• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dawni mieszkańcy Brzeźna spoczywają obok toalety i śmietnika

Rafał Borowski
15 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Na prawo od przenośnej toalety i śmietnika, spoczywają szczątki dawnych mieszkańców Brzeźna, ekshumowanych z cmentarza, który znajdował się przy al. Hallera. Jak dotąd mogiła nie została w żaden sposób oznakowana. Na prawo od przenośnej toalety i śmietnika, spoczywają szczątki dawnych mieszkańców Brzeźna, ekshumowanych z cmentarza, który znajdował się przy al. Hallera. Jak dotąd mogiła nie została w żaden sposób oznakowana.

W grudniu ubiegłego roku przeprowadzono ekshumację ludzkich szczątków, pochodzących z dawnego cmentarza w Brzeźnie. Wydobyte kości pogrzebano powtórnie na Cmentarzu Łostowickim. Mogiła, w której je złożono, nie jest jednak w żaden sposób oznakowana, a tuż obok niej stoją... śmietnik i przenośna toaleta.



Czy zbiorowa mogiła dawnych mieszkańców Brzeźna powinna być oznakowana?

Cmentarz katolicki pw. św. Antoniego Padewskiego, przeznaczony na miejsce pochówku członków pobliskiej parafii, funkcjonował niezwykle krótko. Założony w 1923 roku, oficjalnie został zamknięty już w 1946 roku (choć ostatni pogrzeb miał miejsce jeszcze w 1948 roku).

Wkrótce po zamknięciu, brzeźnieński cmentarz, podobnie zresztą jak inne, poniemieckie nekropolie w Gdańsku, szybko popadł w ruinę. W połowie lat 60. nieczynny cmentarz został zlikwidowany.

Szczątki ekshumowano niemal rok temu

W grudniu ubiegłego roku, na terenie dawnego cmentarza została przeprowadzona ekshumacja. Szczątki ok. 900 osób, które spoczywały w Brzeźnie, zostały wydobyte i przeniesione do zbiorowej mogiły na Cmentarzu Łostowickim. Ekshumację sfinansował przedsiębiorca z Kwidzyna Roman Subocz, ówczesny użytkownik wieczysty gruntu. Dwa miesiące później, trójmiejski deweloper Invest Komfort, który w okolicy dawnego cmentarza zbudował osiedle mieszkaniowe, odkupił działkę od Subocza.

Chyba nikt nie domyśliłby się, że trawnik pomiędzy cmentarnym płotem, śmietnikiem a przenośną toaletą to miejsce spoczynku ok. 900 osób. Chyba nikt nie domyśliłby się, że trawnik pomiędzy cmentarnym płotem, śmietnikiem a przenośną toaletą to miejsce spoczynku ok. 900 osób.

Nie wiadomo nawet, gdzie zapalić znicz

Wydawałoby się, że problem związany z dawnym cmentarzem został rozwiązany raz na zawsze. Okazało się jednak, że zbiorowa mogiła, w której złożono szczątki dawnych parafian z Brzeźna, pozostawia wiele do życzenia. Zaalarmował nas o tym jeden z mieszkańców Brzeźna.

- Te szczątki od blisko roku pozostają nieupamiętnione. Leżą pod płotem, bez żadnej tabliczki. Nie ma nawet informacji, że ktoś tu w ogóle spoczywa. Nie wiadomo, gdzie postawić kwiaty, w którym miejscu zapalić znicz. Metry pustej, niezagospodarowanej ziemi, a obok toaleta i pojemnik na odpady. Bardzo proszę o wsparcie dążeń o przywrócenie godności dawnym gdańszczanom - napisał do nas Roman Gąsienica.
Miasto: to nie nasza sprawa

Umiejscowienie przenośnej toalety i śmietnika tuż obok zbiorowego grobu wydaje się być raczej efektem niefortunnego zbiegu okoliczności, niż wyrazem złej woli. Problemu zapewne nie byłoby, gdyby w miejscu pochówku znajdował się jakikolwiek znak informacyjny, np. tablica czy obelisk. Dlaczego grób kilkuset osób nie został dotychczas oznakowany?

- Miasto nie było stroną w tej sprawie. Ekshumację przeprowadziła prywatna firma pogrzebowa na zlecenie właściciela nieruchomości, na której znajdował się cmentarz. To podmiot, który zlecił ekshumację, powinien upamiętnić mogiłę na Cmentarzu Łostowickim - uważa Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ w Gdańsku, który administruje cmentarzami komunalnymi.
Na miejscu spoczynku ofiar epidemii tyfusu w gdańskim areszcie śledczym, która miała miejsce w 1946 roku, ustawiono w 2003 roku dwujęzyczny pomnik. Dzięki temu każdy wie, że temu niepozornemu miejscu w parku przy ul. Powstańców Warszawskich należy się minimum szacunku. Na miejscu spoczynku ofiar epidemii tyfusu w gdańskim areszcie śledczym, która miała miejsce w 1946 roku, ustawiono w 2003 roku dwujęzyczny pomnik. Dzięki temu każdy wie, że temu niepozornemu miejscu w parku przy ul. Powstańców Warszawskich należy się minimum szacunku.

