- 1 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (181 opinii)
- 2 Setki wniosków o wycinkę drzew (89 opinii)
- 3 Chciał zabić psa. Przejechał po nim autem (345 opinii)
- 4 Radni zdecydują o miejscu do rekreacji (13 opinii)
- 5 Ulica z Mostem Miłości do remontu. Będą odwierty w nawierzchni (56 opinii)
- 6 Co z krzyżami w trójmiejskich urzędach? (1148 opinii)
Darmowe przejazdy dla dzieci, czyli jak kupić głosy wyborców
Darmowe przejazdy dla uczniów to polityczne zagranie, które ma przyczynić się do lepszego wyniku w jesiennych wyborach samorządowych. Sposób, w jaki uchwała jest procedowana, pokazuje, że nadal brakuje kompleksowego podejścia do tematu poprawy transportu w Gdańsku. Populizm nie powinien dominować tak ważnych tematów - uważa Krzysztof Koprowski.
W czwartek, czyli na tydzień przez sesją Rady Miasta Gdańska, w porządku obrad publikowany jest projekt uchwały przygotowany przez Lepszy Gdańsk - inicjatorów akcji, który zebrali pod swoim postulatem 3 tys. podpisów.
Choć pomysł Lepszego Gdańska jeszcze niedawno był krytykowany przez władze miasta za zbytni drenaż budżetu, następnego dnia (w piątek) okazuje się niewystarczający. Paweł Adamowicz zapowiada - nim jeszcze uchwała trafi na sesję rady - szerszy pakiet uprawnień do darmowych przejazdów.
Projekt, na którego realizację jeszcze niedawno nie było pieniędzy w miejskim budżecie, stał się nie tylko możliwy do wdrożenia w zaledwie kilka miesięcy, ale zarazem zdrożał w pięć dni z ok. 3-3,5 mln zł (szacunki Lepszego Gdańska) lub 6 mln zł (ubiegłoroczne wyliczenia władz miasta) do kwoty rzędu 9 mln zł rocznie.
Tak nagła zmiana podejścia w sprawie, która w ostatnich miesiącach była całkowicie lekceważona przez włodarzy, dobitnie pokazuje, że wciąż brakuje wieloletniej polityki transportowej, a działania są podejmowane doraźnie, często na zasadzie przypadku.
Prosty zapis zamiast komplikacji
Najnowsza wersja uchwały, przedstawiona przez prezydenta, na szczęście nieco porządkuje propozycję Lepszego Gdańska. Wyższa kwota wynika z rozszerzenia uprawnień do darmowych przejazdów z uczniów szkół podstawowych i gimnazjów (do czasu ich "wygaszenia") na wszystkie dzieci i uczniów aż do ukończenia szkoły średniej. W tym przypadku zmianę należy ocenić pozytywnie pod kątem przejrzystości taryfowej - pojawił się prosty i jednoznaczny zapis o uprawnieniach do bezpłatnych podróży komunikacją.
Wprowadzenie propozycji Lepszego Gdańska (wersji przedstawianej w mediach) bez poprawek oznaczałoby bowiem niepotrzebne komplikacje w zasadach taryfowych: dzieci do lat 4 podróżowałyby za darmo, następnie ulga 50 proc. przysługiwałaby dzieciom do czasu rozpoczęcia nauki w szkołach podstawowych, kiedy to zyskałyby darmowe przejazdy, by potem znów odebrać im ten przywilej na rzecz ulgi 50 proc.
Ostatecznie Lepszy Gdańsk do Rady Miasta Gdańska skierował projekt uchwały, w którym zawarł postulat objęcia bezpłatnym przejazdami, oprócz uczniów podstawówek, także dzieci do lat 7.
Oferta przede wszystkim dla uczniów szkół średnich
Darmowymi przejazdami objęto zatem grupę uczniów, która z pewnością z nich skorzysta - mowa tutaj o uczniach szkół średnich. Bo o ile szkoły podstawowe są na ogół blisko miejsca zamieszkania, a dzieci z początkowych klas nie powinny poruszać się po mieście bez opieki dorosłego, to już nastolatkowie są wręcz zmuszeni odległościami między domem a szkołą do korzystania z transportu zbiorowego, samochodu czy roweru.
Wreszcie rozwiązanie z myślą o mieszkańcach
Włodarze wreszcie dostrzegli problem niekontrolowanego "rozlewania się" miasta. Darmowe przejazdy powiązano z Kartą Mieszkańca, a tym samym z odprowadzaniem podatków w Gdańsku. I za to należą się ogromne brawa.
Szkoda, że takiego samego podejścia nie stosuje się przy podejmowaniu decyzji o kolejnej rozbudowie układu drogowego z budżetu Gdańska, tylko po to, aby ułatwić dojazd mieszkańcom podgdańskich gmin i zachęcać do osiedlania się poza granicami miasta.
