"Na Zaspie bez zmian" - chciałoby się sparafrazować tytuł powieści Ericha Marii Remarque'a. A jeżeli cokolwiek się zmienia, to już tylko na gorsze - pisze mieszkaniec Młyńca, pan Robert.
, sytuacja jest już zgoła inna, i trwa to - bagatela! - niemal 25 lat. Ćwierćwiecze urzędniczej niemocy, żeby nie powiedzieć impotencji, zasłaniania się chybioną sprzedażą terenów prywatnym "inwestorom" ("to nie my, to ci inni!") i utrzymywania wielkiego terenu w samym centrum osiedla Młyniec w stanie urągającym wszelkim standardom. W zasadzie można zaryzykować twierdzenie, że favele w Rio de Janeiro są w lepszym stanie.Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2015-01-16 08:24
Dawać systematyczne kary właścicielowi aż przekroczy wartość działki i wtedy komornik powinien ją przejąć za długi - polakom potrafią odbierać domy w imie prawa nawet jak się pesel nie zgadza a potem zwracają w ramach rekompensaty 30 tys za dom watr 300 tys bo na tyle byli ubezpieczeni
2015-01-16 09:24
2015-01-16 09:41
ponieważ definicję znajdziesz w Słowniku Języka Polskiego PWN.
Chciałeś zabłysnąć, wyszedłeś na głąba. Cienias z ciebie.
2015-01-16 10:10
pokolenie jp 2
2015-01-16 09:42
U nas obowiązuje zasada wolność Tomku w swoim domku. We własnym domu możesz robić co Ci się podoba tzn.
możesz zrobić z mieszkania wysypisko śmieci i nikt nic Ci zrobić nie może,
możesz zrobić schronisko dla zwierząt,
możesz z balkonu czy okna zatruwać sąsiada papierochami,
możesz urządzić burdel,
możesz zorganizować klub nocny i imprezować całymi nocami
i nikt nic Ci zrobić nie może. Jeśli w budynkach wielomieszkaniowych prawo pozwala na takie uciążliwe dla innych zachowania, to co dopiero mówić o właścicielu terenu. W końcu to jego własność, może ją ogrodzić i zrobić tam wysypisko odpadów radioaktywnych i założę się, że nasze Państwo będzie wobec nich bezradne.
Pozdrowienia dla autora artykułu, oby więcej ludzi, którym się chce
2015-01-16 12:32
Kiedys zapytałam osobę związaną z dawnym "manhattanem" (dla niewtajemniczonych - taka funkcjonuje nazwa wśród starych mieszkańców Zaspy o t.zw. ryneczku) - i opisała mi sytuacje, dlaczego w dalszym ciągu nikt nic nie robi w sprawie pasa startowego. Rzekomo zostało to sprzedane jakiemuś francuskiemu inwestorowi w latach 90-tych, który nie wyrażał zgody na remonty po jego stronie ziemi (patrz sam pas startowy), kiedy to miasto chciało wykonać przebudowę t.zw. drogi dojazdowej od strony ulicy Dywizjonu, a następnie od strony ulicy Startowej. Piłeczkę odbijał, bo gdy sam chciał coś wykonać na swoim terenie, to miasto nie wyrażało zgody na jakiekolwiek naruszenie po ich stronie ziemi, czyli samych 'ulic' (a jak wiadomo, gdyby ruszyła budowa czegokolwiek, to maszyny, dźwigi, koparki etc musiały przecież jakoś dojeżdżać i zdarzałoby się, że musiałyby stać często od strony wjazdowej - i na to nie wyrażało zgodę miasto - chyba, że ten inwestor zechciałby również wyremontować drogę - a na to się nie zgadzał od lat). Dlatego też po latach jeżdżenia po dziurach, miasto było w stanie wyremontować dotychczas tylko jedną stronę drogi od ul. Startowej).
Nie wiem, czy powyższe jest w 100% prawdziwą informacją, natomiast krążyła taka historia wśród mieszkańców.
2015-01-16 12:53
a ja słyszałam, ze droga nie wyremontowana (ta od strony nowych budynków jest własnością prywatną) , przez wiele lat była wykorzystywana przez kierowców tylko dlatego, że właściciel nie zagrodził swojego terenu.
Obecnie przepisy pozwalają wykupić grunt pod budowę dróg, dlatego gdyby miast chciało tam droge budować nie byłoby problemu.
2015-01-17 00:03
pewne, to były prezydent miasta sprzedał ten grunt, 10 lat temu dzisiejszy stan miał się zmienić i co ? i nic. 10 lat poszło w karmienie bezsensowne ptactwa :(((((
2015-01-17 11:04
tym samym na peewno sie poprawi cokolwiek
2015-01-19 17:48
Nie przesadzajmy......!! Slumsy bo są pozostałości po petardach, fajerwerkach...? Pan Robert być może najdalej poza Zaspą był w Gdańsku Oruni i myśli, że tak "inaczej i czysto świat wygląda"? Otóż nie!!! Wszędzie też bywa syf, są śmieci i menele!!!! Im więcej podróżuję tym bardziej twierdzę, że Gdańsk i miasta w Polsce są na wysokim poziomie zarówno czystości jak i ładu. Nie zawsze dotyczy to komunikacji zwłaszcza w informacji o awariach ,na przystankach brak powiadomień ale..... nie jest źle!!! Poza tym Zaspa jest dzielnicą - osiedlem trzymającym wysoki poziom w czystości miasta!!!!
2015-02-12 18:17
Robert jak się nudzisz , to posprzątaj
2015-03-03 11:57
Tam taki syf jest od zawsze ,to znaczy jak zlikwidowali lotnisko.
2015-03-10 13:35
JAK W TEMACIE.
Kiedy tam jestem, to slabne od widoku wszechobecnych bloków ;/
2015-10-29 13:45
No i wydało się, co miał na celu ten artykuł i zdjęcia - wybiórczo fotografowane śmieci i brzydkie zakątki. Teraz, w pazdzierniku już wiemy, że będzie tam zabudowa deweloperska. Te foty miały sprawić, że nikt teraz nie będzie narzekał na nowe plany, nawet jeśli są tragiczne, no bo przecież slumsy były, a teraz przynajmniej ktoś się za nie wziął! Ach cóż za sprytny trik.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
