- 1 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (90 opinii)
- 2 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (128 opinii)
- 3 MTM dokończy drogę rowerową na Rolniczej (46 opinii)
- 4 Masz interes? Zostaw kartkę (170 opinii)
- 5 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (143 opinie)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (245 opinii)
Czy Stefan W. milczy tylko w sądzie?
Stefan W., czyli sprawca ataku na prezydenta Pawła Adamowicza, ma się według nieoficjalnych informacji zachowywać w areszcie zupełnie inaczej niż na sali sądowej, gdzie od początku procesu nie odezwał się nawet słowem. Za kratkami ma rozmawiać i odpowiadać na zadawane mu pytania.
Od pierwszej rozprawy mężczyzna zachowuje się dziwnie - nie reaguje na pytania sądu, nie odzywa się nawet do swojego obrońcy, przez większość czasu wpatruje się po prostu pustym wzrokiem w dal.
Raz tylko, na jednej z pierwszych rozpraw, zerwał pagon pilnującemu go policjantowi.
Jak twierdzą jednak dziennikarze RMF FM, powołujący się na swoje "nieoficjalne ustalenia", w areszcie Stefan W. ma zachowywać się zupełnie inaczej.
Jak wynika z przygotowanej dla sądu notatki, do której dotarli, zachowanie Stefana W. w areszcie ma nie budzić zastrzeżeń lekarzy: oskarżony normalnie odzywa się, a podczas rozmów reaguje i odpowiada spontanicznie. W notatce rzekomo wskazano też, że zdaje on sobie sprawę ze swojej sytuacji.
Skąd w ogóle wzięła się notatka, o której mowa?
Już podczas drugiej rozprawy w procesie obrońca Stefana W. zawnioskował o przeprowadzenie kolejnego badania psychiatrycznego oskarżonego. Tym razem po to, aby ustalić, czy Stefan W. w ogóle może brać udział w postępowaniu sądowym.
Sąd zgodził się i zlecił takie badanie biegłym. Ich opinia ma być gotowa w maju. Notatka z aresztu prawdopodobnie była przeznaczona właśnie dla biegłych. Sąd do tej pory nie poinformował stron, że opinia została już sporządzona, samej notatki też nie odczytał podczas procesu.
Odczytana będzie jednak najprawdopodobniej opinia sporządzona przez biegłych. Wtedy dowiemy się więcej o tym, czy zachowanie Stefana W. przed sądem jest wyrazem jego stanu psychicznego, czy też raczej formą gry z wymiarem sprawiedliwości.
Opinie (147) ponad 20 zablokowanych
-
2022-05-25 07:47
Cała Lechia ze Stefanem!
- 1 5
-
2022-05-25 07:54
Dogadany z pepą też na rozprawy nie przychodzi
- 3 0
-
2022-05-25 08:00
Komedia.
Psychiatrów podać badaniom psychiatrycznym jeśli nie potrafią orzec o stanie oskarżonego.
- 6 0
-
2022-05-25 09:00
Postepuje zgodnie ze wskazowkami zleceniodawcy.
- 2 0
-
2022-05-25 09:01
do czego poczytalnosc?,wszyscy widzieli,mial cel,zamordowac i tryumfowal ,czy to nie wystarczy?!.
- 3 0
-
2022-05-25 09:18
Zastanawia mnie Jak on podrobil zawieszke "MEDIA" skoro jej wzor byl znany ok. dwoch godzin przed rozpoczeciem imprezy. Jak czytalem to nie byla oryginalna zawieszka, ale trudna do rozroznienia. wiec ktos ja wykonal wczesniej i dostarczyl mordercy.
- 1 1
-
2022-05-25 09:51
Szkoda,ze nie ma kaeski.
Zasluzyl.
- 2 0
-
2022-05-25 10:26
on jest po prostu glupi :)
- 2 1
-
2022-05-25 10:32
Stefan co mial daleko do szkoly a blisko na Srebrzysko.
- 4 0
-
2022-05-25 11:19
nie reklamujcie go
Proszę Was nie reklamujcie bandziora im mniej o nim tym lepiej.
- 29 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.