Czytaj też: Trzy głosy w sprawie karty mieszkańca
Materiał archiwalny
Darmowe przejazdy nie zmniejszą zatłoczenia w pojazdach
Czy jednak projekt wart 9 mln zł faktycznie zmieni przyzwyczajenia transportowe najmłodszych? Wydaje się to być wątpliwe.
W Poznaniu, podczas niedawnej dyskusji na ten sam temat, wypowiedziała się Młodzieżowa Rada Miasta. W opinii jej radnych ceny biletów są optymalne, a środki przeznaczone na bezpłatne przejazdy powinny być skierowane na poprawę jakości świadczonych usług: częstotliwości, zakup nowego taboru oraz modernizację i rozwój infrastruktury.
Czytaj też: Porównujemy ceny biletów w Trójmieście i innych metropoliach
Nie lepiej wygląda sytuacja w Gdańsku - komunikacja miejska w godzinach porannego i popołudniowego szczytu pęka w szwach. Darmowe przejazdy dla uczniów nie rozładują przecież tego tłoku. Do tego potrzebny jest większy tabor.
Kwota 9 mln zł mogłaby starczyć na zakup jednego tramwaju lub ok. siedmiu autobusów nieprzegubowych każdego roku, a wraz z nowymi pojazdami zwiększenia kursowania pojazdów na co najmniej kilku liniach.
Za 9 mln zł można również ustawić ponad 400 nowych wiat przystankowych, zbudować każdego roku dwa żłobki modułowe lub ok. 60 placów zabaw.
Jeszcze trudniej o integrację taryfową w Trójmieście
Przypomnijmy, że w Gdańsku bilet semestralny pięciomiesięczny dla ucznia kosztuje 214 zł, czyli dokładnie 42,8 zł miesięcznie. Przy trojgu dzieci przejazdy są całkowicie bezpłatne w ramach Gdańskie Karty Dużej Rodziny. Z opłat zwolnieni są też uczniowie pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Wprowadzenie darmowych przejazdów dla wybranej grupy pasażerów nie ułatwi integracji taryfowej, a wręcz przeciwnie - doprowadzi do dalszych różnic w systemach taryfowych. Władze Gdyni są wszak sceptycznie nastawione do tego rozwiązania. Niewykluczone, że integracja będzie też więcej kosztowała - w 2015 r. szacowano, że Gdańsk do integracji musiałby dopłacać ok. 15 mln w skali roku.
Czytaj też: Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie
Twardy orzech do zgryzienia będą mieli też włodarze w kolejnej kadencji lokalnego samorządu w momencie potrzeby wprowadzenia podwyżek cen biletów. Tłumaczenie, że chodzi jedynie o poprawę taboru i budowę nowych tras tramwajowych tym razem może okazać się już niewystarczające.
Dlaczego darmowe przejazdy tylko dla uczniów?
Darmowe przejazdy dla uczniów otwierają debatę nad wprowadzeniem kolejnych ulg - w myśl zasady, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Już teraz nasuwają się pytania:
- dlaczego za przejazdy komunikacją miejską mają płacić wyłącznie mieszkańcy Gdańska w tzw. sile wieku, którzy odprowadzają największe podatki?
- dlaczego studenci nie są zwolnieni z opłat?
- dlaczego darmowe przejazdy dla seniorów są dopiero po ukończeniu 70. roku życia, choć (głodowe) emerytury przyznawane są kilka lat wcześniej?
- dlaczego w tramwajach wodnych obowiązuje odmienny system taryfowy, mimo że ich funkcjonowanie finansuje miasto?
Jeden głos w wyborach w cenie 43-86 zł miesięcznie
Propozycja, która wejdzie w życie już 1 lipca, wydaje się być zwykłym zagraniem przedwyborczym, a nie próbą kompleksowego rozwiązania problemów, które trapią komunikację miejską od lat.
Głos mieszkańca-rodzica w najbliższych wyborach został wyceniony na ok. 43-86 zł miesięcznie. Już jesienią przekonamy się, czy jest to wystarczająca kwota.
Czytaj też: Felieton z 2014.: Czy darmowa komunikacja cokolwiek by zmieniła?
Opinie (549) ponad 50 zablokowanych
-
2018-02-17 14:46
(5)
Dostają 500+ i jeszcze im bilety sponsorować trzeba, lekka przesada.
Emerytom dać!!!- 17 9
-
2018-02-17 14:53
Kto dostaje?! (2)
- 5 4
-
2018-02-18 10:06
Chyba nie rozumiesz jaka jest idea 500+....
- 0 0
-
2018-02-17 21:18
Haha
Czyli rozumiem ze dodano głos w zamian za 500+ a teraz oszukano
- 0 1
-
2018-02-17 14:53
(1)
Mam dziecko i nie mam 500+
Masz cos jeszcze do powiedzenia?- 5 3
-
2018-02-17 21:22
Tak masz dwa wyjścia
Albo weź dodatkową pracę tak jak wielu z nas to robiło i robi i nie jęczy
Albo się zwolnij i dostaniesz ale nie żebrz i nie jęcz trochę inicjatywy- 1 1
-
2018-02-17 14:18
Adamowicz nie ma ZADNEJ alternatywy (5)
dlatego po raz kolejny zaglosuje na Pawla Adamowicza razem z moja rodzina !