Invest Komfort upamiętni mogiłę do końca roku

Okazuje się, że sprawa, która bulwersuje naszych czytelników, do końca roku może zostać załatwiona. Do końca roku, deweloper zamierza bowiem umieścić na zbiorowej mogile na Cmentarzu Łostowickim stosowną tablicę.

- Obowiązek dokonania ekshumacji ciążył na poprzednim właścicielu terenu i był wynikiem nałożonych na niego decyzji administracyjnych, a zatem Invest Komfort nie miał wpływu na procesy ekshumacyjne, jak i docelowe miejsce pochówku szczątków, przenoszonych z byłego cmentarza, a także sposobów ich upamiętnienia przez odpowiedzialne za to podmioty. Invest Komfort podjął jednak już kroki, aby w obecnym miejscu pochówku, tj. na Cmentarzu Łostowickim, na własny koszt przygotować tablicę upamiętniającą osoby, których szczątki zostały tam złożone. Jeżeli wszystkie terminy zostaną dotrzymane, to jeszcze w tym roku tablica będzie mogła znaleźć się w swoim docelowym miejscu - zapewnia Krzysztof Król z biura prasowego obsługującego Invest Komfort.
Jeśli ktoś z was zastanawiał się kiedykolwiek, gdzie w Gdańsku spoczywają żołnierze Wehrmachtu, Waffen-SS czy Volkssturmu, oto odpowiedź. Ich kwatera znajduje się na Cmentarzu Garnizonowym. Zbiorowa mogiła dawnych mieszkańców Brzeźna zostanie niedługo oznakowana w podobny sposób. Jeśli ktoś z was zastanawiał się kiedykolwiek, gdzie w Gdańsku spoczywają żołnierze Wehrmachtu, Waffen-SS czy Volkssturmu, oto odpowiedź. Ich kwatera znajduje się na Cmentarzu Garnizonowym. Zbiorowa mogiła dawnych mieszkańców Brzeźna zostanie niedługo oznakowana w podobny sposób.

Każdy zbiorowy grób powinien być oznakowany

Choć lada moment zbiorowy grób dawnych mieszkańców Brzeźna zostanie upamiętniony, szkoda, że nastąpi to tak późno. Każdy grób powinien być w jakikolwiek sposób oznakowany. I nie chodzi wyłącznie o wskazanie, gdzie ewentualni zainteresowani mogliby zapalić znicz czy pomodlić się.

Czasem zdarza się, a w burzliwej historii Gdańska wielokrotnie zdarzało się, że zbiorowe mogiły znajdowały się w miejscach, w których mało kto by się tego spodziewał. Dla przykładu można tu wskazać zbiorową mogiłę ofiar tyfusu z 1946 roku, umiejscowioną w parku przy ul. Powstańców Warszawskich czy mogiłę przy ul. Smoluchowskiego, w której odnaleziono szczątki pomordowanych pacjentów pobliskiego szpitala. Takie miejsca raczej nie nadają się do wyprowadzania tam psa czy picia piwa pod chmurką. Ale najpierw trzeba wiedzieć, gdzie one są.

Miejsca

Opinie (91) 7 zablokowanych

  • Katolicki kraj !!!! Wiec tak chowają zmarłych !!!

    • 0 5

  • To jeszcze nic! Jedna z miejskich siłowni pod chmurką, czy jak to nazywacie, znajduje się na dawnym cmentarzu. (5)

    Konkretnie w Siedlcach, niedaleko pętli. Ludzie się tam bujają na różnych dziwnych przyrządach, krusząc kości zmarłych. Niby to mniej haniebne? Chyba nie, bo to takie zachodnie...

    Nic nie usprawiedliwia ni użytkowników ni twórców tego placu zabaw. Bo znajduje się tam kamień upamiętniający z mapą.

    Katolickie szkielety spoczywają przy opisanych w artykule tojtojach. A katolicy są źli! To też bardzo zachodnie myślenie. I przyjmujcie imigrantów. Albo nie będziecie prozachodni.

    • 39 31

    • Kruszą kości zmarłych???

      No to bardzo dobrze, że mają możliwość zbicia swojej wagi na takich przyrządach.

