        2. brak konsultacji z miastem odnośnie geodezji i geologii,
        3. brak podstawowej estetyki, zabezpieczenia podstawowej funkcji, utrudnienia transportowe, itd na peronach,
        4. brak odwodnienia podziemnego przejścia pomiędzy Morska a Pl.Konstytucji (wystarczy popatrzeć na ściany tego przejścia a zobaczymy jak strugi spływają po ścianach,
        5. ww. grozi zwarciami i porażeniem prądowym, sytuacja ta także zagraża bezpieczeństwu,
        6. wybudowano dodatkowy tor kosztem rowu odprowadzającego wodę deszczową i jej rozsączkowaniu, zamiast wykonać właściwa instalacje dla całego dworca, torów i peronów
        7. sprawdzić jak odprowadzana jest woda deszczowa z wiat peronowych czy przypadkiem nie zwiększa ilość wody na torach?
        8. o przygotowania podstawowego zabezpieczenia ze str. Morskiej szkoda już pisać bo to paranoja?

        • 7 6

        • idiota...

          współczuję rodzicom...

          • 0 2

        • czy sprawą PKP jest to że na górnym tarasie tzn Lelewela Kołłątaja Wolności Słupecka itd nie działa należycie kanalizacja?Woda na Morskiej palancie spływa z tych wysoko położonych zabetonowanych dzielnic.PKP na swoim terenie mogą robić co chcą jaki oni debilu j..ny zbudowali dodatkowy tor chyba zaadaptowali nieużywany tor najbliżej Morskiej i dla bezpieczeństwa oddzielili tor pociągów towarowych od krawędzi peronowej najpierw sk..yny odetkać studzienki i zrobić odpływy.W ilu miejscach non stop gromadzi się woda?Dlaczego węzeł wzgórze za 63 mln zł zalewa nadal woda?

          • 3 3

    • całkowita zgoda

      nawet na trojmiescie.pl zdaje się były na ten temat artykuły. Ingerencja PKP w środowisko tamtego gruntu spowodowała taki stan rzeczy, a nie miasta

      • 8 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane