Pogodę mamy jesienną. Porywiste wiatry, ulewne deszcze i od czasu do czasu blade słońce zza chmur. Pytanie, jakie będzie lato, jest ważne nie tylko dla tych, którzy planują urlop. Także dla tych, którzy żyją z turystów.
-
Lato powinno być takie "pół na pół" - uważa
Longin Wójcik z gdyńskiego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. -
Parodniowe okresy pięknej pogody powinny być przemieszane z podobną ilością pogody gorszej. Tak jest u nas, bo żyjemy w klimacie przejściowym pomiędzy kontynentalnym i atlantyckim i podobnie powinno być w całej Europie. Dlatego niespecjalnie polecałbym wyjazdy "za słońcem" na południe. Przypomnę tylko, że w ubiegłym roku nad Bałtykiem była znacznie lepsza pogoda, niż nad Morzem Śródziemnym. Teraz najbliższa poprawa pogody czeka nas już w weekend. Nie radziłbym więc nikomu rezygnować z wypoczynku z powodu złej pogody. Na urlop trzeba wyjechać, ale do plecaka trzeba wziąć książkę na deszczowe dni. Zresztą tego deszczu wcale nie mamy zbyt wiele. Rolnicy i leśnicy uważają, że dobrze byłoby, gdyby trochę więcej popadało. Ziemia wciąż jest sucha. Nie odważę się na przepowiednie typu: najpiękniejsza pogoda będzie od 22 lipca do 15 sierpnia i wtedy trzeba jechać na urlop. Po takie porady trzeba iść do wróżki.-
Jestem nie tylko wróżką, ale i geografem - mówi wróżka
Benita Cempel -
rozumiem więc powody zmian klimatycznych. Wynikają one ze zmian składu powietrza i wody zawinionych przez degradację środowiska. Przez ostatnie 40 lat wyginęło 50 proc. gatunków roślin, a więc jest produkowana mniejsza ilość tlenu. Pogoda będzie się stale pogarszać. Za parę lat czeka nas gwałtowne ochłodzenie, bo to rośliny zatrzymują ciepło słoneczne. Wracając jednak do pytania, kiedy najlepiej planować urlop, polecam dwie pory. Albo przełom wiosny i lata: maj, najpóźniej pierwsze dni czerwca, albo przełom lata i jesieni: koniec sierpnia, wrzesień. Wtedy jest najlepsza energia i wtedy jest najpiękniej.
Kiepska na razie pogoda nie odstrasza turystów.-
Nie narzekamy na brak zainteresowania - mówi
Grażyna Ostrowska z recepcji ośrodka wypoczynkowego "Drejk" w Jastrzębiej Górze.
Mamy dobre obłożenie. Oprócz turystów krajowych przyjeżdżają Niemcy i Rosjanie. W części jest to efekt naszej akcji promocyjnej, ale i sąsiadujące ośrodki także nie świecą pustkami.A więc bierzmy
"plecak swój i gitarę" i ruszajmy na wypoczynek. Zwłaszcza że już w najbliższy weekend ma być pięknie.
M.W.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