      • 0 1

    • to jeszcze nic?

      to skumaj to, miejsce na cmentarzu wykupuje się w zależności od cmentarza na 20 lub 25 lat i po tym czasie, jak rodzina nie zapłaci, to grób jest likwidowany i nie wiadomo co się dzieje ze szczątkami zmarłych, a na to miejsce jest chowana inna osoba. I to się dzieje za przyzwoleniem księży i władz miasta lub innych zarządców

      • 8 4

    • na Siedlcach, a nie w Siedlcach.

      • 8 1

    • W każdą kwestię teraz będziemy imigrantów mieszać?

      Niby jeszcze ich w Polsce nie ma a już stadami żyją w waszych głowach

      To chore

      • 11 4

    • Żeby nie urzeczywistniło się jak w "Duchu".

      Taki film o zmarłych, którzy mieli żywych na głowie

      • 4 3

  • Lepiej jest szcz*ć po grobach ???

    Niż w ToiToju ?

    • 3 0

  • ale o co chodzi? (6)

    na łostowicach stoją tojtoje na cmentarzu, śmietników pełno, ale dramatu nikt nie robi?

    • 63 92

    • Nie rozumiesz cy udajesz, że nie rozumiesz? (4)

      • 6 4

      • ROZUMIEM ? W czasie II wojny światowej szwaby robili z ciał ludzkich mydło, włosami wypychali materace (3)

        i zawsze robili to z poszanowaniem ofiar, które krótko wcześniej zagazowali lub zamordowali. Ale nic sie nie zmarnowało.

        • 2 8

        • (2)

          hehehe z poszanowaniem ofiar, Jak ja lubie takie dyrdymaly czytac.
          Niby jak ich szanowali jak od razu wiedzieli, ze sa mydlem????

          • 0 3

          • Naziści szanowali towar który można było przerobić na coś potrzebnego. (1)

            Hitler jako niemiec a przedtem austryjak wiedział ze nawet na zwłokach da się zarobić.

            • 0 0

            • raczej jako żyd :P

              • 0 0

    • Na Łostowicał leżą polacy

      różnica jest taka ze im juz w tyłek nie ma po co wchodzić a niemcowi jest. Może szwaby dadzą kilka ojro władzą miasta i oczywiście jest to dobry temat dla prasy.

      • 1 9

  • ostatni pochowany

    To kolega ze szkoły podstawowej NR 20 - Antoni Koralewski - pochowany chyba 1955 roku . cała klasa była na pogrzebie. Na stawach w Brzeźnie załamał się pod nim lód. Wyciągała go straż pożarna

    • 4 0

  • Zero szacunku dla zmarłych (4)

    I ich doczesnych szczątków. No ale tak to wygląda pod nowoczesnymi rządami PO

    • 46 33

    • coraz więcej idiotów w tym kraju

      Jezeli tak tobie zle to mogłeś głosować na pana J*****o on by to zmienił . Dziwię się ze jeszcze ty i tobie podobni mieszkają w tym kraju, musicie się spieszyć na zmywak bo Angole coś szykują zeby polaków wy*****ć ze swojego kraju.Jak coś to możesz złożyć petycję do prezesa ze jest zle.

      • 1 3

    • Politechnika Gdańska

      Przypomina mi się cmentarz koło politechniki. W ciągu kilku lat stał się parkiem.

      • 5 0

    • tak, tak

      to masz tych swoich PiSlamistów. Katolom już nic sie nie należy

      • 1 8

    • Wyobrażam sobie to miejsce bez śmietnika i toi-toja, za to z wielką kupą śmieci i papierzaków na tym tam trawniczku. Tak by było lepiej?

      • 10 6

  • wstyd

    Mieszkańcy Brzeźna pamiętali o tych co byli w tym miejscu przed nimi i palili świece w dzień zaduszny i wszystkich świetych..... ale kasa przesłoniła człowieczeństwo i szacunek dla innych. Ekshumację poparł Pan Ksiądz z miejscowej parafii....WSTYD.

    • 3 0

  • upamietnic obeliskiem nekropolie Brzezna...

    Nigdy nie wykonano pelnej ekshumacji na terenie dawnego cmentarza w Brzeznie!

    Stosowny postument wzorem innych dawnych nekropolii powinien stac tam od dawna!

    • 3 0

  • patrzę na zdjęcia i nie wierzę - to w gdańsku są upamiętnienia zbrodniczych wojsk niemieckich? a problemem było postawienie pomnika takiej np Walentynowicz?

    • 1 4

  • Pani Katarzyna Kaczmarek

    nie ma chyba rozumu i ani za grosz empatii. Jak można tak się wypowiadać. A niby dlaczego miasto nie mogłoby postawić odpowiedniego pomnika czy tablicy.
    Na różne bzdety są pieniądze ale uczczenie dawnych mieszkańców to jest be.
    Pozdrowienia dla tej Pani.

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane