13 lat temu, z 50-procentową bonifikatą pewien biznesmen kupił od miasta teren na gdańskiej Morenie z zabytkowym parkiem i dworkiem, które miał odnowić. W międzyczasie dworek się zawalił - teraz ma tam powstać osiedle mieszkaniowe.
ogradza parkan. Kilka lat temu okoliczni mieszkańcy zauważyli, że drzewa w parku nagle usychają i są wycinane. Sprawą zajęła się policja. Śledztwo i eksperci dendrologii stwierdzili jednak, że drzewa umierały naturalnie.
2010-06-04 09:44
Sam sie zawalił?? a drzewa same usychają?? Pan biznesmen dobrze musiał posmarować żeby tak pojechac:/ . Nie wiem skąd Pani czerpała wiadomości do tego artykułi ale dworek sie nie zawalił tylko został zrównany z ziemia za pomocą buldożera!! A drzewa nie uschły same w pierwszej kolejności zostały poobcinane gałęzie i korony ale jakimś cudem drzewostan przetrawał te zabiegi pielęgnaycjne, potem nawiercono otowory u podstaw pni i wstrzyknięto tam chemię i tego już niestety wszystkie drzewa nie przetrzymały .Wlaścicielowi parku życze żeby nigdy nie dostał pozwolenia na budowe osiedla na tym terenie !! Państwo k...a prawa za takie akcje to kilka osób powinno dostać po pare latek.
Pozdrawiam
2010-06-04 14:55
inwestor powinien zostać rozliczony ze zobowiązań.
Zamiast odnowić - dopuścił do zniszczenia zabytku.
Ponosi za to odpowiedzialność i powinna na niego zostać nałożona kara.
W związku z niespełnieniem warunków umowy - powinna zostać ona anulowana. W ostateczności przynajmniej wykonać domiar dla 50% bonifikaty.
Tylko kogo w naszym urzędzie interesuje dobro publiczne ..
2010-07-09 13:22
Drzewa "umierały" za ich zgodą na ich oczach.Zezwolenia ktos podpisywał,bonifikate ktoś dał.To tak bezinteresownie?
2010-07-09 13:24
Faktycznie drzewa same usychały i to w środku parku?????????????????
2010-07-09 13:26
A dworek sam się tez zawalił.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