Bo niby kto jest alternatywa?
-prosze o imie i nazwisko,- 14 24
-
2018-02-17 14:41
Najlepiej przepisz tez na niego swoje mieszksnoe (4)
I oddaj żonę i dzieci islamistom, których on tak chce brać do Gdańska w tysiącach!!!!!’n
- 12 4
-
2018-02-17 14:44
widze, ze pisanie odpowiedzi wsrod PiSlamistow stanowi wielkie wyzwanie intelektualne (3)
skoro nawet nie potraficie zroumiec prostego pytania
- 2 10
-
2018-02-17 14:49
Ciebie za to (2)
wyraźnie przerasta napisanie kulturalnego komentarza...
- 6 4
-
2018-02-17 14:52
Twoj post cos wnosi czy to tylko przekaz SMS z Nowogrodzkiej (1)
- 2 7
-
2018-02-18 08:28
To zalezy kogo wystawi PO
Jak wystawi Adamowicza - to bedzie strzal w stope ze strony PO - ludzie z Gdanska po ostanich przekretach zrazili sie do niego
Pomaska - ma za mala przelozenie i ropoznawalnosc zeby ktos na nia zaglosowal tak,zeby przebic jakiekolwiek kandydata PIs
Walesa- ma najwieksze szanse jako kandydat po,ale to z kolei PO boi sie go wystawic, bo to nie do konca ich czlowiek ulegajacy ich wplywom.... Gdyby Walesa startowal niezaleznie- milaby nawet wieksze szanse niz poparty przez PO
Mleko sie rozlalo - popracie dla adamowicza spradlo diametrailanie od tego sprzed 5 lat,mimoze wielu glosuje tylko dlatego zeby nie zaglosowac na kandydata pis. Konieczna jest zmiana kandydata PO, inaczej po przegra tylko dlatego,ze wystawia Adamowicza, co do ktorego spadlo zaufanie mieszkanscow i beda tak zdesperowani ze zaglosuja na kandydata wystawionego przez PIS. Wystawrczy ze nie bedzie to Jaworski i wystarczy.- 1 0
-
2018-02-17 20:11
Adam Owicz to taki miś... (1)
Właśnie po kilku latach snu obudził się... :-) ... ale sam nie je - kiełbasą się podzielił
- 6 5
-
2018-02-18 08:16
Tak za twoje pieniądze
- 1 0
-
2018-02-18 08:08
Parkingi!!!!!!
- 3 2
-
2018-02-18 07:20
Z celi będzie kandydował? To tak można?
- 9 1
-
2018-02-17 18:57
ciekawe co zrobi PO gdy (2)
PiS zaproponuje darmowa komunikacje dla całego trójmiasta gdansk sopot gdynia i dla wszystkich.
Dzieci głosu nie maja w wyborach ale dorośli już tak.
Pieniadze sa w budrzetach miast na to tylko wydawane na inne cele np budowa dróg remonty a takto nie bedzie az ptrzeby budowac tyle dróg i remontowac bo mniej samochodów bedzie na drogach.
W gdańsku to wstyd pobierac opłaty za bilety gdy codziennie jest awaria tramwaju . jakoś w gdyni nie ma problemu z wypadkami awariami komunikacji nawet jak trajtek sie popsuje to nie tarasuje wszystkim drogi tak jak tramwaj- 4 8
-
2018-02-18 07:17
Nie chrzań
Naprawdę tak myślisz ?wplywy z biletów to nie całe 30% tylko w Warszawie ponad 40% resztę dokłada się z kasy miasta czyli naszej
Naiwność ludzka nie ma granic i te ,, bo mi się należy”- 0 0
-
2018-02-17 19:58
Jesli PiS to zaproponuje to bede glosowal na ich przeciwnikow
Wszystko nalezy robic z umiarem
- 3 2
-
2018-02-18 07:12
Nie bądźmy naiwni przecież wszystkie decyzje władzy to zagrania polityczne.
Więc o co chodzi ?
- 9 1
-
2018-02-18 06:16
propozycja
Lepiej zrób pare darmowych WC w Gdañsku. Ciągle muszę sikać w bramie lub na elewację domów.Mam już tego došć.
- 7 4
-
2018-02-18 06:11
Ja tam lubię, jak coś obiecują tyle ożywienie miłego wprowadzają w dyskusji.
- 3 0
-
2018-02-18 05:30
tt
"prezydent" zapominalski powiedział,że to będzie kosztować ok 9mln ..aż tacy bogaci jesteśmy.....Dla tych tępych ludzi przytoczę słowa wybitnego ekonomika"nie ma darmowych obiadów" a kto nie wierzy ten jest półgłówkiem.
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.